Odrobina czasu dla samej siebie

"Czy jestem szczęśliwa? Chyba tak. Przecież mam dwójkę wspaniałych dzieci, kochającego męża i satysfakcjonująca pracę. Jednak coraz częściej w codziennym kieracie zajęć zaczynam w to wątpić. Moje życie to dom praca, dzieci, sprzątanie, gotowanie..." (Ela 40 lat).

Zadbaj o siebie!
Zadbaj o siebie!East News/ Zeppelin

Później do pracy, osiem godzin za biurkiem, a w głowie już tworzony rozkład zajęć na resztę popołudnia. Najpierw zakupy, później obiad (cicha nadzieja, że może dzisiaj mąż pozmywa), następnie pranie, odkurzanie i lista zaległych, niecierpiących zwłoki spraw. Dzień jak co dzień.

I o ile jesteś szczęśliwa w tym całym kieracie to wszystko w porządku. Jeżeli jednak z dnia na dzień narasta w tobie frustracja, czujesz się niedoceniana, niedowartościowana to czas powiedzieć stop. Nie chcemy cię namawiać na porzucenie rodziny, rezygnacji z pracy lub co gorsza pozbycie się psa. Przecież to wszystko kochasz i z miłości dla nich to robisz. Ale czy twoje ciągłe podenerwowanie i zmęczenie sprzyja atmosferze w domu? Czy kanapki robione mężowi codziennie do pracy zrekompensują brak uśmiechu i miłego słowa? Może więc czas wprowadzić drobne zmiany?

Po pierwsze podział obowiązków

Ostrzegamy - to nie będzie łatwe. Przyzwyczajone do błogiego leniuchowania latorośle tak łatwo nie zaakceptują zmian. Lepiej więc nie ustalać z góry domowego regulaminu. Usiądź ze swoją rodziną i spokojnie porozmawiaj. Może kiedy im przedstawisz spokojnie własne racje same wymyślą jakiś podział obowiązków.

Po drugie własne hobby

Od lat marzyłaś o zajęciach jogi czy kursie tańca? Może zawsze chciałaś nauczyć się hiszpańskiego a nigdy nie było czasu? No to może właśnie teraz. Twoja nieobecność w domu uświadomi domownikom, że faktycznie nadeszły zmiany. Ty rozwijając własne pasje poczujesz się dowartościowana, uśmiech i zadowolenie znowu zagości na twojej twarzy.

Po trzecie zadbaj o siebie

Po co? Przecież on i tak mnie kocha? Błąd, który popełnia wiele kobiet. Przecież on widzi cię przeważnie tylko w domu. I choć ten wygodny dresik, w który wskakujesz jak tylko wracasz z pracy był hitem sezonu, to pamiętaj, że ten sezon skończył się 7 lat temu. A kolejne plamki i dziurki pojawiające się na jego powierzchni wcale nie dodają mu uroku. Nie chcemy cię namawiać do krzątania się po kuchni w garsonce, w której chodzisz po pracy, ale kolorowy t-shirt czy nowe wygodne spodnie nie powinny zrujnować twojego budżetu.

Po czwarte - to zależy od ciebie

Masz jakiś własny sposób na lepsze samopoczucie? Ten punkt jest właśnie po to. I może faktycznie wygląda to trochę egoistycznie ale tak nie jest. Twoje lepsze samopoczucie wpłynie dodatnio na całą rodzinę a także na efektywność twojej pracy. Drobne prace domowe wyrobią poczucie odpowiedzialności u dzieci a mąż zauważy na nowo w tobie kobietę, o której względy powinien się starać.

Odwiedź serwis Diety i stwórz swoją dietę!

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas