Reklama

Choreoterapia - terapia tańcem

Czy zdarzyło ci się tupać rytmicznie w zniecierpliwieniu, biegać po pokoju w nastroju lekkości i wesołości, albo podkręcić muzykę, która oddawała twój nastrój? Tego typu zachowania to twoja prywatna choreoterapia!

Nasze ciało jest - jak mówią terapeuci tańcem - podłączone do emocji. Wrażliwe na rytm, dźwięk, percepcję kinestetyczną, dotyk wyraża je nieskrępowanie w tańcu.
Tyle że w dzisiejszym zabieganym świecie ma ku temu tak niewiele okazji i/albo przyzwolenia. Bo przecież nie każdemu wystarczy dyskoteka czy dancing od wielkiego dzwonu. Zresztą te miejsca nie wszystkich ośmielają do naturalnej ekspresji. Inna rzecz, że nasze spięte ciało, dokuczający ból kręgosłupa i codzienny stres blokują takie potrzeby.

Stąd też rosnąca popularność zajęć choreoterapeutycznych. Stwarzają one przestrzeń i możliwości rozluźnienia zestresowanego ciała i zrelaksowania zagonionego umysłu oraz wytęsknionego wyrażenia emocji.
Na takich zajęciach nie liczy się, czy masz dobrą kondycję fizyczną, partnera i czy masz jakiekolwiek doświadczenia w tańcu. Terapeuta ośmieli twoje ciało do radosnej ekspresji, dbając o łagodną rozgrzewkę i skontaktowanie cię z twoim własnym ciałem w ruchu.
W choreoterapii jako metodzie holistycznej wychodzi się z założenia, że ciało, umysł i dusza dążą do harmonii, a umiejętnie pobudzone osiągają ją bardzo szybko! Ciało dopomina się o nią skuteczniej niż umysł, który zwykle jakby miał "tysiąc ważniejszych spraw" do załatwienia.
Ponadto spotkasz się na choreoterapii z innymi, którzy tak jak ty poszukują spontaniczności w tańcu i relaksu. W grupie będzie oczywiste, że potańczycie w kręgu tańce greckie, żydowskie, rosyjskie czy afrykańskie, albo popłyniecie w improwizacji do muzyki hawajskiej czy hinduskiej. W grupie znajdziesz siłę i wsparcie, jakich pradawne plemiona na całym świecie znajdowały w tańcach plemiennych.
Odkryjesz radość z szukania nowych środków wyrazu w tańcu, kiedy nikt nie będzie ograniczał twoich potrzeb ani potwierdzał ewentualnych kompleksów. Poczujesz rytm, przepływ energii w ciele i energię z ziemi, piękno tańca, to za czym wielu z nas podświadomie tęskni. Poprawią się twoje relacje z innymi. Pokochasz siebie. Zniknięcie bólów napięciowych, poprawienie sylwetki i nabranie gracji w ruchu to tylko efekty uboczne choreoterapii...

Reklama

Honorata Łukaszewska

Autorka jest członkiem Polskiego Stowarzyszenia Choreoterapii w Poznaniu, adeptką Instytutu DMT oraz instruktorem Improwizacji Tańca i Symboliki Ciała. Można ją spotkać podczas zajęć w Polskim Teatrze Tańca, na PROGRESSteronie oraz na stronie www.cudnetowarzystwo.pl.

www.tutej.pl
Dowiedz się więcej na temat: ciało
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy