Miejsce ma znaczenie

Wiele kobiet, przywołując wspomnienia z dzieciństwa, marzy o tym, aby mieć bajkowy ślub, jak prawdziwa księżniczka, oraz królewskie wesele w zamkowych murach przesiąkniętych historią i legendami, wśród gęstych lasów pełnych magii. Spełnienie marzeń jest na wyciągnięcie ręki. Piękne wnętrza zwieńczone arkadowym sklepieniem, rozświetlone tysiącem świec zapierają dech w piersiach gości. Atmosferę podkreślają poroża ozdabiające ściany i skóry dzików leżące przed kominkiem. Starodawna muzyka dworska delikatnie rozbrzmiewająca w tle jest uzupełnieniem tego pięknego obrazu.

Malownicze otoczenie zamku to idealne miejsce na sesję ślubną z fotografem, natomiast noc poślubna w komnacie książęcej jest ukoronowaniem całego dnia. Wyjątkowa oprawa przyjęcia sprawi, że goście przeniosą się na staropolską biesiadę, a młoda para na jedną noc wcieli się w role króla i królowej.

Poczujcie się jak harnaś Janosik z ukochaną Maryną wirujący w takt gęśli. Blask pochodni, ciepłe ogniska i wyśmienity grzaniec z goździkami rozgrzewają krew. Nogi poruszają się w rytm muzyki góralskiej, a pyszne jadło napełnia brzuchy gości. Zapach leśnego igliwia i odznaczające się na rozgwieżdżonym niebie szczyty gór przydają chwili magii. Drewniane ściany i dach kryty strzechą sprawiają, że weselna chata jest przytulnym i gościnnym miejscem. Góralski charakter uroczystości mogą podkreślić stroje weselne młodej pary, drobne akcenty w wystroju sali i w zaproszeniach, a także pierwszy taniec, najlepiej zbójnicki. Jednym słowem: folklor.

Ciekawą i zarazem zaskakującą propozycją dla gości może być wesele w kopalni, które przenosi w historyczną scenerię na głębokość ponad 100 metrów pod powierzchnię miasta. Oryginalne wnętrza i specyficzna atmosfera zabiorą uczestników przyjęcia w tajemniczy świat podziemia. Bardziej spostrzegawczy weselnicy być może będą w stanie dostrzec kątem oka przemykającą chyłkiem postać władcy kopalni - Skarbnika, pilnującego podziemnych skarbów. Odrobina dreszczyku w solnych otchłaniach nie przeszkodzi jednak szampańskiej zabawie i tańcom do białego rana. Tutaj z całą pewnością nadejście następnego dnia zwiastuje tarcza zegara, a nie pianie koguta.

Alternatywą dla przyjęcia organizowanego na lądzie może być wesele na deskach pokładu statku w morskiej scenerii. Lekka bryza rozwiewa włosy, rozbrzmiewa głos kapitana: Wypływamy w rejs! Powietrze przesiąknięte zapachem soli, fale rozpryskują się o dziób statku, a nad horyzontem widać słońce chowające się w morską toń. Zorganizowanie wesela w pirackim stylu nie jest obecnie problemem. Toasty wznoszone na pokładzie statku, ceremonia w kapitańskiej kajucie, tańce w rytm szant sprawią, że goście poczują się jak na statku kapitana Jacka Sparrowa. Wystarczy wciągnąć na maszt banderę, prezenty schować pod pokład i wyruszyć w rejs po morzu wspólnego życia. Kto wie, może niektórym się poszczęści i odnajdą swoją wyspę skarbów...

Sposobów na zorganizowanie przyjęcia weselnego jest wiele, wystarczy tylko puścić wodze fantazji. Ugoszczenie bliskich w historycznych murach to realizacja dziecięcej bajki o książęcej parze na zamku. A może lepiej zabrać gości na poszukiwanie skarbu i wypłynąć we wspólny rejs? Nietypową propozycją jest również wesele w czeluściach kopalni. Można także poczuć się jak Janosik, Maryna i zbójnicy, wyprawiając przyjęcie wśród gęstych lasów, w góralskiej chacie. Zorganizowanie wesela rodem z "Pana Tadeusza" i wcielenie się w role młodego Soplicy i Zosi nie stanowi w dzisiejszych czasach problemu. Tak samo jak ekskluzywne przyjęcie w hotelu - w stylu nowoczesnym. Zawsze można też przygotować tradycyjne wesele na sali z trzema kucharkami, bimbrem pędzonym przez wuja i dekoracjami zrobionymi własnoręcznie. Wybór nie musi być trudny, kiedy drogowskazem są marzenia.

MAGAZYN WESELE / tekst: Marta Tyfa