Reklama

Co robić, gdy malec ma chorobę lokomocyjną?

Mój 3-letni synek wymiotuje podczas jazdy samochodem. Dolegliwości występują nawet w czasie krótkich dystansów po mieście. Jak mu pomóc?

Choroba lokomocyjna, czyli tzw. kinetoza to wymioty i nudności, które pojawiają się podczas podróży samochodem lub autobusem. Ich przyczyną jest rozdźwięk pomiędzy bodźcami wzrokowymi (zmieniający się krajobraz za szybami samochodu) a sygnałami, które docierają do błędnika (narządu równowagi).

Dolegliwościom można zawczasu zapobiegać. Maluch, który cierpi na chorobę lokomocyjną, zawsze powinien siedzieć w samochodzie przodem do kierunku jazdy.

Przed planowaną podróżą dziecko nie powinno się najadać ani pić słodkich gazowanych płynów.

Reklama

Nawet krótką trasę trzeba zaplanować tak, by móc zrobić krótki przystanek połączony z chwilowym relaksem na świeżym powietrzu lub chociaż przy opuszczonej szybie samochodowej.

Przed wyruszeniem w drogę można także podać brzdącowi preparaty dostępne w aptece bez recepty, np. Locomotiv (od 3. roku życia) czy Cocculine (lek homeopatyczny dla dzieci od 3. roku życia).

Nudnościom i wymiotom u dziecka pomogą także zapobiec specjalne plastry lub opaski uciskające nadgarstki, np. Sea-Band. Przeciwwymiotnie działa też herbatka imbirowa i odgazowana, schłodzona cola pita małymi łykami.


Odpowiedzi udzieliła: lek. med. Barbara Gierowska-Bogusz, pediatra, neonatolog z Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie

Mam dziecko
Dowiedz się więcej na temat: choroba lokomocyjna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy