Reklama

Idealny składnik diety

​Stanowią doskonałą i zdrową przekąskę, skutecznie zastępując sztucznie dosładzane batoniki. Mowa tutaj o suszonych owocach, które mogą znaleźć się w diecie nawet małego dziecka. Najzdrowsze powstają w wyniku naturalnego procesu suszenia pod wpływem promieni słonecznych, choć oczywiście w przemyśle spożywczym stosuje się też suszenie mechaniczne.

Suszone owoce są pozbawione wody, a więc na pierwszy plan wysuwają się zawarte w nich składniki, ale również i fruktoza. Dlatego, choć cenne, suszone owoce powinny być spożywane w niewielkich ilościach. Bardziej jako dodatek niż główny składnik posiłku. Jednak nawet ich niewielka ilość dostarcza cennych witamin i składników mineralnych. W przypadku najmłodszych jest to niezwykle ważne dla ich rozwoju.

W suszonych owocach znajdziemy także błonnik. To niezwykle cenny składnik, który dopowiada za poczucie sytości, co pomaga w zmniejszeniu ilości zjadanych pokarmów, a tym samym pomaga w utrzymaniu zdrowej diety i zrzuceniu zbędnych kilogramów. Błonnik odpowiada także za prawidłową perystaltykę jelit i wpływa korzystanie na cały układ trawienny. Ze względu na niski indeks glikemiczny, suszone owoce mogą być stosowane jako zamiennik cukru.

Reklama

W owocowym suszu znajdziemy też dużo antyoksydantów, które są uważane za przeciwwagę dla szkodliwości wolnych rodników.

Podając suszone owoce małym dzieciom należy pamiętać, żeby wprowadzać je do diety pojedynczo, nie wcześniej niż przed szóstym miesiącem życia. Powinny one być rozdrobnione i dodane np. do kaszki. Jeżeli nie stwierdzimy u dziecka reakcji alergicznych, można je na stałe włączyć do jego diety.


Co może szkodzić?

Jedząc suszone owoce łatwo się zapędzić i spożyć ich zbyt wiele. Wbrew pozorom są bardzo kaloryczne, bo 100 gram owoców może zawierać od 250 do 300 kilokalorii. Warto też uważnie czytać etykiety, aby sprawdzić czy susz nie jest sztucznie dosładzany.

Kupując suszone owoce warto zwrócić uwagę czy nie dodano do nich dwutlenku siarki, który zapobiega zmianie koloru owoców i jest prostym konserwantem. Używa się go również dlatego, że skutecznie zapobiega powstawaniu pleśni. Dużo lepiej sprawdzą się owoce suszone na słońcu, nawet jeśli nie będą cieszyć oczu jaskrawym kolorem.

Co kryją w sobie wybrane suszone owoce?

Morele mają korzystny wpływ na pracę serca, obniżają ciśnienie krwi, leczą anemię oraz choroby oczu. Z kolei figi regulują pracę tarczycy, a także przeciwdziałają rozwojowi komórek nowotworowych. Suszone jabłka wspomagają trawienie i podnoszą odporność organizmu.

Rodzynki wzmacniają odporność fizyczną, a także poprawiają pracę serca oraz mózgu. Papaja przyspiesza przemianę białek i podnosi odporność organizmu.

Daktyle mają właściwości wykrztuśne, obniżają poziom cholesterolu oraz lekko przeczyszczają. Suszony ananas przyspiesza trawienie, zatem jest świetny przy diecie.

Banany pomagają odtruć i oczyścić ciało. Ujędrniają skórę i zapobiegają powstawaniu zmarszczek. Zaś suszone śliwki mają właściwości uspokajające, dlatego poleca się je osobom znerwicowanym.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: bakalie | suszone owoce
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy