Millenialsi: egoiści czy młodzi z aspiracjami?

Ostatnio coraz większym zainteresowaniem naukowców, marketerów, a także mediów, cieszy się tak zwane Pokolenie Y. Kim są tajemniczy Millenialsi i dlaczego stali się tak ważni dla współczesnego świata?

Pokolenie Y
Pokolenie Ymateriały prasowe

Mianem Millenialsów, zwanych także Generacją Y, Cyfrowym Pokoleniem czy Następną Generacją określa się osoby urodzone po 1980 roku, aż do połowy lat 90-tych (niektóre źródła podają jako granicę rok 2000) . Ci przedstawiciele wyżu demograficznego wychowani zostali w wolnej Polsce i nie pamiętają komunizmu. Za to doskonale znane są im wszelkiego rodzaju nowinki technologiczne, z których korzystają na co dzień. Jak słusznie zauważa Sebastian Handzlik, prezes firmy Interaktywne Media i twórca platformy Smart Octopus: – Reprezentantami tego pokolenia są ludzie młodzi, którzy żyją w dobie Internetu, tabletów, smartwatchy. Cechuje ich przywiązanie do nowinek technologicznych i możliwości, jakie one oferują.

Cyfrowi tubylcy w globalnej wiosce

Dla 82% badanych młodych ludzi (16-34 lat) głównym narzędziem utrzymania kontaktu ze znajomymi są media społecznościowe – wynika z najnowszego raportu agencji Havas Worldwide „Hashtagnation – marketing dla pokolenia selfie”. Na portalach społecznościowych Millenialsi kontaktują się ze znajomymi z całego świata, ale sieć znaczy dla nich o wiele więcej. W ulubionych serwisach oglądają interesujące programy, a za pomocą wyszukiwarki znajdują informacje na każdy ważny dla nich temat: od porad kulinarnych po sylwetkę potencjalnego pracodawcy. Nie wybierają hotelu, jeśli nie obejrzeli go w sieci; nie kupują produktu, jeśli nie znaleźli wiadomości na temat danej marki. Jeśli cię nie ma w Internecie, dla Millenialsa nie istniejesz.

Igreki w szkole i w pracy

Dla Pokolenia Y bardzo ważny jest samorozwój. Z tego powodu wkładają dużo wysiłku w ciągłe zdobywanie wiedzy. Jakie są tego efekty? Pełne wykształcenie, często w ramach studiów na kilku kierunkach, biegła znajomość języków obcych, udział w międzynarodowych projektach, kreatywność, przedsiębiorczość i logiczne myślenie. To właśnie największe atuty Millenialsa. Wchodząc na rynek pracy, młody człowiek nie chce być postrzegany jako desperat. Nawet jeśli wisi nad nim widmo bezrobocia, woli to od pracowniczego niewolnictwa za niską pensję. Wolność to dla niego najważniejsz dewiza życiowa. Nie chce całkowicie poświęcić się jedynie pracy, lecz mieć czas na spędzanie czasu z przyjaciółmi i rozwijanie zainteresowań. Jakim pracownikiem jest typowy Igrek? Ma swoje zdanie i chętnie je wyraża. W opinii starszych kolegów Millenialsi są zuchwali, gdyż pragną osiągnąć sukces szybciej niż poprzednie pokolenia. Cenią relacje partnerskie, chcą być równo traktowani, na co ciężko przystać starszym współpracownikom. Nie boją się wyzwań, łatwo adaptują się do nowych sytuacji. Są twórczy i odważni, a także – co chyba najbardziej drażni starszych kolegów – gotowi stale podnosić swoje kwalifikacje i doszkalać się.

Y-Egoiści?

Młodzi ludzie nazywani są pokoleniem „ja, ja, ja!”. Oskarża się ich o egoizm oraz brak zainteresowania otoczeniem. Tymczasem, według badań Odyseja Public Relations oraz agencji badawczej Mobile Institute dla 92% Millenialsów znajomi i przyjaciele są najważniejsi. Wbrew powszechnemu przekonaniu, nie chorują na społeczną znieczulicę i – równie często co przedstawiciele starszych generacji – angażują się w działalność charytatywną. Cytowane powyżej badania nie potwierdzają również teorii o konflikcie między pokoleniami - dla 92% Polaków w wieku 16-25 lat bardzo ważne jest zaufanie rodziców.

Pomiędzy modą a wolnością

Millenialsi lubią innowacje, podążają za nowościami i trendami High Tech. W każdej dziedzinie życia korzystają ze zdobyczy technologicznych – nie rozstają się z laptopami i tabletami. Jak donosi raport „OMG! Czyli jak mówić do polskich Millenialsów”, statystyczny Igrek wykorzystuje smartfona przede wszystkim do podtrzymywania więzi. Jest to także narzędzie pracy oraz źródło rozrywki i inspiracji.  Po raz kolejny zachowania konsumpcyjne determinuje wolność i możliwość samodzielnego podejmowania decyzji.

- Pokolenie Y jest przyzwyczajone do wolności wyboru, jaką daje Internet. Młodzi ludzie klikając i surfując, sami wybierają kontent, który do nich dociera. A wybierają z teoretycznie nieograniczonej oferty. I wpływa to na ich codzienne zwyczaje – mówi Sebastian Handzlik. - My stawiamy przede wszystkim na potrzebę samodzielnego dobierania treści telewizyjnych: Smart Octopus umożliwia zerwanie z narzuconymi przez operatorów kablówek i platform pakietów. Ludzie sami decydują co oglądają, są wolni, sami decydują za co chcą płacić, sami kształtują ofertę, która ma do nich docierać i otwierać przed nimi możliwości wyboru. Z czasem telewizja będzie się jeszcze bardziej uwalniać od linearnego charakteru. Z rynkowego researchu wynika, że na aplikację Smart Octopus najbardziej otwarci są właśnie ludzie młodzi! To zaś o oznacza, że nasz rynek będzie rósł i to dzięki pokoleniu Y – dodaje.

Igreki chętnie czerpią z udogodnień, jakie oferuje im technologia i nie boją się ich. Nie boją się też marzyć: o pilocie TV w zegarku, o możliwości sterowania sprzętem domowym za pomocą smartfona. Marzą o nich, bo wiedzą, że rynek odpowie (i już odpowiada) na ich potrzeby.

Banner Smart Octopus
Banner Smart Octopusmateriały prasowe
materiały prasowe
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas