Album ślubny - czy jest ci potrzebny?
Prawdopodobnie jeśli czytasz ten artykuł, wybrałaś już swojego fotografa lub przynajmniej zapoznałaś się z ofertami kilku z nich. Przeglądając różne pakiety, opcje, dodatki etc. zaczynamy się zastanawiać, "co z tego wszystkiego jest mi potrzebne"? Czy rzeczywiście potrzebuję albumu, odbitek, pudełek, a może wystarczą same zdjęcia na płycie?
Często w przeróżnych poradnikach typu "jak zaplanować budżet ślubny" pojawiają propozycje, na czym można by tu przyoszczędzić. Konsultanci sugerują, aby zrezygnować z albumu lub nawet z wszelkich dodatków na rzecz zdjęć nagranych na płycie. Niestety osoby, które udzielają tego typu rad nie zawsze wiedzą, w co warto inwestować a w co nie, a ich rady niekoniecznie są trafne.
Moje podejście do sprawy jest proste: jeśli zależy ci na dobrze wykonanych zdjęciach, a zakładam, że tak jest - wydajesz na usługi fotografa około 10% budżetu ślubnego.
Wybrałaś fotografa - możesz odetchnąć z ulgą i być spokojna o to, że wykona dobrze swoją pracę.
Jeśli jednak będziesz starała się zmniejszyć cenę usługi fotografa planując kupno lub zamówienie albumu samodzielnie, albo wyjdziesz z założenia, że nie jest ci on w ogóle potrzebny (przecież możesz obejrzeć sobie zdjęcia na komputerze), możesz później żałować. Jeżeli masz zamiar zamówić album samodzielnie sporo rzeczy może pójść nie tak. Pominę tutaj sprawy techniczne, odwzorowanie kolorów, projekt itp. Mimo, że jest to jedna ze spraw kluczowych, jest ona dosyć skomplikowana i można by o tym pisać bardzo długo.
To co jest najbardziej rażące w albumach, które możesz kupić np. w popularnych portalach internetowych lub sklepach sieciowych, to ich bardzo słaba jakość. Nie są solidne i mimo, że wydasz na nie mniej, jest bardzo prawdopodobne, że po kolejnym obejrzeniu zaczną się po prostu rozpadać. Oderwane kartki, uszkodzenia lub tandetne wykonanie są tu niestety bardzo częste. Powiedzmy sobie wprost, są to albumy niskiej jakości.
Problem numer dwa - samodzielne zaprojektowanie albumu wbrew pozorom nie jest takim łatwym zadaniem - nie znaczy to, że nie można sobie pomóc np. kupując gotowe wzory lub szablony lub zlecić komuś projekt. Jednak, czy naprawdę warto tak kombinować? Najwygodniejszym i najprostszym sposobem jest zostawić to fotografowi, który wykonał zdjęcia, ma już pewną wizję i pomysł na ich ułożenie w albumie, nie mówiąc o doświadczeniu jakie ma w projektowaniu. I to wszystko zlecacie w jednym miejscu i bez ponoszenia kosztownych błędów.
Dobrym wyborem są albumy projektowane i wykonane na indywidualne zamówienie. Dzięki temu dopasujecie album do siebie i będziecie mieli pewność, że nikt inny nie będzie miał takiego samego egzemplarza. Nie ukrywam, że jestem wielkim zwolennikiem albumów. Podam wam trzy argumenty, dla których warto sobie taki album sprawić.
Po pierwsze - technologia rozwija się niesamowicie szybko. Kto wie czy za 30, 40 lat CD i DVD będą w ogóle w użyciu. Może znikną z użytku, tak jak kasety video i dyskietki?
Dlatego bardzo ważne jest abyście zrobili kopię zapasowe waszych zdjęć na nośniku, który jest aktualnie najbardziej na czasie. Z kolei album, nigdy się nie zestarzeje, nigdy nie wyjdzie z mody. Jest takiego rodzaju pamiątką, która wzbudza o wiele większe emocje, niż zdjęcia w ich elektronicznej wersji i co najważniejsze jest ponadczasowy, niezależny od technologii.
Po drugie - wszyscy przyzwyczailiśmy się do fotografii cyfrowej. Niezaprzeczalnie jest wygodna, szybka, ale skłania nas ona czasem do obniżenia wymagań.
Załóżmy, że wybieracie fotografa, który posługuje się sprzętem analogowym. Zamiast karty pamięci używa kliszy. Co byście powiedzieli, gdyby po ślubie oddał wam negatywy? Prawdopodobnie nie bylibyście zadowoleni. Czym jednak różni się otrzymanie samych negatywów od zdjęć nagranych na płycie, zwłaszcza jeśli są to zdjęcia "prosto z aparatu", czyli bez selekcji i bez obróbki graficznej? Warto sobie to przemyśleć. Zdjęcia na płycie przydają się jeśli chcemy wykonać dodatkowe odbitki, ale nie są już tak praktyczne jeśli chcemy oglądać je z rodziną (zwłaszcza jeśli na płycie jest ich kilkaset).
Nie bój się nowości. Czasem warto bawić się konwencjami i podejść do sprawy z humorem. Mały albumik ślubny można potraktować również jako modny gadżet.
I w końcu, trzeci argument - planujesz założenie rodziny, inwestujesz w piękną suknię, dekoracje, a po co to wszystko? Abyście wy i wasi goście zapamiętali ten dzień i wracali do niego przez lata. Album jest nie tylko zbiorem zdjęć. Jest inwestycją. Będzie on zawsze jedną z najważniejszych pamiątek rodzinnych. To przy albumach rodziców i dziadków zasiadamy w rodzinnym gronie, tak jak nasze albumy będziemy pokazywali kiedyś wnukom. Album ślubny powinien być piękny, solidny, elegancki, powinien pokazywać historię waszego dnia i historię waszej rodziny. Albumy mogą być również fantastycznym prezentem dla rodziców. Na pewno ucieszą się, że otrzymają swój egzemplarz. Taki prezent zawsze będzie udany.
Cokolwiek zdecydujesz, pamiętaj, ślub jest wielkim wydarzeniem. Poświęcasz mnóstwo czasu i pieniędzy na piękną suknię, miejsce, dekoracje i świetnego fotografa. Czemu nie sprawić sobie również wspaniałego albumu. Koniec końców, zdjęcia będą jedyną pamiątką jaka pozostanie po tym dniu i do której będziecie powracać przez lata. Cena albumu zapewne będzie bardzo mała w stosunku do całego budżetu ślubnego, zatem zanim z niego zrezygnujesz, spokojnie zastanów się przed podjęciem decyzji. Może się okazać, że próbując zaoszczędzić wydasz więcej, niż planowałaś na początku.
Ekspert portalu abcslubu.pl Agata Kwiecień
Śródtytuły pochodzą od redakcji INTERIA.PL
