Polscy młodzi sportowcy, o których będzie głośno

Chociaż uprawiają różne dyscypliny, wiele ich łączy. Są utalentowani, ciężko pracują i bezkompromisowo dążą na szczyt. Oto dowody na to, że przyszłość polskiego sportu może jawić się w jasnych barwach.

Bartosz Kapustka
Bartosz KapustkaMichał KlagEast News

Piłka nożna

1. Piłkarska reprezentacja Polski w znakomitym stylu wywalczyła awans na przyszłoroczne mistrzostwa Europy. Bezkonkurencyjnym liderem zespołu był łowca bramek Robert Lewandowski, w drugiej linii błyszczał Grzegorz Krychowiak, a w polu karnym popłoch wśród rywali siał Kamil Glik.

Ważny wkład w sukces zespołu miał także 20-letni Karol Linetty, a efektowny epizod zaliczył 18-letni Bartosz Kapustka. Wkrótce do kadry Adama Nawałki aspirować będą jeszcze młodsi zawodnicy, tacy chociażby jak Krystian Bielik z Arsenalu Londyn czy Hubert Adamczyk z Chelsea Londyn (obaj rocznik 1998).

Siatkówka

2. Przykład siatkówki pokazuje, że w Polsce jest możliwe zbudowanie znakomicie prosperującej ligi zawodowej i mocnej reprezentacji narodowej, regularnie zasilanej młodymi zawodnikami. Polska siatkówka to dziś wizytówka i marka naszego sportu.

Do ligi ciągną czołowi zawodnicy z całego świata, "Biało-czerwoni" to absolutny top siatkarskiego fachu, a prawdziwą furorę robią polscy kibice. Znakomite oprawy i zagłuszający doping - tego zazdrości nam każdy organizator wielkich siatkarskich imprez. Przy takiej pozycji i randze siatkówki w Polsce, o kolejne pokolenia zdolnych kadrowiczów możemy być spokojni.

Sporty walki

3. Sporty walki to piekielnie trudny kawałek chleba. Polacy mają jednak do niego słabość. Uwielbiają oglądać gale w telewizji - o tym jak są popularne wystarczy rzut oka na ramówkę kanałów sportowych - a nasi młodzi zawodnicy pokazują, że mają papiery na poważne zawodowe kariery.

W MMA furorę robią chociażby niespełna 25-letni Mateusz Gamrot i młodszy od niego o dwa lata Marcin Held. Pierwszy kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa w KSW, drugi odnosi znaczące sukcesy w amerykańskim Bellatorze.

W zawodowym boksie, w bardzo lubianej i mocno obsadzonej przez Polaków kategorii cruiser, warto śledzić rozwój kariery Michała Cieślaka, rówieśnika bardzo popularnego, ale wciąż będącego dopiero na początku drogi do mistrzowskich walk w wadze ciężkiej Artura Szpilki (rocznik 1989).

Koszykówka

4. Boom na koszykówkę w Polsce miał miejsce w latach 90. ubiegłego stulecia. Na podwórku każdy chciał być Michaelem Jordanem lub Charlesem Barkleyem, a sprawdzanie wyników w telegazecie i kolekcjonowanie wycinków z gazet było codziennym rytuałem wielu kibiców NBA.

Dziś emocje fanów koszykówki rozgrzewają występy Marcina Gortata w Washington Wizards. Być może w następnych sezonach liczba Polaków grającej w najlepszej lidze świata wzrośnie. Eksperci dają spore szanse na angaż mierzącemu 214 cm środkowemu Przemysławowi Karnowskiemu, z walki o etat w NBA z pewnością nie zrezygnują inni młodzi polscy koszykarze, tacy jak Mateusz Ponitka (obydwaj z Karnowskim rocznik 1993).

Skoki narciarskie

5. Ile padło cierpkich słów, kiedy z zamiarem zakończenia zawodowej kariery nosił się Adam Małysz. Utyskiwano, że skoki narciarskie w Polsce się skończą, że tacy mistrzowie rodzą się raz na pokolenie i długo będziemy czekać na zawodnika, który przynajmniej zbliży się do poziomu "Orła z Wisły".

Mądre i odpowiedzialne szkolenie, dobra selekcja i ciężka praca pokazały, że mistrz może pojawić się szybciej, o ile stworzy mu się odpowiednie warunki do rozwoju. Kamil Stoch pod okiem Łukasza Kruczka wdrapał się na szczyt, a jego podwójnie złoty występ na igrzyskach olimpijskich w Soczi zapisał się w historii nie tylko polskiego sportu.

Lepsze wyniki, niż za czasów Adama Małysza, odnosi także drużyna narodowa, a nasi skoczkowie regularnie punktują w zawodach Pucharu Świata. Czy na skoczniach trenuje dziś zawodnik, który dorówna za kilka lat Kamilowi Stochowi? Jesteśmy przekonani, że tak właśnie będzie.

Snooker

6. Niszowa dyscyplina może przyciągnąć uwagę milionów, o czym przekonał genialny chodziarz Robert Korzeniowski. Niewykluczone, że tropem mistrza podąży Kacper Filipiak i wkrótce jeszcze więcej Polaków zainteresuje się... snookerem.

20-latek z Polski przebojem wdarł się do świadomości kibiców dyscypliny, ogrywając takie tuzy, jak John Higgins czy Stephane Maguire. Kacper Filipiak wysoko wiesza sobie poprzeczkę. Zamierza na dobre zadomowić się wśród zawodowców i powalczyć o tytuł mistrza świata.

Kibice

To tylko minimalna próbka młodych, zdolnych i ciężko pracujących polskich sportowców, o których już niebawem będzie głośno. Nie byłoby jednak ich sukcesów, gdyby nie ciężka praca i odpowiednie warunki treningów. Ponieważ ciągle zaplecze polskiego sportu pozostawia wiele do życzenia, tworzy się specjalne programy, dzięki którym dofinansowuje się młodych zawodników. Jednym ze źródeł takich grantów jest program Polskie Nadzieje Olimpijskie, dzięki któremu każdy z nas może wesprzeć przyszłych mistrzów.

Do akcji "Polskie Nadzieje Olimpijskie" można się przyłączyć, wykonując zwykłe codzienne czynności. Jeśli robiąc zakupy w sklepach Delikatesy Centrum, ABC, Lewiatan oraz Piotr i Paweł do 31 grudnia wybierzesz produkty marek: Ariel, Bonux, Vizir, Lenor, Ambi Pur, Fairy, Pampers, Head & Shoulders, Pantene, Wella, Gillette, Gillette Venus, Old Spice, Always, Discreet, Naturella, Oral-B, Blend-a-med i Duracell, wesprzesz wybrane szkoły mistrzostwa sportowego i kluby sportowe oraz pomożesz w sportowej rehabilitacji dzieci chorych i niepełnosprawnych. Potem już spokojnie możesz wypatrywać młodych, zdolnych sportowców na podiach najważniejszych światowych imprez sportowych.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas