Miłość w obcym języku

Czy wyobrażasz sobie związek z kimś, kto nie wie, kim jest Reksio, dlaczego 13 grudnia 1981 roku w telewizji nie było "Teleranka" i kto napisał "Pana Tadeusza"? A jeśli zafascynuje cię ktoś, kto pochodzi z Wietnamu, Francji czy Zimbabwe - pójdziesz za głosem serca?

article cover
INTERIA.PL

Panią z Chin chętnie poznam

W jednym z serwisów ogłoszeniowych natknęłam się ostatnio na informację, że młody mężczyzna, mieszkający w Krakowie, chętnie pozna dziewczynę, która będzie zza granicy, najlepiej spoza Europy. Chciałby poznać jej kulturę, język, obyczaje i spędzić z nią kilka chwil, stworzyć coś niepowtarzalnego.

Nie wiem, ile kobiet odpisało na to ogłoszenie (zwłaszcza, że napisane było w języku polskim), ale tego typu anonse świadczą o tym, że coraz chętniej wiążemy się z osobami z zagranicy. Przecież mamy coraz więcej takich możliwości: świat się skurczył, granice zostały otwarte, bilety lotnicze są coraz tańsze.

W niektórych środowiskach nawet pokazywanie się z partnerem spoza Polski jest modne, świadczy o otwartości na to, co inne i oryginalne, o byciu swego rodzaju "światowym" człowiekiem.

Słowiańska dusza

Jeśli zakochasz się w osobie z kraju słowiańskiego, z pewnością nie będzie ci trudno się z nią porozumieć. Podobna historia, obyczaje, kultura, w której zostaliście wychowani, z pewnością wykształciły w was podobną wrażliwość.

Co się natomiast stanie, gdy na twojej drodze stanie Algierczyk - muzułmanin o ciemnym odcieniu skóry? Skoro zwrócicie na siebie uwagę, zaprzyjaźnicie się, a nawet zakochacie w sobie, pewnie nie będzie mieć to dla was żadnego znaczenia. Z pewnością zauważycie, jak wspaniale jest poznać inną kulturę, inny świat, a w zasadzie - pojmowanie tego świata.

Zabraknie ci języka w gębie

Nieznajomość języka włoskiego nie musi stanowić bariery w pokochaniu Włoszki. Nawet, jeśli ona nie zna języka polskiego. Jeśli nie władacie jakimś wspólnym językiem "trzecim", zawsze pozostaje do dyspozycji język ciała - zrozumiały dla wszystkich. Czasami wystarczy uśmiech i wiadomo już, że coś jest na rzeczy.

Początkowe kłopoty z porozumieniem się mogą okazać się nie do przezwyciężenia. Jeśli jednak przejdziecie tę próbę pomyślnie, możecie wiele zyskać - chociażby (w najgorszym wypadku) znajomość dotąd nieznanego wam języka.

Nawet wiążąc się z osobą z Wielkiej Brytanii, musisz być przygotowany na to, że w sytuacjach codziennych, znając świetnie angielski, wiele razy się zatniesz i zabraknie ci właściwego słowa. Możesz się wściekać wtedy na siebie, lub... przyjąć do wiadomości, że tak już będzie.

Grunt to rodzinka

Jeśli już postanowicie pozostać razem, prawdziwą próbą ogniową stanie się poznanie waszych rodzin. Na początku może być ciężko. Rodzice z reguły trochę inaczej pochodzą do nowości. Jeśli tylko zdobędą się na niestereotypowy sposób patrzenia na twojego ukochanego Belga, Niemca czy Meksykanina, przyjmą go z otwartymi ramionami. Szczególnie, jeśli zasmakuje w gołąbkach twojej mamy, a z ojcem... przegra w szachy.

Zarówno kobiety jak i mężczyźni, których życiowi partnerzy pochodzą z zagranicy, powtarzają, że tak naprawdę podstawowe i najważniejsze dla budowania związku wartości tkwią po prostu w samym człowieku. Nie są związane z tym, z jakiego kraju się pochodzi, czy modli się w cerkwi, meczecie czy synagodze. To, że jesteś uczciwy, wierny i potrafisz kochać - wynika z ciebie. Nie ma nic wspólnego z panującymi stereotypami. Ważne, że kochasz - troszczysz się o swoją tożsamość, ale jesteś otwarty na nowe. Możesz wiele zyskać!

Mari25

Interia360.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas