Piękny dekolt w każdym wieku

Zanim mężczyzna spojrzy nam w oczy, często na nim właśnie zatrzymuje wzrok. Bo dekolt to nasz silny wabik. Warto pamiętać, że potrzebuje równie starannej pielęgnacji co twarz.

Zanim mężczyzna spojrzy nam w oczy, często na nim właśnie zatrzymuje wzrok
Zanim mężczyzna spojrzy nam w oczy, często na nim właśnie zatrzymuje wzrok© Panthermedia

Jeśli latem nie chronimy delikatnej skóry dekoltu solidną dawką kremu z filtrem, łatwo ulega podrażnieniu lub poparzeniu. Pęcherze lub alergiczną wysypkę spowodowaną słońcem trzeba przeczekać. W dzień nakładamy na dekolt kosmetyk z filtrem w postaci mgiełki, której nie trzeba wcierać. Na noc smarujemy się preparatem z panthenolem. Schodzącej skóry nie zrywamy, lecz czekamy, aż sama zejdzie. Inaczej zafundujemy sobie blizny i przebarwienia.

Trądzik na dekolcie coraz częściej przytrafia się nawet trzydziestokilkulatkom. Najważniejsze jest wtedy oczyszczanie skóry. Rano i wieczorem myjemy ją mydłem antybakteryjnym, po czym wklepujemy krem dla cery trądzikowej. Warto też dodatkowo przecierać dekolt w ciągu dnia płynem micelarnym.

Domowa maseczka: Plasterki ogórka (lub same skórki) nakładamy na dekolt na 5 minut.

40+ Przedłużamy jędrność skóry

W tym wieku na dekolcie pojawiają się zwykle pierwsze zmarszczki. Pora więc najwyższa o niego zadbać. Dzień zaczynamy od masażu chłodną wodą, by pobudzić naczynia krwionośne do pracy i dotlenić komórki skóry. Dwa razy w tygodniu robimy piling. Dobieramy go do rodzaju skóry na dekolcie. Przy normalnej lub tłustej stosujemy preparat z drobinkami, które ścierają martwe komórki naskórka. Gdy mamy kruche naczynka, wybieramy preparaty enzymatyczne rozpuszczające stary naskórek. Nakładamy je na dekolt jak maseczkę i zmywamy po kilkunastu minutach. Po pilingu skóra jest napięta i aksamitna w dotyku, łatwiej wchłonie też wszelkie kosmetyki.

Dekolt na długo pozostanie piękny, gdy będziemy pamiętały o jego nawilżaniu. Rano i wieczorem wklepujemy balsam ze składnikami, które ujędrnią skórę i pomogą się pozbyć wolnych rodników. Kosmetyk powinien zawierać witaminy C i E, peptydy i kwas hialuronowy.

Domowa maseczka: Skórę smarujemy rozgniecionym bananem. Papkę zmywamy letnią wodą po 5 minutach.

50+ Likwidujemy przebarwienia

Z wiekiem przybywa ich coraz więcej. I jest to naturalne. Można jednak zadbać o ładniejszy wygląd dekoltu. Latem nie dopuszczamy do słonecznych poparzeń. Nie spryskujemy też dekoltu perfumami,

gdyż zawarte w nich alkohol i olejki eteryczne pod wpływem słońca prowadzą do powstania przebarwień.

Plamki rozjaśniamy kremami wybielającymi kupionymi w aptece bez recepty. Preparaty do stosowania na noc działają silniej. Te przeznaczone na dzień są nieco słabsze, mają za to wysoki filtr UV. Podczas kuracji trzeba bowiem starannie chronić skórę przed promieniami słońca. Warto też uzbroić się w cierpliwość, ponieważ pierwszych efektów możemy się spodziewać dopiero po 2-3 miesiącach.

Dodatkowe domowe zabiegi, które pomogą nam pozbyć się przebarwień, to pilingi oraz maseczki. W drogeriach szukajmy tych zawierających kwasy owocowe AHA. Pobudzają one warstwy naskórka do szybszej odnowy. Dzięki temu po kolejnej aplikacji złuszczają się również plamki. Piling lub maseczkę z kwasami owocowymi najlepiej stosować raz w tygodniu.

Domowa maseczka: Starte wyciśniętym z połówki cytryny. Trzymamy na dekolcie przez 10 min.

Małgorzata Święczkowska

Kobieta i życie
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas