Reklama

Zwiększ swoją odporność!

Często łapiesz infekcje, ciągle chodzisz przemęczony, a na dodatek źle sypiasz? To znak, że twój organizm jest mało odporny. Pomożesz mu, stosując się do kilku prostych rad i wprowadzając odpowiednią dietę.

Często łapiesz infekcje, ciągle chodzisz przemęczony, a na dodatek źle sypiasz? To znak, że twój organizm jest mało odporny. Pomożesz mu, stosując się do kilku prostych rad i wprowadzając odpowiednią dietę.

Nasz układ immunologiczny jest jak radar, który pierwszy rejestruje wahania nastroju, przemęczenie oraz spadek witalności. Zazwyczaj z małym spadkiem formy potrafi dać sobie jeszcze radę. Jednak gdy do naszego organizmu wtargną chorobotwórcze drobnoustroje, wirusy lub bakterie, nie zawsze potrafi się przed nimi obronić. Do walki stają białe ciałka krwi - limfocyty. Dzięki produkowanym przez siebie związkom chemicznym, czyli przeciwciałom, unieszkodliwiają one chorobotwórcze drobnoustroje. Jeśli limfocytów jest za mało, walka staje się nierówna. Zarazki mnożą się ponad miarę, co objawia się kaszlem, katarem, wysoką gorączką, bólami głowy. By do tego nie dopuścić, warto zrobić coś, by wzmocnić naszą armię obronną, czyli zastępy limfocytów. Ważne jest to zwłaszcza u progu zimy.

Reklama

Zacznij od snu...

Przemęczony organizm jest podatniejszy na infekcję. Dlatego nie wolno nam zarywać nocy, czy nawet niedosypiać. Dorosły człowiek potrzebuje ok. 8 godzin snu na dobę. Odporność organizmu osłabiają także częste sytuacje stresowe i ciągłe życie w napięciu. System obronny jest ściśle powiązany z systemem nerwowym, dlatego także zwykłe zdenerwowanie zakłóca jego pracę. By do tego nie doszło, trzeba codziennie poświęcić trochę czasu na relaks, odprężenie i wyciszenie naszego organizmu.

... i ruchu!

Poza odpoczynkiem doskonałym uzupełnieniem jest aktywność fizyczna. To drugi element niezbędny do zachowania właściwej kondycji naszego układu odpornościowego. Badania dowodzą, iż pewne neurohormony wydzielane przez komórki nerwowe mają dodatni wpływ na układ immunologiczny. Zaś na wydzielanie tych substancji wpływa właśnie aktywność fizyczna. Musi to być raczej umiarkowany, dłuższy wysiłek.

Zbyt intensywna aktywność fizyczna ma raczej odwrotne działanie, ponieważ wtedy wytwarzane są substancje, które osłabiają działanie limfocytów. Lekarze podpowiadają, że powinniśmy korzystać ze wzoru: 3 x 30 x 130. Można go przetłumaczyć w następujący sposób: co najmniej 3 razy w tygodniu 30 minut poświęcaj na ruch. Wybieraj taki sposób aktywności (np. bieganie, jazda na rowerze, pływanie), by twoje tętno osiągało wartość 130 uderzeń na minutę. Nigdy za wiele ruchu na świeżym powietrzu, dlatego warto codziennie energicznie maszerować, np. w drodze do pracy przez pół godziny.

Odpowiednia dieta

Zdrowa i zrównoważona dieta jest jednym z czynników wpływających na dobre funkcjonowanie naszego układu odpornościowego. Oczywiście nawet doskonały zestaw pokarmów nie jest w stanie zabezpieczyć przed przeziębieniem czy grypą, ale może sprawić, że rzadziej będziesz chorował, a jeśli nawet, to chorobę przejdziesz lekko i szybko powrócisz do zdrowia.

Bardzo ważnym czynnikiem usprawniającym nasz układ odpornościowy jest regularność spożywanych posiłków. Pamiętaj zwłaszcza, aby nie ominąć swojego śniadania, ponieważ komórki naszego układu odpornościowego podejmują walkę z wirusami i bakteriami tylko wtedy, gdy są regularnie odżywiane już od rana. Śniadanie powinno być rozgrzewające i sycące. Jeśli dobrze je skomponujesz, rozpoczniesz dzień pełen energii, a jednocześnie będziesz czuć się lekko. Nie powinno zabraknąć w nim węglowodanów pochodzących z produktów zbożowych oraz białka i wapnia, czyli mleka i jego przetworów. Zjedz np. miseczkę płatków owsianych i kanapkę z serem lub jajkiem. Wybieraj pieczywo razowe, dobre jest też chrupkie z mąki gruboziarnistej. I nie zapomnij o soku ze świeżych owoców lub warzyw (może być z kartonu, ale bez cukru!). Albo zjedz jakiś owoc. W ten sposób twój organizm otrzyma porcję witamin i minerałów.

Jeśli będziesz jeść 4-5 razy dziennie, mniej więcej co trzy godziny, organizm - dysponując odpowiednią porcją energii - łatwiej odeprze każdy atak wirusów. Na drugie śniadanie i podwieczorek wystarczy jakiś owoc lub jogurt. Kolacja też powinna być lekka i niezbyt obfita, np. makaron z oliwą i ziołami. Za to obiad musi być porządny. Wybierz zupę na warzywach, która nie tuczy, natomiast rozgrzewa i dostarcza wielu witamin. Zjedz kawałek chudego mięsa lub rybę, do tego surówkę i kaszę lub ryż brązowy.

W twojej diecie powinny się znaleźć warzywa i owoce, które obfitują w antyoksydanty (tzw. przeciwutleniacze), które walczą z wolnymi rodnikami i sprzyjają naszej odporności. Są to także witaminy A, C i E, zawarte m.in. w marchwi, szpinaku, brokułach, pomidorach, papryce (zwłaszcza czerwonej), cytrusach oraz porzeczkach i truskawkach (także mrożonych).

W odpornościowej diecie nie może zabraknąć jogurtu naturalnego z żywymi kulturami bakterii, które pobudzają białe ciałka krwi do większej aktywności, a także uzupełniania naszą naturalną florę bakteryjną, która także pomaga nam w walce z wieloma chorobotwórczymi drobnoustrojami.

Cynk, selen i żelazo zwiększają liczbę przeciwciał i hamują rozmnażanie drobnoustrojów chorobotwórczych. Dlatego jedz ryby, chude mięso, rośliny strączkowe, kiełki, pestki słonecznika, orzechy. Ponieważ przyswajanie żelaza poprawia witamina C, mięso posypuj natką pietruszki i pamiętaj o surówce. A po posiłku wypij szklankę soku pomarańczowego lub z czarnej porzeczki. Trzeba natomiast zrezygnować z poobiedniej kawy, ponieważ ogranicza wchłanianie żelaza.

Wspomagacze

W przypadku rzeczy wspomagających nasz układ odpornościowy, mamy do wyboru rzeczy z apteki lub sprawdzone od dawna, naturalne środki, które nigdy nie zaszkodzą, a w wielu przypadkach pomogą. Są to:

Miód i produkty pszczele. Już od wieków znane jest ich pozytywne działanie na nasz organizm. Aby wzmocnić odporność zaleca się spożycie dwóch łyżek pyłku pszczelego dziennie (jedną rano, drugą wieczorem). Dodatkowo dobrze jest pić codziennie wodę z łyżeczką miodu. Miodem można zastąpić również cukier dodawany do herbaty.

Czosnek i cebula. Warzywa te są ogromną pomocą w walce z przeziębieniem, katarem czy zapaleniem oskrzeli. Zwłaszcza czosnek, który jest bogata m.in. witaminy C i PP oraz allicynę, która ma działanie bakteriobójcze i zwiększa aktywność białych ciałek krwi. Najsilniej działa czosnek świeży, a jego moc zwiększa witamina C. Wystarczą 1-2 ząbki codziennie. Jeśli nie tolerujemy zapachu czosnku, zażywajmy go w kapsułkach, bowiem zawierają wszystkie aktywne składniki czosnku.

Jogurty i kefiry typu "bio". Jest to nowa generacja produktów mlecznych, które są dodatkowo wzbogacane o bakterie probiotyczne. Są to dobroczynne mikroorganizmy, które przedostają się do naszego jelita grubego i tam bardzo intensywnie się mnożą. Te drobnoustroje są naturalną przeciwwagą dla bakterii chorobotwórczych. Im więcej pozytywnych bakterii w naszym organizmie, tym mniejsze szanse na atak mają bakterie chorobotwórcze.

Jeżeli znasz dokonały przepis i chcesz się nim podzielić z innymi "przyślij go do nas! Możesz dołączyć zdjęcie!"

Foody.pl
Dowiedz się więcej na temat: bakterie | aktywność fizyczna | czosnek | organizm | układ | odporność
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy