Reklama
Testuj z Philips

Zniszczone włosy? Zadbaj o nie już od dziś!

Słońce, silny wiatr, słona woda, nieodpowiednia stylizacja, notoryczne zapominanie o nakładaniu odżywki, źle dobrany szampon, nieodpowiednie kosmetyki do stylizacji, brak witamin, stres - każda z nas potrafi wymienić to, co nie jest odpowiednie dla naszych włosów.

Nie każda jednak wie, jak można poprawić ich wygląd. Najczęstsze rozwiązania? Obcięcie włosów lub całkowita rezygnacja z suszarki, prostownicy i kosmetyków do stylizacji. Jeżeli i ty wierzysz, że zniszczonym włosom mogą pomóc wyłącznie radykalne metody - koniecznie przeczytaj ten artykuł.

MIT nr 1: Zniszczone włosy należy rzadziej myć

"Przetłuszczone włosy szybciej się regenerują i nie są tak podatne na uszkodzenie pod wpływem wiatru lub słońca" - jeżeli usłyszałaś taką radę, zapomnij o niej. Nie wierz również w to, że kilkudniowa przerwa w myciu włosów sprawi, że będę się wolniej przetłuszczać.

Reklama

Regularne mycie służy włosom: oczyszcza z obciążających je zanieczyszczeń i sebum, pobudza ukrwienie skóry głowy i dotlenia mieszki włosowe. Trzeba tylko wiedzieć, jak prawidłowo je myć.

Po pierwsze: dobierz odpowiedni szampon - najlepiej przeznaczony do pielęgnacji włosów bardzo wysuszonych lub zniszczonych (przy analizie twoich włosów i skory glowy - pomoże mikrokamera).

Po drugie: przed myciem dokładnie zmocz włosy i nigdy nie nakładaj kosmetyku bezpośrednio na nie - skoncetruj się również na potrzebach skóry głowy.

Po trzecie: podczas mycia delikatnie masuj skórę głowy, nigdy nie szarp włosów - jeżeli się splątały, delikatnie je rozczesz (mokre włosy są szczególnie podatne na uszkodzenia).

Po czwarte: nigdy po oczyszczaniu nie wycieraj niedbale włosów. Zawiń je w ręcznik, lekko kilkakrotnie uciśnij

i poczekaj, aż tkanina wchłonie nadmiar wody.

MIT nr 2: Odżywki obciążają włosy

To prawda, że niektóre odżywki bez spłukiwania mogą obciążać włosy i sprawiać, że szybciej się przetłuszczają. Warto jednak pamiętać, że na rynku jest wiele preparatów do regeneracji włosów, które nie przeciążą uwrażliwionych i pozbawionych puszystości włosów (spray’e, mgiełki, odżywki do spłukiwania, olejki), a odbudowa zniszczonych włosów bez odżywek lub masek jest niemal niemożliwa.

Na co dzień stosuj odżywki które nawilżają włosy i chronią przed szkodliwym wpływem czynników zewnętrznych. Nakładaj odpowiednio dobraną do typu włosów odżywkę do spłukiwania po każdym myciu. Możesz pomóc sobie stosując dodatkowo preparaty w spray’u ułatwiają one rozczesywanie oraz dodatkowo nawilżają.

Pamiętaj: aby skóra głowy nie przetłuściła się zbyt szybko, odżywkę nakładaj przede wszystkim na końcówki włosów. Raz w tygodniu, na przykład w weekend, zastosuj maskę - która od odżywki różni się tym, ze zawiera więcej skoncentrowanych składników aktywnych.

Dla skutecznego efektu, zarezerwuj nieco wolnego czasu tylko dla siebie i swoich włosów. Pamiętaj, aby ściśle stosować się do zaleceń producetów kosmetyków, które dobrałaś razem ze swoim stylistą. Oczywiście na efekty takiej kuracji należy poczekać, ale regularne stosowanie niemal zawsze przynosi widoczną poprawę stanu włosów i skóry głowy.

MIT nr 3: Stylizacja włosów zniszczy je bardziej

"Zniszczonych włosów absolutnie nie wolno suszyć suszarką", "prostowanie włosów przesusza włosy i sprawia, że końcówki szybciej się rozdwajają" - to kolejne tezy, o których możesz zapomnieć. Chyba że należysz do kobiet, które suszą włosy wyłącznie gorącym powietrzem i w zbyt bliskiej odległości  (żeby było szybciej) i nieodpowiednim sprzętem.

Nowoczesne suszarki i prostownice nie przesuszają włosów, szczególnie, jeśli posiadają dodatkowo jonizację, polecane do pielęgnacji włosów zniszczonych. Sprzęt z jonizacją emituje podczas suszenia cząsteczki z ujemnym ładunkiem, które minimalizują elektryzowanie się włosów  (w porównaniu do tradycyjnych suszarek).

Suszarki, lokówki i prostownice nie zniszczą włosów, jeżeli będziesz przestrzegać kilku prostych zasad: po pierwsze, staraj się suszyć włosy letnim, a nie gorącym powietrzem. Po drugie, pamiętaj, żeby suszarkę trzymać w odległości 20-30 cm od włosów. Po trzecie - zwłaszcza, jeśli używasz prostownicy, przed stylizacją nałóż na włosy kosmetyki, które pod wpływem ciepła uwalniają składniki odżywcze - w ten sposób nie tylko ładnie ułożysz włosy, ale także je nawilżysz.

Jeżeli masz uwrażliwione włosy - nieważne, czy przez stres czy nieodpowiednią pielęgnację, niekoniecznie musisz od razu je radykalnie obciąć. Pamiętaj o tym, żeby wprowadzić drobne aczkolwiek znaczące nawyki (które dadzą naprawdę spektakularne efekty) - myj delikatnie, odżywiaj regularnie i susz włosy z... głową!

 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy