Reklama

Skoki rozwojowe: Czym są i jak sobie z nimi radzić?

Wielu rodziców może usłyszeć następujące słowa: każde dziecko rozwija się we własnym tempie. Owszem, zdanie jest prawdziwe, jednak pamiętać trzeba, że każdy maluch powinien przejść przez kilka ważnych etapów w swoim dojrzewaniu.

Kiedy nasze dziecko przywozimy ze szpitala, jest noworodkiem, którego łatwo zmieścić w ramionach. Zastanawiamy się, ile czasu upłynie, nim zacznie siedzieć, jeść samodzielnie, powie upragnione pierwsze słowo. Nim jednak pojawi się wyraz "mama" lub "tata", maluszek nabędzie pewne umiejętności, które pozwolą mu być coraz bardziej samodzielnym. Owe umiejętności noszą nazwę skoków rozwojowych.

1.       Nie ma jak u mamy

Pamiętać trzeba, że już nigdy później mózg naszego dziecka nie będzie rozwijał się tak szybko, jak w czasie pierwszego roku życia. Już około piątego tygodnia życia dzidziuś przeżywa swój pierwszy skok rozwojowy, przez co w tym okresie może być bardziej płaczliwy i marudny. Nie bójmy się nosić go i przytulać. Krzywdzącym mitem jest stwierdzenie, że nosząc dziecko rozpieścimy je i przyzwyczaimy do bycia na rękach. Pomyślmy o tym, że jeszcze niedawno nasza pociecha była w bezpiecznym łonie mamy, noszona 24 godziny na dobę. Słyszała bicie jej serca, słowa, oddech.

Reklama

2.       Uważny obserwator

Kolejnym skokiem jest moment, kiedy niemowlę ma około sześć, siedem tygodni. Rodzic na pewno zauważy, że maluch skupia wzrok na jego twarzy - dłużej i baczniej ją obserwuje. Dzidziuś odkrywa też swoje rączki! Kiedy jest głodny, płacze i wkłada je do buzi. Ten komunikat odczyta każdy dorosły. Zmysły dziecka doskonalą się coraz bardziej, dzięki czemu reaguje na zapachy, smaki i dźwięki. Dlatego, gdy jest niespokojne, można zaśpiewać mu ulubioną kołysankę.

3.       Eksperymenty z dźwiękami

W jedenastym-dwunastym tygodniu życia zauważysz, że maluszek chętnie bawi się grzechotką. Jego ruchy stają się bardziej skoordynowane, a największą niespodzianką jest to, że gdy przytrzymasz go za rączki, najpewniej zacznie podnosić się do siadania. Ponadto w tym okresie dzidziuś zaczyna eksperymentować z głosem - wokalizuje, często wydając wysokie, piszczące dźwięki. Kiedy puścisz mu pozytywkę, będzie obracał głowę w stronę źródła dźwięku.

4.       Zabawa!

Po około trzech miesiącach dziecko potrafi już leżeć z podporem na rączkach i trzymać główkę. Wreszcie przychodzi czwarty-piąty miesiąc życia niemowlaka. Twoja pociecha może odczuwać spadek nastroju, być marudna, popłakiwać. Jednak staje się też dużo bardziej komunikatywna. Potrafi zrozumieć proste zdania, śmiać się w głos i... głużyć. Dziwne dźwięki przez nią wydawane są niczym preludium do rozpoczęcia późniejszej rozmowy. Znakomicie ćwiczy swój głos, głośno się śmiejąc, a nawet odpowiadając na zadane pytania - oczywiście w "swoim języku".

Dziecko reaguje na imię, a kiedy chce być noszone, wyciąga do ciebie rączki. Umie też sięgnąć po zabawkę. W tym okresie baw się ze swoją pociechą. Pokazuj maleństwu lusterko - będzie zachwycone swoim odbiciem w lustrze. Zadziwiające, że mały szkrab potrafi w piątym miesiącu życia zaprotestować, gdy nie chce już jeść, odsunąć się od piersi czy butelki.

Szósty i siódmy miesiąc - uzbrój się w cierpliwość. Twoja pociecha może mieć nie tylko problemy ze snem, ale także płakać, marudzić przy jedzeniu i krzyczeć. Przewijanie jej czy zakładanie nowych ubranek nie będzie należało do przyjemnych czynności. Jego percepcja wyostrza się. Potrafi przez dłuższy czas obserwować detale i bawić się nimi. Może to być zwykły sznureczek przy bluzie, czy metka wystająca z poszewki na jaśka. Dzięki temu ćwiczy swoją uwagę. Zaproponuj mu wspólne oglądanie książeczek - będzie zachwycony obrazkami i twoją opowieścią.

Dziecko zaczyna rozumieć, że może oddziaływać na otoczenie. Będzie samodzielnie bawiło się wszelkimi zabawkami, które możne włączyć i wyłączyć. Jednak samodzielnie nie znaczy samo - gdy zobaczy, że w pobliżu nie ma opiekuna, może wybuchnąć nagłym płaczem. Tak zaczyna się objawiać tzw. lęk separacyjny przed rozstaniem z rodzicem, który swoje apogeum osiągnie około dziewiątego miesiąca życia. Pamiętaj jednak, że to normalne - każda faza, przez którą przechodzi twoja latorośl, prowadzi do samodzielności. Ciesz się, bo właśnie nadszedł moment gaworzenia. Baw się z nim, wydając dźwięki - maluszek będzie cię naśladował.

5. Wie, czego chce

Dziewiąty miesiąc. Twoje dziecko jest jeszcze niemowlęciem, ale trudno ci będzie uwierzyć, jak bardzo zmieniło się od chwili narodzin. Ten okres to moment rozwoju jego inteligencji i "dorosłego" myślenia. Jego zabawy stają się bardziej skomplikowane - nie tylko umie zrobić "pa, pa", "kosi kosi łapki" czy "brawo". Maluszek ma swoje preferencje, jeżeli chodzi o smaki czy zapachy. Gdy podasz mu lusterko, będzie robił do niego miny. Paluszkiem pokaże, czego chce, a kiedy wybierze chrupkę kukurydzianą, zje ją samodzielnie. Wie, czego naprawdę chce. To ważny krok w drodze do samodzielności.

.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy