Waiting for the bells

Przygotowywaliście się do swojego pierwszego tańca kilka miesięcy, a ty nadal budzisz się w nocy zlana potem, że pomylisz kroki? Ukochana piosenka słyszana po raz pięćdziesiąty odbija się złowieszczym echem od ścian? Nie pozwól, aby te obawy zepsuły najważniejszy dzień twojego życia.

Zdj. ilustracyjne
Zdj. ilustracyjneCuda NiewidyMagazyn Wesele

Pierwszy taniec to nieodłączny element każdego polskiego wesela. Oczywiście to od was zależy, jak będzie miało ono przebieg, warto jednak zauważyć, że niewiele par decyduje się na zrezygnowanie akurat z pierwszego tańca. Początków tego zwyczaju można doszukiwać się w balach dworskich otwieranych w ten właśnie sposób. W Polsce był to wywodzący się z tańców ludowych polonez, popularny nad Wisłą począwszy od XVI w., z kolei w Europie na salonach królował walc wiedeński. Ten ostatni taniec do dziś cieszy się powodzeniem wśród rzeszy nowożeńców.

Jak się przygotować?

Jeśli nie jesteście profesjonalnymi tancerzami, dobrze jest skorzystać z pomocy kogoś bardziej doświadczonego. Anna Sujecka, instruktorka ze szkoły tańca Nova w Krakowie, dzieli się z wami kilkoma poradami:

 - Z doświadczenia kursantów wiem, że stres, jaki towarzyszy pokazowi, jest zawsze, można go jednak zminimalizować. Kroki muszą być przygotowane na 150%, więc im więcej ćwiczeń, także poza salą taneczną, tym pewniej będziecie się czuć. Zresztą, kto na sali będzie wiedział, jak układ ma wyglądać? Nawet jeśli się pomylicie, pewność siebie i uśmiech na twarzy pomogą wam to zatuszować. Należy również pamiętać, że taniec weselny to nie jest taniec turniejowy. Zgromadzeni goście  to osoby, które was kochają i na pewno wybaczą wam małe potknięcia. Warto też, jeśli to możliwe, zrobić próbę generalną na sali, gdzie odbędzie się wesele, aby zapoznać się z miejscem i sprawdzić przyczepność butów do podłogi.

W trakcie przygotowań można skorzystać z bogatej oferty szkół tanecznych. Kurs standardowy to zwykle pięć spotkań, które rozkładają się na dwa i pół tygodnia. Wygodną opcją są zajęcia indywidualne, a dla zapracowanych - intensywny kurs tygodniowy.

Dobór choreografii

Macie swoją piosenkę, która przywodzi na myśl pierwsze spotkanie, najpiękniejsze chwile waszego związku i świetnie do was pasuje? Wspaniale! Nie ma nic romantyczniejszego od wirowania z ukochanym w jej takt, promieniejąc miłością.

- Zwykle pary przychodzą z gotową piosenką - zdradza Anna Sujecka - i wtedy próbujemy coś do tego dobrać. Najpopularniejszy jest walc wiedeński, choć nowożeńcy chętnie wybierają też walc angielski, taniec z elementami foxtrota czy taniec łączony. Pamiętajmy, że choreografia determinowana jest przez strój. Nie każdy układ będzie dobrze wyglądał, zwłaszcza jeśli Pan Młody jest w garniturze czy fraku, a Panna Młoda w długiej, często niewygodnej sukni.

Nie taki diabeł straszny

Zazwyczaj kursanci do szkoły tańca przychodzą z przekonaniem, że nie potrafią tańczyć, ale jak przekonuje Anna Sujecka, z takimi parami pracuje się najlepiej. Największy problem może stanowić brak pewności siebie i blokada psychologiczna. Pamiętajcie, że taniec ma wyrażać wasz charakter i być przede wszystkim wspaniałym doświadczeniem. Zamiast rwać włosy z głowy, spójrz partnerowi w oczy i zaufaj mu, wtedy każdy krok będzie o wiele łatwiejszy.


Pierwszy taniec - propozycje muzyczne

1.      Nat King Cole, When I fall in love;

2.      Zbigniew Wodecki, Z Tobą chcę oglądać świat;

3.      John Legend, All of me;

4.      Piotr Szczepanik, Kochać;

5.      Michael Bolton, When a man loves a woman;

6.      Ed Sheeran, Thinking out loud;

7.      Joel Alme, Waiting for the bells;

8.      Ronan Keating, When you say nothing at all;

9.      Roberta Flack, Tonight I celebrate my love;

10.   Rod Stewart, When I need you.

Karolina Gałażewska

Magazyn Wesele
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas