Reklama

Jeśli nie masło orzechowe, to co?

Masło orzechowe stało się w ostatnim czasie zdrową alternatywą dla niezdrowych pokus. Chętnie wykorzystywane jest do przygotowania deserów i słodkich przekąsek. Istnieje jednak coraz więcej alternatyw i dla tej przekąski.

Kanapka z masłem orzechowym i dżemem, to przysmak, którym cała Ameryka stoi. Wraz z nastaniem mody na zdrowe żywienie, z całego tego zestawu pozostało jedynie masło orzechowe, które cieszy się sporą popularnością wśród miłośników zdrowego żywienia.

Moda na różnorodne zdrowe alternatywy, również dla wszelkiego rodzaju past i smarowideł, sprawiła, że masło orzechowe to nie jedyna opcja. Okazuje się bowiem, że obecnie możemy wybierać spośród różnorodnych maseł orzechowych, ale i tych wykonanych z nasion.

"W skrócie, wszystkie masła orzechowe i nasienne, w tym te wykonane z orzeszków ziemnych, mogą być dobrym źródłem zdrowych tłuszczy, białek i błonnika, a także witamin A i E - doskonałych dla skóry, cynku dla odporności, magnezu do zarządzania stresem, żelaza dla energii i potasu dla mięśni" - wskazuje na łamach "Washington Post" dietetyk Casey Seidenberg.

Reklama

Podkreśla jednak, że każda odmiana ma swój odrębny profil żywieniowy wraz z własnym wyrazistym smakiem. Oznacza to, że warto wybrać ten, który najbardziej lubimy. Choć warto próbować różnych wariantów, dietetyk zaleca umiar - jedna porcja to ok. dwie łyżki produktu. Przypomina również, aby w trakcie zakupów dokładnie czytać etykiety i skład produktów.

"Masło orzechowe jest najbardziej bogate w białko i ogólnie wskazuje wysoką zawartość wszystkich składnikach odżywczych. Zwykle jest tańsze i szerzej dostępne niż wiele alternatywnych produktów. Orzeszki ziemne, które są strączkami, a nie orzechami, są niestety znanym i powszechnym alergenem" - wyjaśnia dietetyk.


Alternatywą może być masło migdałowe, które Seidenberg nazywa "masłem orzechowym na sterydach". "Ma wszystkie te same składniki odżywcze co masło orzechowe, najczęściej w większych ilościach. Masło migdałowe jest bogate w zdrowe tłuszcze, ma siedem razy więcej wapnia niż masło orzechowe, trzy razy więcej witaminy E, dwukrotnie więcej żelaza. Jest również bogate w błonnik i magnez" - wskazuje dietetyk.

Z kolei masło z orzechów nerkowca to najsłodsza alternatywa, choć nieco mniej bogata w składniki odżywcze. Co nie zmienia faktu, że dostarcza magnezu, fosforu i dużych ilości miedzi, która wpływa korzystnie na układ odpornościowy.

Nietypową alternatywą może okazać się masło z nasion słonecznika. Jak przekonuje Casey Seidenberg, to bezpieczna alternatywa dla osób, które są uczulone na orzechy.

"Masło z nasion słonecznika ma najwięcej magnezu, co jest korzystne dla zarządzania stresem, siły mięśni i serca. Jednak ma zwykle o kilka kalorii więcej na porcję niż inne odmiany, nieco mniej białka i nie zawiera wapnia. Wiele marek dodaje cukier, więc uważnie przeczytaj etykiety lub poświęć pięć minut na stworzenie własnego" - zachęca ekspert.

Masło z orzecha włoskiego to najbogatsze źródło kwasów tłuszczowych omega-3, natomiast to przygotowane na bazie pestek dyni dostarczy nam sporej dawki cynku. Pasta sezamowa, to natomiast bogate źródło wapnia, miedzi i selenu.

"Wszystkie te masła sprawdzą się doskonale w połączeniu z pieczywem, tostami, będą ciekawym uzupełnieniem owsianki lub koktajlu, można je potraktować również jako element przekąski serwowane z kawałkami jabłka albo banana. Co więcej, z łatwością można przygotować je samodzielnie" - podkreśla dietetyk. (PAP Life)

PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy