Reklama

Dzień Zdrowych Kobiet

Dzień Kobiet to dobra okazja, aby pomyśleć o zdrowiu. Rak szyjki macicy wciąż stanowi temat tabu – tylko 1 na 3 Polki ma aktualne badanie cytologiczne. – Ten typ nowotworu wykryty we wczesnym stadium jest całkowicie wyleczalny. Jeśli kobieta o siebie dba, to nie ma powodów do obaw – mówi dr Karolina Walaśkiewicz-Ogórek, specjalistka ginekologii i położnictwa, ekspert kampanii Rakoobrona.

Co druga Polka chora na raka szyjki macicy umiera. W porównaniu do średniej krajów Unii Europejskiej śmiertelność jest u nas wyższa aż o 70%. Dlaczego? Okazuje się, że Polki boją się badać. Często nie dopuszczają do siebie myśli, że mogą zachorować.

- Nieraz spotykam się z taką postawą: jeśli nie pójdę na badania, to nie będę wiedziała, że coś jest nie tak i będę miała spokój. W rezultacie kobiety trafiają do ginekologa dopiero wtedy, gdy już mają objawy nowotworu, a to może być za późno - mówi dr Karolina Walaśkiewicz-Ogórek, specjalistka ginekologii i położnictwa.

Reklama

Można się zabezpieczyć?

Przyczyną raka szyjki macicy jest wirus brodawczaka ludzkiego (HPV), który przenosi się przez kontakty seksualne. Szacuje się, że jest nim zarażonych około 80% osób, które uprawiają seks. Jest się czego bać? Nie każda osoba zakażona HPV zachoruje na raka szyjki macicy, ale ten typ nowotworu co roku diagnozuje się w Polsce u około 4 tysięcy kobiet. Czy przed HPV można się obronić?

- Stały partner i unikanie ryzykownych zachowań seksualnych zmniejszają zagrożenie. Prezerwatywy? W takim stopniu, w jakim chronią przed każdą inną infekcją przenoszoną drogą płciową - wyjaśnia Karolina Walaśkiewicz-Ogórek.

Przed wirusem HPV chroni szczepionka, która powinna zostać podana przed rozpoczęciem współżycia. Jednak podstawą profilaktyki - również w przypadku kobiet szczepionych - są badania cytologiczne.

Polska bez raka szyjki macicy?

Polskie Towarzystwo Ginekologiczne zaleca badania cytologiczne przez 2 kolejne lata. Jeśli wszystko jest w porządku, to następne można wykonać po 3 latach. Jednak większość ginekologów uważa, że lepiej robić cytologię raz na rok.

- To proste i szybkie badanie. Warto o nim pamiętać, ponieważ rak szyjki macicy wykryty we wczesnym stadium jest całkowicie wyleczalny. Jeśli kobieta o siebie dba, to nie ma powodów do obaw - dodaje Karolina Walaśkiewicz-Ogórek.

Jednak statystyki badań profilaktycznych są alarmujące - aktualne badania cytologiczne ma tylko 1 na 3 Polki. To bezpośrednio przekłada się na liczbę zachorowań na raka szyjki macicy w naszym kraju. Dla porównania - w krajach skandynawskich, Holandii czy Belgii, gdzie cytologia jest traktowana jako badanie rutynowe, ten nowotwór praktycznie nie występuje w stadium zaawansowanym. 

- Z naszych badań wynika, że tylko 10% młodych Polaków potrafi prawidłowo wskazać przyczynę raka szyjki macicy - mówi Martyna Niewójt z Fundacji Rosa, szefowa programu Rakoobrona. - To pokazuje, jak ważna jest wiedza na temat profilaktyki przeciwnowotworowej. W szkole praktycznie się o tym nie mówi, a w mediach zdecydowanie za mało.

Celem programu Rakoobrona, organizowanego przez Fundację Rosa razem z Fundacją Onkologiczną DUM SPIRO-SPERO, jest edukacja młodzieży w zakresie profilaktyki trzech nowotworów: czerniaka skóry, raka płuca oraz raka szyjki macicy. W przypadku tego ostatniego świadomość ryzyka i profilaktyki jest najmniejsza.

Kwadrans na rok

Cytologia, badanie ginekologiczne, USG narządu rodnego i USG piersi - to podstawowy pakiet badań przesiewowych u ginekologa. Wystarczy je zrobić raz w roku, a wszystko trwa około 15 minut.

- Zauważam, że świadome kobiety, traktujące regularne badania cytologiczne jako rzecz całkowicie naturalną, przyprowadzają do ginekologa także swoje matki lub córki. To pozytywny trend - mówi Karolina Walaśkiewicz-Ogórek.

Przy obecnym rozwoju medycyny i wiedzy na temat profilaktyki Polska już od dawna powinna należeć do krajów, w których studenci medycyny tylko w książkach mogą zobaczyć zaawansowane stadium raka szyjki macicy.

Program Rakoobrona jest skierowany do młodzieży w wieku 14-19 lat i przewiduje zajęcia edukacyjne w szkołach - w wymiarze 1 godziny lekcyjnej, dla uczniów klas II i III szkół gimnazjalnych oraz I-III szkół ponadgimnazjalnych. Dla szkół, które wyrażą zainteresowanie programem, Fundacja Rosa przygotowała profesjonalne materiały edukacyjne, opracowane w atrakcyjnej dla młodych ludzi formie. Materiały są przekazywane bezpłatnie. Do programu mogą się zgłaszać szkoły z całej Polski.

 


materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy