Moda na asertywność. Naucz się odmawiać - zdziałasz więcej!

Asertywność to szalenie modne pojęcie. Czy jednak wiemy, co tak naprawdę znaczy „być asertywnym”? Wbrew pozorom nie jest to jedynie umiejętność stanowczego mówienia “nie”. To umiejętność właściwego kierowania swoim życiem. Jak udoskonalić w sobie tę cechę i umiejętnie ją wykorzystać?

Moda na asertywność. Naucz się odmawiać - zdziałasz więcej!
Moda na asertywność. Naucz się odmawiać - zdziałasz więcej!materiały prasowe

Jeżeli zauważamy, że zbyt łatwo przychodzi nam godzenie się na rzeczy, których nie mamy ochoty robić lub nie potrafimy wypowiedzieć dobitnie swojego zdania, oznacza to że mamy problem z asertywnością. Psychologia od lat tłumaczy, czym tak naprawdę jest asertywność. To, że mamy z nią problem wynikać może z wielu czynników - chęci unikania konfrontacji, obawy przed złą opinią i ludzką niechęcią, a także przed zbytnim eksponowaniem siebie, co uznawane jest czasem za aroganckie.

Tak naprawdę, asertywność można by nazwać umownie “świadomym byciem sobą”, bez oglądania się na często wydumane konsekwencje. Jedną z pomocnych w zrozumieniu tego pojęcia i zalet bycia asertywnym, może być książka “Asertywność doskonała” autorstwa Jan Ferguson. Autorka sformułowała podstawowe prawa każdego człowieka, które powinny obowiązywać w codziennym - zarówno prywatnym i służbowym - życiu. Co zatem jest podstawą?

Mam prawo do… 

Nie znaczy to jednak, że musimy to dostać. Mamy także prawo wyrażania swoich opinii adekwatnie do zaistniałej sytuacji - możemy wyrażać zarówno zadowolenie i niezadowolenie, a także nie być za to krytykowanymi czy dyskryminowanymi. Powinniśmy móc śmiało podejmować decyzje i godzić się z ich konsekwencjami, mając jednocześnie prawo do odrzucania cudzej krytyki. Nasze decyzje nie muszą być jednak ostateczne - każdy może swobodnie zmieniać zdanie i nie czuć się winnym z tego powodu. Mamy też prawo do myślenia o sobie - nie powinniśmy poświęcać się dla innych, jeżeli jest to dla nas nadmiernym obciążeniem. Podobnie mamy prawo do popełniania błędów bez towarzyszącego im poczucia winy - kluczem jest racjonalizacja, nie umartwianie się. Tym samym wolno nam jasno i bez przeszkód cieszyć się swoimi sukcesami i mówić o nich innym. A jeśli nie życzymy sobie na jakiś temat dyskutować, nikt nie może nas do tego zmusić. Prywatność powinna być święta i to my decydujemy, komu pozwalamy przekraczać granice. Mamy też prawo do domagania się pełnowartościowych usług, jeśli za takie płacimy i do wyrażania swojego z nich niezadowolenia.

Kiedy zatem zazwyczaj wykazujemy się brakiem asertywności? Zawsze wtedy, gdy czujemy się sami przed sobą winni, że nie wyraziliśmy swojej opinii w zgodzie ze sobą lub nie domagaliśmy się wyjaśnień, dyskusji czy opinii, poddając się cudzej krytyce. Takie zdarzenia maja podobno najczęściej miejsce w naszym życiu zawodowym. Nie umiemy domagać się swoich praw, obawiając krytyki i wynikającej z niej negatywnej opinii na nasz temat.

W życiu prywatnym cudze zachowania, które obnażają nasz brak asertywności, można kolokwialnie nazwać “pozwoleniem na wchodzenie sobie na głowę”. Jeżeli pomagasz zawsze i wszystkim, nawet jeżeli to sytuacje dla ciebie niewygodne, czas popracować nieco nad sobą. Zyskasz nie tylko większą pewność siebie, ale - wbrew pozorom - także cudzy podziw i szacunek.

Jak trenować bycie asertywnym?

Zawsze zaczynamy od małych kroków. Po pierwsze musisz zastanowić się, na jakiej podstawie oceniasz innych ludzi. Czy wolisz tych, którzy są przymilni i pomocni, ale w żaden sposób nie pomogą ci właściwie oceniać różnych sytuacji czy może tych, którzy nie zawsze głaszczą cię po głowie, ale pozwalają lepiej ocenić sytuację i używają rzeczowych argumentów. Jeśli wolisz tych pierwszych - cóż, może faktycznie stawiasz na przyjemność, nie jakość. Nad tym też warto popracować - możesz bowiem łatwo wpaść w pułapkę, jeśli oceniać cię będą wyłącznie pozytywnie. Człowiek uczy się na błędach i powinien czerpać z cudzej krytyki.

Najprostszym treningiem, który pomaga w odnalezieniu się w trudnych sytuacjach, jest wyobrażanie sobie ich wcześniej. Sam wiesz najlepiej, jakie zdarzenia, rozmowy czy sytuacje obniżają twój psychiczny komfort. Trenuj je zatem w swojej głowie i wyobrażaj sobie, co naprawdę chciałbyś powiedzieć. Utrwalaj sobie te obrazy. Swoje zdanie wyrażaj głośno - naucz się sformułowań, jakie najbardziej odpowiadają twojej sytuacji i poglądom. Naucz się panować nad głosem - stanowczo nie znaczy przecież arogancko.

Brzmienie słowa “nie” można też złagodzić, tłumacząc adresatowi przyczyny naszej odmowy. Zawsze pracuj nad grzecznymi i prawdziwymi argumentami. Jeżeli nie chcesz zaczynać od dużego kalibru - zaoferuj pomoc innego rodzaju lub w innym terminie.

Treningiem asertywności może być też szybkie nauczenie się przyjmowania komplementów. Czy zauważyłeś, że gdy mówimy ludziom miłe rzeczy, oni zazwyczaj zaprzeczają, zmniejszają wartość swoich osiągnięć lub czują się wyraźnie zmieszani? Osoba asertywna przyjmuje komplementy z radością i pewnością siebie. Nie umniejszaj swoich zasług, powiedz kilka słów na temat tego, co zrobiłeś aby osiągnąć sukces. Zawsze dziękuj, nie dyskutuj.

Skok na głęboką wodę - porządny trening asertywności

Na nowych znajomościach najłatwiej trenuje się asertywność. Przed przyjaciółmi i znajomymi trudniej wyrazić się w nowy sposób i zmienić tym stary porządek. Wydaje nam się, że nowa postawa zburzy wszystko (choć wcale nie musi tak być) i zrozumiałym jest wahanie się. Nowi ludzie to nowe możliwości. Świeżo poznani znajomi uczą się ciebie tak samo, jak ty ich. Nowe typy osobowości, nowe cele i nowe reakcje wzbudzą w tobie chęci do eksperymentowania. Im intensywniej potrenujesz, tym szybciej zaczniesz wdrażać zmiany także na osobistym gruncie. –Jestem osobą introwertyczną, zawsze starałam się unikać konfrontacji. Sztuki argumentacji oraz pewności siebie nauczyła mnie dopiero nowa praca w sprzedaży bezpośredniej. Nowa sytuacja, nowi ludzie, nowe wyzwania – to był skok na głęboką wodę, który był mi bardzo potrzebny – wyznaje konsultantka Avon.

Wszystkie nowe umiejętności - zwłaszcza ta dotycząca wyrażania swojego zdania - niosą za sobą nową jakość i nowe okazje. Już wkrótce okaże się, że możesz więcej i umiesz więcej. Do tego doliczyć trzeba bonus w postaci lepszego humoru. Nie ma przyjemniejszej sytuacji, niż bycie w zgodzie ze samym sobą. Poszukaj tego stanu jak najszybciej.

materiały prasowe
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas