Reklama

Kawa poprawia pamięć

„Mam ochotę na chwileczkę zapomnienia...” – po filiżance kawy to może być trudne! Właśnie dowiedziono, że zawarta w niej kofeina skutecznie... poprawia pamięć.

Około pół godziny – tyle czasu potrzeba, by wypita z kawą (ale także np. z czarną herbatą czy zjedzona np. z czekoladą) kofeina została wchłonięta z przewodu pokarmowego do krwi. Po ok. 4 godzinach jest wydalana przez nerki. Jak przez ten czas wpływa na organizm?

Szare komórki chętne do pracy

Naukowcy przeprowadzili ostatnio ciekawe badanie. Prosili osoby o przyjrzenie się ilustracjom przedstawiającym różne obiekty. Następnie części badanych podano pigułki z kofeiną.

Pozostali zaś ich nie otrzymali. Okazało się, że pierwsza grupa potrafiła lepiej wskazać przedmiotny podobne do tych, które widziała na obrazkach.

Reklama

Badacze wyjaśniają to następująco: kofeina blokuje działanie tzw. adenozyny. Dzięki temu procesy poznawcze (np. zapamiętywanie, kojarzenie, odróżnianie) przebiegają sprawniej.

Mniejsze ryzyko schorzeń mózgu

Cenną właściwością kofeiny jest również to, że chroni komórki nerwowe przed uszkodzeniami spowodowanymi działaniem tzw. wolnych rodników (czyli ma ona właściwości antyoksydacyjne).

Z tego powodu osoby pijące kawę lub herbatę są mniej narażone w przyszłości na rozwój schorzeń tzw. neurodegeneracyjnych, takich jak choroba Alzheimera czy Parkinsona oraz demencji.

Ale... co za dużo to niezdrowo

Jak we wszystkim, tak i w spożywaniu kofeiny należy zachować umiar. W przeciwnym razie narażamy się na niezdrowe pobudzenie, niepokój, drżenie mięśni, a nawet zaburzenia pracy serca.

Tekst pochodzi z magazynu

Tina
Dowiedz się więcej na temat: pamięć | badacze | oko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy