Reklama

Gotujemy dla małego alergika

Kiedy malec ma alergię pokarmową, nie obejdzie się bez specjalnej diety. Podpowiemy ci, jak w bezpieczny sposób przyrządzać dla niego posiłki.

Jeżeli organizm maluszka nieprawidłowo reaguje na podanie jakiegoś produktu, to zapewne dziecko jest na niego uczulone. Kontakt z niegroźną zazwyczaj substancją układ odpornościowy smyka interpretuje jako zagrożenie i uruchamia mechanizmy obronne. Mówimy wtedy o alergii pokarmowej.

Typowe objawy alergii

Po zjedzeniu uczulającego produktu u dziecka najczęściej pojawia się wysypka, pokrzywka, rumień na policzkach, obrzęk lub nadmierna suchość skóry. Malec może mieć też nudności, bóle brzuszka, wymioty i biegunkę. Reakcja na alergen pojawia się od razu po zjedzeniu produktu lub dopiero po kilku godzinach.

Reklama

Najlepszym sposobem na uniknięcie wywołanych nią dolegliwości jest odstawienie uczulającego składnika. To oznacza, że malec powinien przejść na tzw. dietę eliminacyjną. Jej przestrzeganie nie jest trudne. Trzeba tylko opanować nowe zasady robienia zakupów oraz przyrządzania posiłków. Oto one:

Przestrzegaj zaleceń lekarza

Jeśli podejrzewasz, że twój maluch jest alergikiem, wybierz się z nim do specjalisty, by postawił diagnozę oraz wskazał, co jest przyczyną problemów (np. uczulenie na białko mleka krowiego czy gluten). Wypytaj lekarza, co dziecko może jeść bez obaw, a jakie produkty nie mogą się znaleźć na jego talerzu. Zanotuj wszystkie informacje, by niczego nie zapomnieć.

Te wskazówki pomogą ci w pierwszych tygodniach układania nowego jadłospisu malca. Po powrocie do domu zrób listę zakazanych produktów i powieś ją w widocznym miejscu. Pamiętaj, że w tym przypadku nie ma miejsca na najmniejsze odstępstwa. Organizm alergika działa jak wykrywacz kłamstw - już odrobina zakazanego produktu może spowodować wysypkę lub ból brzuszka!

Nie podawaj dziecku żadnego nowego produktu bez porozumienia z lekarzem. Malec z alergią (np. na białko mleka krowiego) nie może jeść żadnych pokarmów, które je zawierają (jak masło, lody, czekolada, twarożek i żółty ser).

Uważnie czytaj informacje na etykietach i wpisz na "czarną listę" również te produkty, które mają w składzie nawet śladowe ilości tego alergenu.

Używaj zamienników

Kiedy nabierzesz doświadczenia w gotowaniu dla swojego alergika, przekonasz się, że stosując zamienniki, można przygotować niemal każdą potrawę. Jeśli maluch jest np. uczulony na jaja kurze, spróbuj zastąpić je przepiórczymi lub zrezygnuj z dodawania ich do dań robionych dla dziecka (bez jajek możesz przygotować na przykład ciasto owocowe z kruszonką lub naleśniki).

W miejsce krowiego mleka wprowadź preparaty mlekozastępcze lub wodę, a zamiast mąki pszennej - mąkę bez glutenu (ryżową, kukurydzianą, gryczaną lub bezglutenowe mieszanki mączne). Produkty te możesz serwować całej rodzinie, to ułatwi ci przygotowywanie posiłków. Z pewnością nikt nie zauważy, że panierka na schabowym jest zrobiona z jajek przepiórczych i bezglutenowej bułki.

Nie musisz znów uczyć się gotowania, zmieniaj tylko znane ci już przepisy. Ciekawych pomysłów mogą ci dostarczyć specjalne poradniki (np. "Przepisy na dania bez mleka, jaj, pszenicy i soi. Dla małych alergików", autorstwa Christiane i Birgit Schafer).

Rady, jak gotować bezpieczne dania, znajdziesz też w internecie, na przykład na stronie smakolykialergika.pl.

Opracuj plan zakupów

Ważne również jest, byś przygotowała spis tych produktów, które teraz będą stanowiły podstawę jadłospisu malucha. Następnie rozejrzyj się po okolicy, czy są w pobliżu sklepy, w których dostaniesz wszystko, czego potrzebujesz. Być może na bazarku, który sąsiaduje z twoim osiedlem, można dostać kozie sery?

Duży wybór produktów dla dziecka znajdziesz w sklepach ze zdrową żywnością (bezglutenowe makarony, mąki, płatki) lub w supermarkecie (np. mięso królika, mąkę kukurydzianą). Pamiętaj, że żywność bez glutenu powinna być odpowiednio oznakowana, na ogół symbolem przekreślonego kłosa.

Przekonaj się też do zakupów przez internet. Dobre adresy to m.in.: bezgluten.pl, singluten.pl, balviten.pl. Pokrzyżuj szyki alergenom Nawet minimalne ilości uczulającej substancji mogą wywołać u dziecka silną reakcję alergiczną. Dlatego dołóż starań, aby w twojej kuchni niebezpieczne składniki w ogóle nie stykały się z produktami dla małego alergika.

Szynka dla szkraba uczulonego na mleko nie może leżeć obok żółtego sera, a chleba bezglutenowego nie powinno się trzymać w jednym pojemniku ze zwykłym. Wyznacz w lodówce i w szafce na żywność specjalne półki przeznaczone na jedzenie dla smyka lub dietetyczną żywność przechowuj w osobnych plastikowych pojemnikach.

Pamiętaj, aby dokładnie opisywać jedzenie w zamrażarce (na kartce powinno być imię dziecka, rodzaj mrożonki, data przygotowania).

Daj malcowi własną zastawę

Jeśli nie chcesz, by alergeny dostały się do buzi malucha, musi on również mieć oddzielną zastawę (np. sztućce, talerze, miseczki, kubki). Jeżeli masz więcej niż jedno dziecko na diecie eliminacyjnej i każde musi jeść co innego, pamiętaj, by ich naczynia różniły się od siebie kolorem.

Gdy będziesz konsekwentnie trzymać się tych ustaleń, dzieci szybciej zapamiętają, z których kubków i talerzyków powinny korzystać. Dla małego alergika trzeba również przeznaczyć osobny garnek, patelnię, tarkę, deskę do krojenia.

Przy uczuleniu na gluten przyda się nawet oddzielny nóż do chleba. Ciasto i inne potrawy z piekarnika piecz dziecku w jego foremce. Gotując jednocześnie dla smyka oraz całej rodziny, powinnaś zachować szczególną ostrożność, np. naleśniki z dodatkiem jajek i bez nich smaż na patelniach różnej wielkości (łatwiej je będzie odróżnić), a do przewracania placków używaj innych łopatek (oznacz je np. nalepkami).

Jeśli dziecko jest bardzo uczulone, np. na gluten, po zrobieniu kanapek dla rodziny, umyj ręce, zanim zaczniesz kroić chleb alergika. Nowe zasady muszą poznać wszyscy domownicy - to główny warunek zmniejszenia objawów alergii u uczulonego malucha.

Zadbaj o dietę poza domem

Zasady wyeliminowania uczulających produktów muszą obowiązywać wszędzie, nie tylko w domu. Inaczej alergia dalej będzie dokuczać maluchowi. Poszukaj przedszkola lub żłobka, w którym dziecko będzie mogło otrzymywać dietetyczne posiłki.

Jeśli to niemożliwe, uzgodnij z personelem placówki, że będziesz codziennie przynosiła menu dla brzdąca i tylko to można mu będzie podawać. Porozmawiaj też z innymi osobami stykającymi się z malcem, aby np. babcia nie dawała bułeczki uczulonemu na gluten wnuczkowi, licząc, że odrobinka nie zaszkodzi.

Wytłumacz nowe zasady

Warto też wyjaśnić maluchowi, co mu może zaszkodzić i dlaczego tak jest. Spróbuj zaangażować smyka w przyrządzanie prostych posiłków. To dobra okazja do przekazania maluchowi, co mu wolno jeść, a czego nie.

Oczywiście trzeba to zrobić jak najprostszymi słowami, najlepiej w formie barwnej historyjki, której bohaterami mogą być np. postaci z bajek. Opowiedz malcowi bajeczkę o małym królewiczu, który po wypiciu mleka (w przypadku dziecka uczulonego na białko krowiego mleka) przestawał się bawić z innymi dziećmi, bo nagle bardzo bolał go brzuszek i swędziały nóżki.

Król i królowa martwili się o zdrowie synka i wezwali mądrego czarodzieja. On poradził im, by nie dawali królewiczowi mleka i od tej pory wszyscy żyli długo, zdrowo i szczęśliwie.

Traktuj dziecko poważnie i odpowiadaj na jego pytania. Łatwiej będzie też opanować alergię malucha, jeśli nie będzie się go kusić smakołykami, których nie może jeść. Najlepiej ustalcie, że przy uczulonym dziecku nikt nie je tego, czego mu nie wolno.

Częstuj dziecko smakołykami

Zatroszcz się o to, aby przechodzenie na dietę eliminacyjną odbyło się dla malucha w miarę bezboleśnie. Nie będzie to bardzo trudne w przypadku niemowlęcia, które dopiero poznaje smaki i nie tęskni za tym, czego nie zna. Gorzej jest w sytuacji, gdy na dietę musi przejść przedszkolak, który chce jeść to, co inne dzieci i rodzice.

Gotując, bierz pod uwagę upodobania malca. Nie pozbawiaj go jego ulubionych potraw, tylko je modyfikuj za pomocą zamienników i dbaj o to, by menu nie było monotonne. Dzięki temu maluch mniej dotkliwie odczuje wprowadzane ograniczenia i łatwiej zaakceptuje swój nowy sposób odżywiania.

To może uczulić!

Te produkty to grupa największego ryzyka. Nawet jeśli nie zdiagnozowano u dziecka alergii pokarmowej, włączaj je do jego diety ostrożnie i pojedynczo.

● Zboża z glutenem: czyli pszenica, jęczmień, żyto, a nawet owies;

● Mleko krowie i jego przetwory: właściwości alergizujące mają zawarte w mleku białka. Zdarza się też nietolerancja cukru mlecznego, tzw. laktozy.

● Soja: na jej białko jest uczulone co piąte niemowlę z alergią na białka mleka;

● Ryba: mogą wywołać silną reakcję alergiczną, także ze strony układu oddechowego;

● Jajka: należy je ostrożnie wprowadzać do diety, bo białko jaja może uczulić maluszka;

● Orzechy: najbardziej niebezpieczne są: ziemne, laskowe oraz włoskie;

● Cytrusy: uczulają wszystkie gatunki: cytryny, pomarańcze, mandarynki.


Konsultacja: dr inż. Anna Stolarczyk, dietetyk z Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Tekst: Honorata Modzelewska

Mam dziecko
Dowiedz się więcej na temat: alergia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy