Reklama

Kto narzeka bardziej?

Do tej pory uznawano, że płeć brzydsza przesadza. Tymczasem według najnowszego brytyjskiego sondażu, to kobiety przyznają się do częstszego i silniejszego "podkręcania" objawów choroby.

Gdy kobiety dopadnie zimowa szaruga i zachorują na grypę lub przeziębienie, narzekają więcej niż mężczyźni - wynika z brytyjskich badań. Zamiast więc mówić o przewrażliwieniu panów i tzw. męskiej grypie, przy której lekki ból gardła urasta do rangi zagrożenia życia, powinno się raczej operować terminem "żeńskie chorowanie".

Kobietom chodzi o zwrócenie na siebie uwagi i możliwość niepójścia do pracy w ramach zwolnienia lekarskiego. Mężczyźni podchodzą do złego samopoczucia jak prawdziwi stoicy i starają się niczego nie rozdmuchiwać.

Reklama

Gladeana McMahon, członkini Brytyjskiego Stowarzyszenia Poradnictwa i Psychoterapii, uważa, że kobiety mogą przekształcać chorobę w czas zapłaty za uwagę poświęcaną innym na co dzień. - Kobiety generalnie mówią więcej o swoich uczuciach, a mężczyźni wydają się być bardziej gadatliwymi, kiedy są chorzy. Oto źródło mitu dotyczącego męskiej grypy. W świetle uzyskanych wyników wydaje się jednak, że panie zabiegają o dostrzeżenie tego, co normalnie robią. Jeśli nie udaje im się zwrócić na siebie uwagę w codziennym trybie, realizację tej potrzeby zapewnia im domaganie się odrobiny sympatii w czasie choroby.

Brytyjski sondaż objął 2300 dorosłych osób. Okazało się, że 91 proc. kobiet czuje się podczas choroby źle lub bardzo źle. Podobnie swój stan opisuje dwie trzecie mężczyzn. Panie przyznają się też do towarzyszącej przeziębieniu nadwrażliwości emocjonalnej.

Płcie różnią się nie tylko stylem chorowania, ale i zdrowienia. Aż 40 proc. mężczyzn wyznaje, że powrót do normy to kwestia zaledwie dnia lub dwóch, podczas gdy dla jednej czwartej respondentek odzyskanie pełni zdrowia oznacza 8-10-dniową rekonwalescencję.

Na korzyść pań przemawia zaledwie jedno zjawisko. Bardziej zajmują się kwestiami zapobiegania oraz aktywniej zwalczają chorobę. Za to panowie częściej nie leczą się sami i zasięgają porady lekarza.

Anna Błońska

Kopalnia Wiedzy
Dowiedz się więcej na temat: choroby
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy