Reklama

Gdy brakuje estrogenów

Okres menopauzy wyraźnie zwiększa ryzyko zachorowania na schorzenia układu krążenia. Profilaktyka pomaga minimalizować negatywne skutki okresu przekwitania.

Dolegliwości sercowo-naczyniowe zagrażają w równym stopniu obydwu płciom, a nie jak się powszechnie uważa - głównie mężczyznom. Kobiety do 45. roku życia są mniej narażone na zachorowanie, ponieważ chroni je żeński hormon płciowy - estrogen. Ryzyko jednak znacznie wzrasta w okresie menopauzy, kiedy poziom estrogenów spada.

Grupa ryzyka - coraz większa

U większości kobiet menopauza pojawia się między 45. a 55. rokiem życia. W tym przedziale wiekowym jest obecnie przeszło 3 miliony Polek (około 15 proc. wszystkich kobiet). W związku z wydłużającym się średnim czasem życia, coraz więcej kobiet znajduje się w grupie podwyższonego ryzyka zachorowania na schorzenia układu krążenia.

Reklama

Skąd się bierze miażdżyca

- Zmiany spowodowane menopauzą polegają głównie na stopniowym zmniejszaniu się poziomu estrogenów, które dotychczas pełniły funkcję ochronną. Kiedy ilość estrogenów spada, stan serca i naczyń krwionośnych znacznie się pogarsza - mówi prof. dr hab. med. Zbigniew Gaciong, ekspert programu "Serce na nowo". Kobiety w tym okresie są szczególnie narażone na chorobę niedokrwienną serca (chorobę wieńcową) oraz jej najpoważniejszą postać - zawał serca.

Mniejsza ilość estrogenów sprzyja zaburzeniom gospodarki lipidowej, zwiększa poziom tzw. "złego" cholesterolu LDL i zmniejsza poziom tzw. "dobrego" cholesterolu HDL. Złogi cholesterolu odkładające się w ścianie tętnic wieńcowych, zwężają ich światło i uniemożliwiają dostarczenie odpowiedniej ilości tlenu do serca. Powstają tzw. blaszki miażdżycowe, na których mogą powstawać zakrzepy krwi, zagrażając zamknięciem tętnicy wieńcowej.

Nagłe zatrzymanie przepływu krwi w tętnicy wieńcowej objawia się zawałem serca. Miażdżyca tętnic wieńcowych powodowana złogami cholesterolu jest najważniejszą przyczyną choroby niedokrwiennej serca. Ponadto obniżony poziom estrogenów odpowiada za przyspieszony rozwój nadciśnienia tętniczego. Nieleczone nadciśnienie tętnicze przyczynia się do wystąpienia choroby niedokrwiennej serca, zawału, niewydolności serca i udaru mózgu.

Dbaj o siebie

Kondycja zdrowotna kobiet po menopauzie w dużym stopniu uzależniona jest od stanu, w jakim znajduje się ich organizm już przed menopauzą. Niestety, podawanie brakujących estrogenów, czyli hormonalna terapia zastępcza nie chroni przed chorobami serca.

Ogromne znaczenie dla zapobiegania rozwojowi chorób układu krążenia ma profilaktyka. Przede wszystkim należy kontrolować podstawowe wskaźniki tj. poziom cholesterolu czy ciśnienie krwi. Jeśli leczenie wykrytych nieprawidłowości zostanie rozpoczęte przed menopauzą, to możemy spodziewać się o wiele większej skuteczności terapii.

Nie bez znaczenia jest stosowanie odpowiedniej diety. W codziennym jadłospisie powinno znaleźć się dużo warzyw i owoców, a tłuszcze pochodzenia zwierzęcego warto zastąpić roślinnymi. Aktywność fizyczna, utrzymywanie właściwej wagi, unikanie nadmiernego spożywania alkoholu i palenia papierosów skutecznie zmniejszają ryzyko chorób układu krążenia.

INTERIA.PL/materiały prasowe
Dowiedz się więcej na temat: profilaktyka | zachorowania | ryzyko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy