Reklama

Czy drastyczne ograniczanie kalorii wpływa korzystnie na zdrowie?

Już 8 dekad temu naukowcy zajmujący się badaniem wpływu spożywania pokarmu na organizm wykazali, że zwierzęta, którym ograniczono dostęp do pożywienia, żyją zdecydowanie dłużej niż zwierzęta, które dostęp do kalorii miały nieograniczony i mogły się przejadać.

Pierwsze badania wykonano na szczurach, udowadniając przy tym wydłużający życie wpływ niedoboru kalorii. Kolejne testy przeprowadzono na innych gatunkach - myszy, muchy i dżdżownice zachowały się tak samo. W badaniach ograniczono ilość spożywanych kalorii od 25 do 60 procent zapotrzebowania energetycznego danego gatunku, zachowując przy tym prawidłowy poziom koniecznych dla prawidłowego funkcjonowania organizmu składników mineralnych i witamin. W większości prowadzonych w tym zakresie badań za pomocą diety w sposób restrykcyjny ograniczającej kalorie, przedłużono zwierzętom życie nawet dwukrotnie.

Reklama

Choć badania na szczurach wypadły nad wyraz obiecująco, to wciąż nieznany jest wpływ restrykcyjnego ograniczenia kalorii na zdrowie i długowieczność człowieka. Średnia ludzkiego życia rośnie i jest zdecydowanie większa od wieku, jakiego dożywa szczur. Przez ostatnie 100 lat człowiek wydłużył swoje życie niemal dwukrotnie.

Dlaczego żyjemy dłużej?

W 2008 roku Polki mogły dożyć średnio 79,2 lat, zaś Polacy do 71,3 lat. Dla porównania: w latach 50. ubiegłego stulecia mężczyźni dożywali średnio 56, zaś kobiety 62 lat.

Długoterminowe badania sprawdzające wpływ restrykcyjnej diety na ludzi są niemalże niemożliwe do wykonania. Przede wszystkim dlatego, że zmuszałyby badanych do zmiany nawyków żywieniowych do końca swojego życia i trwałyby średnio kilkadziesiąt lat. Ponadto, do przeprowadzenia tak długich badań potrzebne byłyby co najmniej dwa pokolenia naukowców.

Najważniejsze jest jednak znalezienie odpowiednich markerów, które wskazywałyby badaczom wpływ diety na wydłużanie życia organizmu człowieka. Na razie te markery są umowne i nie do końca pewne. Dlatego też musimy ograniczyć się do analizowania wpływu diet krótkoterminowych. Najświeższym przykładem jest jedno z lepiej przeprowadzonych badań, które zakończono dwa lata temu. Jaki przyniosło skutek?

Dobre geny - lepsze życie

Przy prowadzeniu badań na zwierzętach naukowcy założyli, że wskaźnikami, które należy obserwować, są określone parametry związane ze zdrowiem ssaków i ich długowiecznością. Są to: temperatura ciała, ilość glukozy we krwi i bezpośrednio z nim związany poziom insuliny - hormonu transportującego cukier, którego zaburzenie wydzielana jest związane z cukrzycą.

Obserwowano również zachowanie profilu tłuszczowego, mierząc poziom HDL (dobry cholesterol), LDL (zły cholesterol) i ogólny poziom trójglicerydów, mających związek z chorobami układu krwionośnego.

Naukowcy są zgodni co do tego, że długo żyjący ludzie rzadko są dotknięci tak powszechnie występującymi w naszym społeczeństwie chorobami cywilizacyjnymi. Ponadto są oni obarczeni mniejszym ryzykiem wystąpienia chorób przewlekłych, pogarszających jakość ich życia.

W badaniach nad ludźmi żyjącymi ponad 90 lat oraz ich potomstwem już wiele lat temu naukowcy wykazali coś, co nie powinno nas dziwić: długo żyjący ludzie mają po prostu lepsze zdrowie.

Rzadziej niż u innych rozwija się u nich cukrzyca, nadciśnienie i choroby układu krwionośnego, wywołujące zawał serca i udar mózgu - choroby dziesiątkujące polskie społeczeństwo.

Ponadto często osoby te mają po prostu lepszy profil lipidowy krwi, wykazując wyższy poziom dobrego cholesterolu HDL i niższy złego LDL. Najprawdopodobniej jest to związane z życiodajnym pakietem genów, którym obarczone są owi szczęśliwcy. Nie oznacza to jednak, że i my nie możemy żyć dłużej.

Mniej spożywanych kalorii = mniejsza produkcja energii

Jedną z teorii tłumaczących starzenie się organizmu człowieka jest teoria utleniania. Podczas pracy metabolizmu powstają tak zwane reaktywne formy tlenu, inaczej określane wolnymi rodnikami tlenowymi. Są to hiperreaktywne postacie tlenu, których jeden elektron został wytrącony ze swojej orbity w procesie oddychania komórkowego. Procesem czysto hipotetycznie hamującym powstawanie wolnych rodników byłaby właśnie dieta w sposób restrykcyjny ograniczająca ilość spożywanych kalorii.

Działoby się to według dość trywialnej zasady: mniej spożywanych kalorii = mniejsza produkcja energii. Jeśli spożywalibyśmy mniejszą ilość kalorii, nasz organizm wytwarzałby mniej wolnych rodników, co w sposób bezpośredni miałoby przekładać się na zmniejszenie uszkodzeń komórek i przenoszących informacje genetyczne kwasów nukleinowych. Proste, prawda? Pamiętajmy, że na zwierzęta metoda ta najwyraźniej działa. Zastanówmy się tylko, w jaki sposób.

Naukowcy założyli, że człowiek został wyposażony w mechanizm przedłużający życie w sytuacji ograniczonego spożywania kalorii. Taka sytuacja zmienia metabolizm na tyle, że rozpoczyna się proces prozdrowotnego funkcjonowania naszego ciała, przyczyniając się do poprawionego i bardziej wydajnego procesu regeneracji i naprawy uszkodzeń.Zwiększa się odporność zarówno na niekorzystne warunki środowiskowe, jak i na stres.

Metabolizm działa wydajniej, w lepszy sposób wykorzystując dostarczane organizmowi kalorie. Oczywiście, istnieje wciąż wiele nierozwiązanych zagadek i pytań pozostawionych bez odpowiedzi. W jaki sposób przebiegają te procesy? Czy organizm zachowa się tak przez długi czas, czy to tylko reakcja na zmianę sposobu odżywiania? Czy człowiek będzie czerpał takie same korzyści w postaci długiego życia, co szczury, których średnia życia jest zdecydowanie krótsza od naszej?

A może to wcale nie ilość spożywanych kalorii odgrywa główną rolę, lecz tłuszczowa i całkowita masa ciała? Jeśli uda się nam odpowiedzieć kiedyś w przyszłości na te pytania, zrobimy znaczący krok naprzód w dziedzinie inżynierii długowieczności człowieka.

Ograniczenie kalorii jest zdrowe?

Aby uzyskać odpowiedzi chociaż na część postawionych wyżej pytań, naukowcy zdecydowali o przeprowadzeniu trwającego sześć miesięcy badania, sprawdzającego wpływ restrykcyjnego ograniczenia kalorii na zdrowie człowieka. W badaniu wzięły udział kobiety i mężczyźni, podzieleni na cztery grupy po 12 osób:

• grupa, której ograniczono ilość spożywanych kalorii o 25 procent mniej niż wynosiło ich zapotrzebowanie do utrzymania obecnej wagi;

• grupa analogiczna, której ilość kalorii ograniczono o 12.5 procent, jednocześnie uprawiająca aerobowe ćwiczenia fizyczne;

• grupa o bardzo niskiej kaloryczności diety, otrzymująca poniżej 900 kcal z płynnej diety; dodatkowym założeniem było zwiększenie kaloryczności w przypadku obniżenia masy ciała poniżej 15 procent;

• grupa kontrolna, która nie zmieniała kaloryczności swojej dotychczasowej diety.

Celem badania było sprawdzenie, jakie zmiany mogą dokonać się w organizmie człowieka, obejmując między innymi zmianę składu ciała, zmianę wagi, różnice w poziomie glukozy i insuliny we krwi, stopień utleniania białek, wielkość dobowego wydatkowania kalorycznego i zmiany temperatury ciała.

Diety dla wszystkich uczestników badania zostały przygotowane przez dietetyków bardzo skrupulatnie i z uwzględnieniem prawidłowego spożycia wszystkich niezbędnych witamin i minerałów. Ponadto diety - pomimo niskiej kaloryczności - były skomponowane w taki sposób, aby zapewnić maksymalne spożycie białek i niezbędnych kwasów tłuszczowych.

Aby ściśle kontrolować źródła pokarmu spożywane przez badanych, przez pierwsze dwa tygodnie dowożono im jedzenie. Następnie przez dwa dni w tygodniu przychodzili oni na posiłki do kliniki. Po rozpoczęciu trzeciego miesiąca badani sami dobierali sobie to, co chcieli jeść, korzystając z wiedzy, jaką zaserwowali im naukowcy oraz korzystając przy tym z rad dietetyka, który nadzorował przebieg eksperymentu. Jednak wsparcie w zakresie odżywiania to nie wszystko.

Naukowcy, którzy zaprojektowali badanie, chcieli, by wszyscy uczestnicy dotrwali do końca próby. Ponieważ było to założenie bardzo trudne, wszyscy badani spotykali się raz w tygodniu na seminarium motywacyjnym, zaś w środy odbywali indywidualne rozmowy z psychologiem. Każdy z uczestniczących w badaniu osób w grupie ćwiczeniowej miał rozpisany aerobowy program treningowy, trwający od 35 do 40 minut.

Dieta niskokaloryczna może poprawić funkcjonowanie organizmu

Po sześciu miesiącach badania naukowcy dokonali szczegółowych pomiarów określonych parametrów, co zapewniło im określony materiał badawczy. Jakie odpowiedzi na pytania uzyskali?

Otóż badania wykazały, że w trakcie trwania próby nie doszło do wahania poziomu glukozy w krwiobiegu, zmieniła się za to wrażliwość na insulinę i jej poziom we krwi, co w sposób bezpośredni przekłada się na zmniejszenie ryzyka wystąpienia cukrzycy.

Nieznacznie obniżyła się również temperatura ciała badanych, co świadczy o zmniejszeniu tempa podstawowej przemiany materii. Osoby z grup badawczych utraciły od dziesięciu do czternastu procent masy ciała. W sposób znaczący obniżyła się u nich również podstawowa przemiana materii i wydatkowanie energetyczne.

Wydaje się jednak, że to nie samo obniżenie kaloryczności diety, lecz jego kombinacja ze zwiększonym wydatkowaniem kalorycznym wywołanym ćwiczeniami przyczyniły się do tej specyficznej adaptacji organizmu.

Zaobserwowano również zmniejszenie uszkodzeń łańcucha DNA, jednak nie wiadomo, co zadziałało na niego ochronnie, ponieważ naukowcy nie zanotowali zmniejszonej aktywności wolnych rodników, ani antyoksydacyjnego działania restrykcyjnej diety. Co prawda doszli oni do wniosku, że dieta niskokaloryczna może przyczynić się do poprawy funkcjonowania organizmu, optymalizując poszczególne markery zdrowa, niemniej jednak wyniki nie okazały się być takie, jakich oczekiwali, gdyż nie tylko nie odpowiedziano na wszystkie pytania, ale doprowadzono do powstania wielu kolejnych.

Na tym etapie nie ma bezpośredniego dowodu, że ograniczenie liczby kalorii wydłuża ludzkie życie. Mamy jednak pełno dowodów na to, że twoje życie będzie lepsze, jeśli nie dłuższe, gdy nie będziesz się przejadać. Otyłość jest powodem licznych przewlekłych chorób, włączając choroby serca, nadciśnienie, cukrzycę i różne rodzaje nowotworów.

Nie ma wątpliwości, że te choroby obniżają jakość życia i skracają jego trwanie. Bycie szczupłym może odgrywać taką samą rolę w zapewnianiu długowieczności jak ograniczanie kalorii. Najważniejszym elementem samej diety będzie takie jej dopracowanie, by oprócz niezbędnych składników mineralnych i witamin, dostarczała również odpowiedniej ilości białek, tłuszczów i węglowodanów złożonych. Ponieważ z założenia dieta zawiera znacząco ograniczoną ilość kalorii, powinna ona maksymalnie wykorzystywać zdrowe ich źródła, będąc jednocześnie całkowicie pozbawiona junk foodu i pustych kalorii.

Odżywiaj się prawidłowo, ćwicz, unikaj nałogów

Przy wyborze prawidłowej, zdrowej diety należy zawsze kierować się zdrowym rozsądkiem i rewelacje naukowców traktować z przymrużeniem oka. Żadna skrajność nie jest dobra - ani przejadanie się, ani drastyczne obniżenie kalorii nie może być korzystne dla zdrowia człowieka.

Dlatego jeśli zależy ci na długim życiu i zdrowiu, odżywiaj się prawidłowo, ćwicz i unikaj nałogów. Ta uniwersalna i ponadczasowa recepta będzie zdecydowanie odpowiedniejsza niż rewelacje ludzi w białych fartuchach.

Generation: Fitness
Dowiedz się więcej na temat: kalorie | cholesterol | organizm | choroby | dieta | badania | diety | zdrowie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy