Jesteś podobna do... teściowej!

Od dawna mówi się o tym, że kobiety wybierają na mężów mężczyzn, którzy z wyglądu przypominają ich ojców, a mężczyźni kobiety podobne do matek. Badania naukowców z Uniwersytetu w Peczu dostarczyły kolejnych dowodów na potwierdzenie istnienia imprintingu seksualnego.

Mężczyźni szukają partnerek przypominających ich matki - twierdzą naukowcy
Mężczyźni szukają partnerek przypominających ich matki - twierdzą naukowcyThetaXstock

- Nie chodzi tu o samo obycie, zaznajomienie z określonymi rysami, ponieważ dzieci nie włączyły do utworzonego w dzieciństwie modelu percepcyjnego cech rodziców tej samej płci - zaznacza szef zespołu badawczego, profesor Tamas Bereczkei. Synowie i córki koncentrują się na innych parametrach twarzy, ponieważ pozostaje to w zgodzie z ogólnymi preferencjami płci odnośnie do określonych rejonów.
Mężczyźni poszukują partnerek podobnych do matek pod względem: pełności i szerokości ust, stosunku szerokości ust do szerokości twarzy, stosunku szerokości żuchwy do szerokości twarzy, długości żuchwy do długości twarzy oraz stosunku długości i szerokości twarzy, co determinuje jej kształt. Być może te właśnie cechy gwarantują płodność... Kobiety koncentrują się na sześciu parametrach: stosunku odległości dzielącej usta i łuki brwiowe do ogólnej długości twarzy, odległości między źrenicami w odniesieniu do szerokości fizjonomii, relacji szerokości oka do szerokości twarzy, stosunku odległości między wewnętrznymi kącikami oczu do szerokości buzi, stosunku długości nosa do długości twarzy oraz relacji długości żuchwy do długości twarzy.

Panie mogą zwracać szczególną uwagę na centralne partie twarzy, ponieważ w najmniejszym stopniu zmieniają się one z biegiem czasu lub dlatego, że stanowią one najbardziej unikatową część twarzy ojca.

Specjaliści sądzą, że imprinting seksualny jest jednym z mechanizmów, pozwalających na wybór partnera o optymalnym stopniu podobieństwa genetycznego. Węgrzy tłumaczą, że podobieństwo kończy się na wyglądzie. Pociąg do nieco innych od własnego zapachów gwarantuje uśredniony stopień pokrewieństwa.

Bereczkei, Gabor Hegedus i Gabor Hajnal zebrali grupę 312 dorosłych z 52 rodzin. Większość, podobnie jak rodzice, pozostawała w stabilnych, wieloletnich związkach. Parametry ich twarzy porównano z parami losowo wybranymi z populacji.

Anna Błońska

Kopalnia Wiedzy
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas