Opinie testerów o odkurzaczu Philips FC9197

Nasi użytkownicy przetestowali odkurzacz Philips FC9197. Przeczytaj opinie!

opinie
opinie.

Michał Wasik

Muszę przyznać, że od początku byłem mile zaskoczony. Porównując ten odkurzacz do jego "poprzednika" u mnie w domu to śmiało mogę stwierdzić, że ten WYMIATA. "Wymiata" cały kurz z mojego domu. Poprzednik pozostawiał kurz i brud, a ten radzi sobie całkiem nieźle....ale, tak niestety jest jakieś ale. Mianowicie trochę mało ergonomiczne i funkcyjne jest zastosowanie w zestawie odkurzacza wysuwanej rury, którą aby wysunąć trzeba w przesunąć czarny pierścień. Pomijając ten fakt, który stricte nie dotyczy odkurzacza muszę przyznać, że odkurzanie jest prostsze (mimo, że częściej wyręcza mnie moja druga połówka). Stwierdziła ona jednoznacznie, że odkurzacz to też nowa technologia i nawet nie przypuszczała, że może ułatwić życie. Na koniec, pragnę zaznaczyć, że bardzo się z tego odkurzacza cieszę bo często borykam się z alergią a już widzę, że Philips FC9197/91 pomoże mi w normalnym funkcjonowaniu...


Jeżeli jeszcze będę miał jakieś sensowne informacje to prześlę Państwu za jakiś czas, jak się "zaprzyjaźnię" z odkurzaczem oraz jeżeli mają Państwo jakieś pytania dot. tego odkurzacza to postaram odpowiedzieć zgodnie z jego działaniem u mnie w domu.

Jarosław Borowiak

No cóz ; był etap testowania teraz etap opisania wad i zalet odkurzacza Philips FC9197/91. Jak to mówią są " Szefowie wszystkich Szefów " ale chyba pojawi się nowe określenie "Odkurzacz innych odkurzaczy" ; po prostu wymiata konkurencje. Nie jestem może osoba przesadnie sprzątającą ale odkurzanie tym sprzętem to nawet przyjemnośc jak dla mężczyzny.

 Zalety to przede wszystkim :

--> duża moc ssąca (posiadam kudłatego zwierzaka rasy Pekinczyk który lubi gubić to co ma na sobie ale przy tej sile i mocy odkurzacza nie ma najmniejszego problemu z pozbyciem się tego co jemu i mnie niepotrzebne na dywanie i nie tylko);

--> moc mocą; ale oszczędnośc energi też tu ma znaczenie ; tylko  650 W a walczy z kurzem i tym co pozostaje na dywanach  jak mój stary 2000-watowy odkurzacz;

--> do tego bardzo cichy nawet na największych obrotach;

--> lekki, zgrabny i ładny - po prostu cieszy oko i "sąsiad pozazdrości";

--> o takich parametrach jak : duża pojemność worka (wcale nie drogich bo sprawdzałem cenę); duży zasięg pracy bo 11m.; filtr HEPA 13+ ;  no i ta szczota TriActiweMax nozzle -po prostu wynalazek i cudo, szeroka (nie trzeba kilkadziesięt razy jeździc po tej samej powierzchni) , mozliwość przestawienia trybu z dywan-parkiet bez koniecznośći zamiany szczotki, do tego regulacja siły ssania w rurze- teleskopowej i metalowej -kto się zna to wie o co chodzi- jest kolejnym atutem...

...nic więcej od odkurzacza wymagać nie trzeba (wi-fi chyba było by zbędne... ale kto wie za parę lat)

No jak to w każdej opini czas na wady:

--> jedyną wadą jest to że nie sposób coś złego na temat tego produktu powiedzieć. Dobra ; ktoś powie cena , ok. 800 pln ale jest to produkt z "górnej półki" i dla wymagających -płace i oczekuję - ->na prawdę wart każdej zapłaconej złotówki;

Podsumowanie:

Jako "Tester" który ma wielką przyjemność cieszyć się z wygranej mogę jak najbardziej polecić produkt  odkurzacz marki Philips FC 9197/91 który to jest niezastąpionym i przewyższjącym pod każdym względem konkurencje w dziedzinie dbania o czystość i porządek  wynalazkiem dla Pani jak i Pana domu...

Marcin Polak

Odkurzacz po solidnym przetestowaniu zdał egzamin na piątkę. Jest wielofunkcyjny, ma dużo udogodnień, nowoczesny design dodatkowo poprawia jego walory wizualne. Z pewnością poleciłbym go znajomym i innym użytkownikom, którzy wymagają jakości, wydajności i nowoczesnego sprzętu.

Danuta Szymańska

Nie mogłam doczekać się przesyłki z odkurzaczem. Byłam ciekawa, jak wygląda i czy zda egzamin w moim mieszkaniu, w którym mieszka także zwierzę-nasz kot, więc sierść jest ciągłym utrapieniem.

Odkurzacz zachwycił mnie swoim wyglądem zaraz po rozpakowaniu paczki. Złożenie go nie było żadnym problemem. Okazało się, że ma długi kabel i spokojnie odkurzę moje 50-metrowe mieszkanie bez przełączania do następnego gniazda. Długie teleskopowe rury oszczędziły mój bolący kręgosłup, nie musiałam się schylać podczas odkurzania. Silnik pracował nie hałasując, zapewniając silny ciąg powietrza, łatwo i skutecznie zbierając wszelkie kurze, także wszechobecną sierść mego kota (doskonale poradził sobie również na kanapach). Łatwo się go prowadziło, jest zwrotny, jakby sam wyczuwał, w którą stronę należy się skierować.

Szybko, wygodnie i nie męcząc się sprzątnęłam całe mieszkanie z wszystkich kurzy. Odkurzacz rewelacyjny! Złożenie go trwało już tylko moment.

Odkurzacz mam krótko, ale jestem bardzo zadowolona z rezultatów jego użytkowania. To profesjonalny sprzęt. Spełnił wszystkie moje oczekiwania.

Polecam go również moim znajomym.

Marta Sikorska

Wygrana

Odkurzacz o wartości 799 zł. Sama bym sobie takiego sprzętu nie kupiła, bo zawsze wychodziłam z założenia że odkurzacz ma odkurzać, a sprzęt za połowę tej ceny spełnia takową funkcję więc nie ma co przesadzać z wydatkami. Cieszę się że należę do grona wybrańców i z niecierpliwością czekam na kuriera.

Przesyłka

Otrzymałam pudełko w którym znajduje się odkurzacz Philips FC9197/91. Pierwsze wrażenie - ładny, estetyczny przedmiot. Klasyczny, bez zbędnych ozdobników a więc na szczęście brak przerostu formy nad treścią brak.

Składam sprzęt w całość. Obrotowe złącze to zapowiedź łatwiejszego operowania. Połączenie SmartLock na nasadach i teleskopowa rura to idealne rozwiązanie pozwalające szybko i sprawnie zmienić końcówki a także dostosować długość rury do potrzeb wszystkich użytkowników.

Wyciągam przewód, spokojnie maszeruję przez cały pokój a nawet do sąsiedniego - super długi, koniec z przedłużaczami.

Włączam spodziewając się eksplozji warkotu. Nic z tych rzeczy. Cichutki szum. Zwiększam obroty, szum przybiera na sile ale nadal jest nieporównywalny do dotychczas używanych odkurzaczy. Przez kilka dni robiłam test o różnych porach doby, nawet w trakcie snu dziecka. Praca nikomu spokoju nie zakłóciła.

Odkurzacz pokochałam gdy wyszedł zwycięsko z walki na sierść i dywan. Zebrał wszystko co moje zwierzęta pogubiły. Gdyby tylko miał pięty, to bym go po nich całowała. Tymczasem zachwycam się, zachwycam, zachwycam.

Mąż zaczął odkurzać bo w końcu nie musi się męczyć zgięty w pół, a roczna córeczka przestała się bać odkurzacza.

Szukam czegoś do czego mogłabym się przyczepić, ale nie znajduję. Worek pojemny, nie kurzy, z materiału więc się nie rwie. Łatwo się prowadzi, dwa uchwyty z różnych stron ułatwiają przenoszenie, stopniowanie mocy, przekładka na końcówce odkurzacza, suwak mocy na rączce.

Wystawiam 6/6.

.
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas