Reklama

Co takiego miga mi przed oczami?

Pojawiają się znikąd i zazwyczaj znikają. Nazywane mroczkami, mogą oznaczać chorobę, ale też być objawem starzenia się oka.

Osoby cierpiące na migrenę znają to uczucie: rozbłyski, czarne plamy przed oczami, niemożność skupienia wzroku. Zespół tych zjawisk to tzw. aura poprzedzająca atak bólu głowy. A co, jeśli mroczki pojawiają się częściej i nie towarzyszy im migrena?

Ciśnienie lub miażdżyca

U niektórych nieruchome czarne plamki pojawiają się po przebudzeniu i zbyt gwałtownym wstaniu z łóżka lub przy szybkim podniesieniu się z kucek – to objaw nagłego spadku ciśnienia krwi i chwilowego niedotlenienia mózgu. Nie powinno nas to martwić.

Jeśli jednak plamki pojawiają się też w innych sytuacjach i towarzyszą im zawroty głowy lub omdlenia, powinniśmy zgłosić się do lekarza. Niepokój nasz powinny też wzbudzić mroczki występujące przy skręcaniu głowy w bok, a jeśli towarzyszy temu drętwieniu ręki – może być to objawem miażdżycy tętnic szyjnych, wymagającej pomocy lekarza.

Reklama

Latające przed oczami płatki występują też często u osób po 50. roku życia. Są wynikiem starzenia się ciała szklistego w tylnej części oka. Wtedy widzimy „męty”. Pojawiają się, gdy patrzymy na jasne tło, i znikają, gdy intensywnie się w nie wpatrujemy. Takie mroczki nie są powodem do zmartwień.

Lampka alarmowa powinna nam się zapalić, gdy mamy wrażenie deszczu drobinek lub przed oczami pojawi się duży męt – to może być objaw wylewu krwi do ciała szklistego i wtedy trzeba pójść do okulisty. Czasami bowiem większe wylewy wymagają interwencji chirurgicznej.

Szczególnie groźne

Jeśli obok mroczków pojawiają się błyski i spada gwałtownie ostrość widzenia – koniecznie należy skontaktować się z okulistą, bowiem takie objawy mogą świadczyć o rozwarstwieniu lub odklejeniu się siatkówki.

TV14
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy