Reklama

7 zasad stosowania kremów z filtrem

Jakie produkty nadają się dla młodszych, a jakie dla starszych dzieci? Jak prawidłowo ich używać? Poniżej znajdziesz podpowiedzi

Mimo że maluszek do 6. miesiąca życia w ogóle nie powinien być wystawiany na słońce, jego delikatną skórę trzeba chronić przed promieniowaniem. Czym się kierować, wybierając preparat z filtrem ochronnym?

W jaki sposób go używać, by zabezpieczyć dziecko przed szkodliwym działaniem słońca? Oto wskazówki dotyczące ochrony przeciwsłonecznej brzdąca.

Dla niemowląt najlepsze są tzw. filtry mineralne

Istnieją dwa rodzaje filtrów przeciwsłonecznych: mineralne oraz chemiczne. Te pierwsze (inaczej nazywane fizycznymi), zawierają sproszkowane minerały, np. dwutlenek tytanu i tlenek cynku. Tworzą na ciele "lustrzaną" powłokę odbijającą promienie słoneczne. Filtry mineralne nie wnikają w skórę, dlatego są uznane za bezpieczne dla najmłodszych. Na ogół znajdują się w produktach polecanych już od 1. dnia życia i stosowanych do 6. miesiąca.

Reklama

Drugi typ to filtry chemiczne, które wnikają w głąb skóry i tam pochłaniają energię światła słonecznego. Zwykle znajdują się w kosmetykach dla dzieci powyżej 6. miesiąca. Producenci dla lepszej ochrony często stosują filtry mieszane, czyli mineralno-chemiczne. Informację na temat tego, jaki typ filtrów zawiera kosmetyk, znajdziesz na jego opakowaniu. Pamiętaj, by sprawdzić zalecenie wiekowe - czy dany produkt nadaje się np. dla malca po 3. lub 6. miesiącu czy powyżej 1. roku życia.

Kremu ochronnego używa się nawet w pochmurne dni

To ważne, bo nawet wtedy, gdy słońce jest ukryte za chmurami, maluch i tak jest narażony na jego szkodliwe promieniowanie UVA, które może uszkadzać delikatną skórę dziecka. Słońce emituje bowiem dwa rodzaje promieni UV szkodliwych dla skóry. Promieniowanie UVA jest stałe, niezależnie od pogody (przenika przez chmury, szyby, itp.).

Nie powoduje co prawda widocznych oparzeń, ale prowadzi do uszkodzenia głębszych warstw skóry (co z biegiem lat może przyczynić się do powstania raka skóry). Z kolei promieniowanie UVB powoduje powstanie rumienia i oparzeń. Dlatego latem, niezależnie od pogody, trzeba smarować dziecku odkryte części ciała preparatem, który chroni przed promieniami UVA i UVB.

Filtr dobiera się do potrzeb skóry oraz klimatu

Chociaż malutkim dzieciom zazwyczaj dedykowane są kosmetyki z wysokim filtrem SPF 50+, w warunkach polskiego lata wystarczy posmarować smyka preparatem z filtrem SPF 20 lub 30. Jeśli jednak twój maluch jest blondynkiem o bardzo jasnej karnacji, dla jego bezpieczeństwa lepiej zastosuj wyższy filtr. Gdy wybierasz się z dzieckiem na wakacje w upalne rejony, gdzie promieniowanie słoneczne jest intensywne, bez względu na wiek malca i jego karnację, wybieraj kremy z najwyższym możliwym faktorem SPF 50+.

U alergików lepiej stosować wyższe faktory SPF

Mimo że latem stan skóry małego uczuleniowca zwykle się poprawia, słońce może jej zaszkodzić. Dlatego małego alergika trzeba chronić hipoalergicznym preparatem z najwyższym możliwym faktorem SPF 50+. Staraj się przy tym wybierać kremy z filtrami mineralnymi (chemiczne częściej uczulają).

Preparat na słońce nanosi się 20 minut przed spacerem

Właśnie tyle czasu potrzebuje kosmetyk, by dobrze się wchłonął i zapewnił dziecku odpowiednią ochronę przeciwsłoneczną. Pamiętaj, by posmarować nie tylko buzię malca. Nałóż krem także na zakryte ubrankiem części ciała (nóżki, rączki, uszy, itd.), bo jasne, przewiewne ciuszki nie chronią smyka przed działaniem słońca.

Niezależnie od formy kosmetyku (do wyboru masz nie tylko kremy, ale także mleczka, emulsje czy spraye), pamiętaj, by równomiernie rozsmarować go na skórze: tylko wtedy filtr będzie odpowiednio chronił ciało malucha przed promieniami UV. W miejscach bardziej narażonych na oparzenia słoneczne, takich jak np. nos czy kark, możesz nałożyć dodatkową warstwę preparatu.

Smarowanie trzeba powtarzać co 2-3 godziny Nawet jeśli preparat posiada wysoki filtr przeciwsłoneczny, nie będzie działał przez cały dzień. Właśnie dlatego dziecko trzeba często dosmarowywać. Aplikację kremem powtarzaj co 2 godziny, a jeśli akurat odpoczywacie na plaży - po każdej kąpieli dziecka (woda i piasek mechanicznie ścierają nawet kosmetyki z wodoodpornym filtrem).

Co roku należy kupować nowy kosmetyk

Filtry przeciwsłoneczne nie są zbyt trwałe: z biegiem czasu utleniają się i tracą swoją moc ochronną. Dlatego otwarty krem sprzed roku należy wyrzucić. Nawet jeśli nadal ma dobry termin ważności, jego filtr nie gwarantuje już pierwotnej ochrony. Trzeba więc kupić nowy preparat, który odpowiednio zabezpieczy skórę malucha.


Konsultacja: dr Lidia Ruszkowska, dermatolog dziecięcy, ordynator Dermatologii Dziecięcej Międzyleskiego Szpitala Specjalistycznego w Warszawie. Tekst: Blanka Wolniewicz

Mam dziecko
Dowiedz się więcej na temat: kremy z filtrem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy