Twój zły nastrój nie musi być zaraźliwy dla bliskich!
Często miewasz gorsze dni i nie chcesz, by z tego powodu rodzina martwiła się o ciebie? Oto co możesz zrobić, by przygnębienie nie udzielało się innym i byś ty sama poczuła się lepiej!
Jest to naturalne, że z wiekiem coraz trudniej zachować ci niezmąconą niczym pogodę ducha. Miewasz różne dolegliwości i choroby. Twojemu organizmowi zaczyna brakować estrogenów dbających o równowagę psychiczną i melatoniny zapewniającej zdrowy, pokrzepiający sen. Stajesz się bardziej wrażliwa na zmiany pogody.
Naturalnie maleje też twoja odporność na stres. Stąd nie najlepsze samopoczucie kilka razy w tygodniu czy przez większą część dnia. Do tego mąż i dzieci bardzo przejmują się twoimi sprawami, co dodatkowo cię... stresuje.
Trzy recepty na więcej radości w domu i... własnym sercu
Nie ukrywaj tego, że masz gorszy dzień. Wbrew pozorom, powiedzenie na głos "Mam dziś zły nastrój", "Źle się dzisiaj czuję", "Boli mnie to i to" jest dużo bardziej korzystne i zdrowe dla wszystkich, niż cierpienie w milczeniu i zapewnianie otoczenia, że nic ci nie dolega.
Gdy nie robisz ze złego nastroju tajemnicy, bliscy nie są sfrustrowani, że to oni zawinili i nie popadają w przygnębienie. Są za to nastawieni na udzielenie ci pomocy. Ty sama także szybciej odzyskujesz dobre samopoczucie (jeśli nie całkowicie, to chociaż częściowo).
Mów rodzinie, jak mogłaby ci pomóc. Im konkretniej, tym lepiej. Poproś męża o zrobienie zakupów. Niech córka przyrządzi ci leczniczy napar, rozmasuje bolące miejsce, poprawi łóżko. To ułatwi ci funkcjonowanie w gorszy dzień. Bliscy zaś będą zadowoleni, że mogą ci pomóc.
Jeśli jednak coraz częściej masz zły nastrój, dopada cię smutek lub przygnębienie, poradź się lekarza psychiatry (bezpłatnie bez skierowania). Może on stwierdzić lekką depresję i wspomóc cię lekami oraz doradzić psychoterapię.
Ubiór też ma znaczenie: Unikaj noszenia czarnych ubrań. Udowodniono, że garderoba w tym kolorze sprzyja zarażaniu innych złym nastrojem i... coraz większemu popadaniu weń samemu.
Nawyki, które zapewnią dobry nastrój
Rodzinne spacery to wspaniała okazja, by porozmawiać na różne tematy, pośmiać się i odreagować stresy. Przynajmniej raz w tygodniu (np. w niedzielę) chodźcie w rodzinnym gronie do parku lub lasu. Ty sama zaś postaraj się co dnia o min. 20 minut wysiłku (np. szybszy marsz) na świeżym powietrzu. Dzięki temu organizm wytworzy endorfiny i twoje samopoczucie wyraźnie się poprawi.
Spotkania z przyjaciółmi: Od pogodnych, życzliwych ci osób ty sama możesz "zarazić się" dobrym nastrojem. Jeśli mąż lub dzieci zachęcają cię do spotkania z jedną lub drugą przyjaciółką, to znaczy, że tak właśnie jest - posłuchaj ich rady!
Konsultacja: dr n. med. Sławomir Wolniak, specjalista psychiatra