Reklama

Kto nie powinien jeść arbuza?

Arbuz kusi, zwłaszcza w upalne dni. Gruba skóra owocu sprawia, że miąższ, niezależnie od temperatury otoczenia, pozostaje przyjemnie chłodny. To wręcz wymarzony owoc na lato. Jednak nie dla wszystkich! Kto nie powinien sięgać po arbuza? Wyjaśniamy.

Arbuz - wartości odżywcze

Angielska nazwa: "watermelon" (water - woda) doskonale oddaje istotę arbuza. W ponad 90 proc. składa się z wody. Zawiera sporo składników mineralnych, takich jak:

  • wapń
  • magnez
  • potas
  • fosfor

Znajdziemy w nim też witaminę C, która ma właściwości przeciwutleniające i szereg innych antyoksydantów, w tym witaminę A, beta-karoten, luteinę i zeaksantynę. Arbuz ma wysoki potencjał przeciwutleniający i korzystny wpływ na narząd wzroku.

Jest skarbnicą ważnego, szczególnie dla kobiet ciężarnych, kwasu foliowego i szeregu innych witamin z grupy B, które warunkują prawidłową pracę systemu nerwowego i optymalne funkcjonowanie zdolności poznawczych.

Reklama

Jest niskokaloryczny, więc zalecany w diecie odchudzającej. Ma jednak znikomą zawartość błonnika i wyjątkowo wysoką zawartość cukrów prostych. To jego główne mankamenty, z których wynikają przeciwwskazania do spożycia arbuza. Należy zachować umiar w delektowaniu się tym letnim przysmakiem.

Arbuz: Tylko nie na deser!

Arbuz w diecie diabetyka

Wysoka zawartość cukrów prostych w połączeniu z wyjątkowo ubogą zawartością surowego włókna roślinnego (błonnika) to najszybsza droga do gwałtownych skoków cukru we krwi. Nie trzeba być lekarzem, aby wiedzieć, że te cechy wciągają produkt na listę produktów zakazanych w cukrzycy.

Aż 83 proc. cukrów zawartych w arbuzie to cukry proste, które prowadzą do szybkich wyrzutów glukozy we krwi i równie gwałtownych spadków. Sytuację eskaluje znikoma zawartość błonnika (zaledwie 0,6 g/100 g produktu!). Surowe włókno roślinne pomaga bowiem łagodzić wyrzuty cukru we krwi - "wypłaszacza cukrowe piki" chroniąc trzustkę przed sytuacjami, w których zmuszona jest do natychmiastowej produkcji dużych dawek insuliny. Błonnik, choć nie jest substancją odżywczą, a balastową, ma kluczowe znaczenie dla niezakłóconego przebiegu gospodarki węglowodanowej.

Niestety, w przypadku arbuza oba kryteria, zarówno zawartość cukrów prostych, jak i błonnika są niekorzystne dla osób, które mają zaburzony metabolizm węglowodanów.

SprawdźJak rozpoznać dojrzałego arbuza?

Arbuz - indeks glikemiczny i ładunek glikemiczny. Jednym słowem: Umiar

Arbuz ma wysoki indeks glikemiczny (IG = 80), co oznacza, że spożycie go skutkuje szybkim i znacznym wzrostem poziomu glukozy we krwi. Kryterium najważniejszym jest oczywiście zjedzona porcja. Te dwa parametry: IG i ilość zjedzonego produktu dają mierzalną wartość w postaci ładunku glikemicznego (ŁG). ŁG - inaczej obciążenie glikemiczne - pozwala na ocenę zawartości węglowodanów w pożywieniu.

Nie będzie dla nikogo zaskoczeniem, że zjedzenie małej porcji, cienkiego plastra arbuza, nie będzie przesadnym obciążeniem dla metabolizmu, nawet przy zdiagnozowanej cukrzycy.

Kłopot praktyczny polega często na tym, że arbuz jest najsmaczniejszy, gdy kupujemy go w całości. A nie należy do owoców małych. Choć jest jednym z tych, które są powszechnie porcjowane, tak w dużych sklepach, jak i w małych punktach handlowych, wiele osób chce rozsmakować się w zimnym miąższu i otworzyć owoc dopiero w domu.

Warto więc przemyśleć taki zakup, zwłaszcza jeśli mieszkamy z diabetykiem, osobą z insulinoopornością albo genetycznie obciążoną zaburzeniami metabolicznymi. Umiar jest zawsze najlepszą i najzdrowszą miarą. Zachowanie go bywa wyzwaniem.

Czy arbuza można jeść z pestkami? 

Arbuz - ostrożnie przy kłopotach trawiennych

Nikt z domowników nie ma cukrzycy, ani nie jest genetycznie nią obciążony? Korzystajcie z walorów smakowych i odżywczych arbuza, zwłaszcza w upalne dni. Dobrze zrobić z niego przekąskę pomiędzy głównymi posiłkami. Arbuz nie powinien być ich częścią, zwłaszcza jeśli mówimy o daniach mięsnych. Z uwagi na wysoką zawartość wody, a także soki owocowe, może zaburzać trawienie głównych posiłków i prowadzić do dyskomfortu metabolicznego.

Najbezpieczniej sięgać po owoc dwie godziny po posiłku i zjadać go solo, ewentualnie jako składnik sałatek owocowych.

Kawałki arbuza warto dodać do dzbanka z wodą. Schłodzą ją i wzbogacą smakowo. Arbuz świetnie komponuje się z listkami mięty albo bazylii.

Sprawdź także: Woda z cytryną - jakie właściwości się jej przypisuje?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: arbuz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy