Reklama

Które jabłka są najzdrowsze?

Jabłka są w naszym kraju bezkonkurencyjnym liderem wśród owoców. Dostępne niemal przez cały rok, nigdy nie smakują tak dobrze jak jesienią, gdy są jędrne i pełne soku. O tej porze roku zawierają też najwięcej witamin i składników mineralnych. Które odmiany jabłek są najsmaczniejsze na surowo, a które sprawdzą się w szarlotce i innych przysmakach wymagających obróbki termicznej? I wreszcie, które odmiany jabłek są najcenniejsze dla zdrowia? Wyjaśniamy.

10 tys. uprawnych odmian jabłoni

Uprawne odmiany jabłoni powstawały w wyniku wielokrotnego krzyżowania europejskich i azjatyckich gatunków przez kilka tysięcy lat. Szacuje się, że obecnie jest na świecie ponad 10 tys. uprawnych odmian jabłoni. Zalicza się je do gatunku zbiorowego - jabłoń domowa. W Polsce hoduje się dziś ponad 60 z nich.

Jabłka – najlepiej lokalne

Jedną z pierwszych odmian jabłek, którą możemy cieszyć się u schyłku lata, jest piros. Im bliżej jesieni, tym oferta robi się coraz bogatsza. Owoce poszczególnych odmian różnią się nie tylko smakiem, ale też wyglądem, zapachem i strukturą miąższu - od twardych i pełnych soku, po mączyste, delikatne i kruche. Jedne są słodkie, w innych pobrzmiewają słodko-winne lub kwaśne nuty.

Reklama

Bezsprzecznie najlepszym wyborem będą jabłka rodzime, uprawiane w najbliższej okolicy. To gwarancja świeżości i wysokiej wartości odżywczej. Owoce, które nie są transportowane na dużych dystansach, nie muszą być konserwowane.

Po jakie jabłka sięgają Polacy?

Wśród odmian, które cieszą się w naszym kraju największym powodzeniem jest gala, ligol, lobo, cortland, eliza, gloster, golden deliciuos, jonagold, jonatan, koksa, malinówka, paulared, rubin, szampion, delikates, elstar, idared.

Coraz częściej sięgamy też po starsze odmiany, jak papierówka, antonówka, kosztela i szara reneta.

Czy najładniejsze jabłko będzie najlepszym?

Smakuje nam to, co nam się podoba. Ta zasada sprawdza się niemal zawsze, a jabłko może być wyjątkiem, który potwierdzi tę regułę. Jak podają naukowcy z Unilever Key Gardens i Cranfield University Bedfordshire, stare odmiany jabłek, które powstały zanim rozpoczęła się uprawa nowoczesnymi metodami, są zdecydowanie bogatsze w składniki odżywcze.  

Współczesne metody produkcji żywności skutkują wyniszczeniem i zanieczyszczeniem środowiska naturalnego, co ma bezpośredni, negatywny wpływ na plony. Jak podają badacze, klasyczne odmiany jabłek, jak na przykład popularna w Polsce szara reneta, mogą mieć nawet 10-krotnie wyższą zawartość witamin i minerałów niż te, które kuszą oczy nieskazitelną, błyszczącą skórką i większą gramaturą.

Przyczyna tkwi nie tylko w zmianach, które zachodzą w środowisku naturalnym, ale też w samych owocach. Według prowadzących obserwację naukowców, odmiany o chropowatej skórce, jak i okazy, które zostały uszkodzone, mają wyższą wartość odżywczą, bo w odpowiedzi na skazę czy niedoskonałość, produkują więcej substancji biologicznie aktywnych.

Dobrą wskazówką może być też fakt, że do jakiegoś jabłka dobrał się robak. Wszak ten zawsze wybierze najlepsze.

Szara reneta - nr 1 wśród jabłek

Zawartość składników odżywczych w jabłkach tej samej odmiany nie jest identyczna. Wpływa na nią nie tylko wielkość i stopień dojrzałości owocu, ale też ekspozycja na słońce konkretnej jabłoni i świeżość zerwanych owoców.

Spośród 10 tys. odmian, naukowcy z Unilever Key Gardens i Cranfield University Bedfordshire wyróżnili szarą renetę. Dlaczego padło na jabłko, które na pierwszy rzut oka raczej nie zachwyca? Jej szaro-zielona, chropowata skórka jest przyczyną wyższej zawartość składników aktywnych biologicznie. Wyróżnia ją wysoka zawartość witaminy C, błonnika i antocyjanów, czyli przeciwutleniaczy z grupy flawonoidów.

Podobnie jak jabłka innych odmian, szara reneta ma korzystny wpływ na trawienie, perystaltykę jelit, metabolizm węglowodanów i tłuszczów, pracę serca i odporność. Różnica polega na tym, że zjadając jedną szarą renetę możemy dostarczyć do organizmu 10 razy więcej witamin i minerałów niż sięgając po nieskazitelnie lśniące jabłko innej odmiany.

Szara reneta jest jabłkiem deserowym, świetnie smakuje zjadana na surowo. Nadaje się też do obróbki termicznej. Na jej bazie produkowany jest cydr.

Które odmiany najlepiej smakują na surowo?

Oprócz szarej renety, doskonałym jabłkiem deserowym jest lobo, ligol, gala, golden deliciuos, rubin, jonagold, papierówka i kosztela.

Które odmiany wybrać do obróbki termicznej?

Większość odmian nadaje się do przygotowania świeżego soku, a także jako składnik sałatek i surówek. Szara reneta jest świetna do przetworów. Antonówka jest najlepszym wyborem do szarlotki, kompotów i dżemów. Chempiony do dżemów, musów i przecierów. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: jabłka | polskie jabłka | jabłka właściwości
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy