Reklama

Niemowlęta dobrze wiedzą, kto rządzi w domu

Maluchy rozpoznają osobę dominującą i są w stanie przewidzieć, kto będzie górą w potencjalnym konflikcie.

W poprzedniej dekadzie psychologowie rozwojowi udowodnili, że dzieci są bardzo wyczulone na otaczający je świat. Jeszcze przed ukończeniem pierwszego roku życia maluchy nabierają umiejętności pojmowania zagmatwanych meandrów życia i są w stanie zrozumieć, że dorośli mogą dążyć do sprzecznych celów.

W najnowszych badaniach psychologowie z Harvard University przeprowadzili badanie, którego celem było sprawdzenie, czy niemowlęta mają zdolność przewidzenia, która opcja zwycięży, jeśli dwie osoby mają wykluczające się cele. Przebadano 144 niemowlaków w wieku od 8 do 16 miesięcy. Dla dzieci przygotowano bajkę, w której wystąpiły dwa charaktery, przedstawione w uproszonej formie dwóch bloków z oczami i ustami.

Reklama

W jednym z eksperymentów dzieci w wieku od 11 do 16 miesięcy obejrzały scenkę, w której najpierw duży, niebieski blok przemieścił się z lewej na prawą stronę ekranu. Następnie mniejszy, zielony blok powędrował w przeciwnym kierunku. Na koniec bloki zderzyły się ze sobą na środku, uniemożliwiając tym samym dalszy ruch.

Dzieci obserwowały tor przemieszczania się obu bloków przez kilka sekund, po czym uciekały wzrokiem w innym kierunku. Jednak gdy zielony blok zaczął spychać większy, maluchy znowu się zainteresowały. Wpatrywały się w ekran kilka sekund dłużej niż poprzednio, zauważając, że coś nie jest w porządku - ich przewidywania, że większy blok powinien dominować nad mniejszym, nie sprawdziły się. W czasie serii badań naukowcy zauważyli, że istnieje różnica w długości czasu, z jakim dzieci wpatrują się w ekran. Pojawia się ona między 8. a 10. miesiącem życia, co sugeruje, że jest to moment, w którym uaktywnia się zdolność do określania strony potencjalnie dominującej.

Jest to pierwsze takie odkrycie, które potwierdza, że niemowlęta jeszcze przed fazą werbalną zwracają uwagę i poprawnie odgadują relacje łączące ludzi. Może to świadczyć o naszym dostosowaniu do świata społecznego, które dziedziczymy.

Autor: Karolina Ruszkiewicz

zdronet
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy