Reklama

Jak pomóc dziecku przezwyciężyć nerwicę

U każdego dziecka występuje nieco inny splot okoliczności, które powodują powstanie nerwicy. Czy można zatem w stosunku do wszystkich dzieci wykazujących zaburzenia nerwicowe zaproponować podobny sposób postępowania, który doprowadziłby do wyleczenia?

Oczywiście nie. Każde dziecko musi być oceniane indywidualnie, w stosunku do każdego trzeba zastosować inne metody oddziaływania - zawsze w zależności od jego wcześniejszych doświadczeń i aktualnej sytuacji. Warto też pamiętać o tym, że im wcześniej rozpoznane zostaną zaburzenia nerwicowe, tym łatwiej i skuteczniej można dziecku pomóc. Pierwszym krokiem zmierzającym do pomocy dziecku powinna być analiza postaw rodziców i wspólne (obojga rodziców) ustalenia - jakie błędy popełniono w stosunku do dziecka. Zrozumienie tego to podstawowy warunek udzielenia mu pomocy. Nie jest to proste. Nie zawsze bowiem rodzice zdają sobie sprawę z niewłaściwych działań czy nieprawidłowych metod wychowawczych. Najczęściej nie są one efektem działań celowych. Nieprawidłowe postępowanie wobec dziecka jest najczęściej nie uświadomione, często jest związane z kryzysem rodzinnym i małżeńskim rodziców, w który dziecko zostaje uwikłane przez sam fakt funkcjonowania w rodzinie. Warto wówczas zwrócić się do psychologa i wspólnie przeanalizować warunki wychowawcze, jakie stworzyło się własnemu dziecku, a które doprowadziły do rozwoju u niego zaburzeń nerwicowych oraz określić linię postępowania i możliwości zlikwidowania tych czynników, które wpływają na powstanie zaburzeń u dziecka. Również każde dziecko, u którego stwierdzamy trudności w opanowaniu materiału szkolnego i zdecydowane pogorszenie się wyników w nauce - powinno być skierowane do psychologa, który oceni przyczynę jego niepowodzeń i określi sposób udzielenia mu pomocy. W każdym przypadku wystąpienia nerwicy należy tak szybko, jak to możliwe - usunąć te czynniki, które doprowadziły do rozwoju zaburzeń. Nie zawsze jednak samo zlikwidowanie niekorzystnych sytuacji jest wystarczające. Często zaburzenia nerwicowe osiągnęły już taki stopień nasilenia, a objawy tak się już utrwaliły, że dziecko wymaga dłużej trwającej terapii prowadzonej przez specjalistę. W psychoterapii powinni też wziąć udział rodzice. Zaburzenia nerwicowe u dziecka są bowiem prawie zawsze sygnałem nieprawidłowości życia rodzinnego lub nieprawidłowych metod wychowawczych. Często na kontakty z dzieckiem rzutują nie rozwiązane problemy osobiste i emocjonalne rodziców, co odzwierciedla się w codziennych kontaktach z dzieckiem. Uczestniczenie rodziców w terapii pomoże więc im z jednej strony w rozwiązaniu swoich problemów emocjonalnych, z drugiej zaś - przez poznanie potrzeb dziecka i zrozumienie przyczyn jego zaburzeń - na korektę postaw wobec dziecka. Czy zawsze można stwierdzić, że terapia zaproponowana przez psychologa będzie skuteczna? Od czego to zależy?

Reklama

Głównie od aktywnej postawy rodziców. Pomoc udzielana przez terapeutę nie polega bowiem na podawaniu lekarstw czy cudownych środków, które wszystko załatwią. Nie wystarczy bowiem bierne uczestnictwo, "pacjent" nie może być tylko odbiorcą, musi czynnie uczestniczyć w procesie terapii. A jeśli "pacjentem" jest dziecko, to takimi uczestnikami w odnowie jego sytuacji powinni być rodzice. Niejednokrotnie konieczność uczestnictwa w terapii jest dla rodziców uciążliwe. Trzeba bowiem regularnie uczęszczać na wspólne spotkania z psychologiem i współdziałać z nim. Pomimo to warto zdecydować się na uczestnictwo w terapii. Pozwala ona bowiem na prawidłową ocenę swoich własnych zachowań w stosunku do dziecka, a także na przekształcenie ich. Dopiero wówczas można doprowadzić do pozytywnych i trwałych wyników psychoterapii.

Lidia

MWMedia
Dowiedz się więcej na temat: rodzice | zaburzenia | dziecko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy