Mieszkając z wrogiem pod jednym dachem

"Trzymają mnie przy tobie tylko dzieci, kredyt i przyzwyczajenie". To mnie wkurzyło. Powiedziałam, że go spakuję i wystawię za drzwi.

Jak zakończyć kłótnie w małżeństwie?
Jak zakończyć kłótnie w małżeństwie?123RF/PICSEL

Jesteśmy małżeństwem od dwunastu lat. Mamy dwoje dzieci, własne mieszkanie na kredyt, a także pracę. Pierwszy poważny kryzys przeszliśmy siedem lat temu. Mąż znalazł sobie inną kobietę, dziewczynę właściwie. Ledwie skończyła 20 lat. Wyprowadził się, po miesiącu wrócił. Przepraszał, błagał, że to się nie powtórzy. Uległam.

Teraz znów coś sie dzieje. Stał się bardzo złośliwy, o byle co.

- Mówiłem, żebyś mi nie robiła kanapek z pomidorem. Wszystko potem płynie!
- Przecież zawsze takie chciałeś?! O co ci chodzi?

Czepia się starszego syna. Albo że jest za głośny, albo nie podoba mu się jakiś jego kolega.


- Przestań! Po prostu się bawią, jak zawsze - staję w obronie syna. A wtedy mąż zaczyna się wyzłośliwiać i na mnie.


Po takich starciach czasem nie odzywa się przez trzy dni.
Próbuję z nim rozmawiać, ale tylko coś burknie albo wychodzi z domu.

Postanowiłam z nim poważnie porozmawiać.


- Powiedz, co jest grane. Czy masz kogoś, o to chodzi?
- Daj mi spokój, tylko się czepiasz...
- Tak się nie da żyć...
- Trzymają mnie przy tobie tylko dzieci, kredyt i przyzwyczajenie.

To mnie wkurzyło. Powiedziałam, że go spakuję i wystawię za drzwi.


- Tylko spróbuj! - roześmiał się drwiąco.
Nie wiem, czy znów ma kogoś na boku, czy chodzi o coś innego. Nie powiedział wprost, że mnie nie kocha, ale.. Mam dość takiego życia. Nie wiem, jak to rozwiązać.

Jolanta, 39 lat

Bella Relaks
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas