Reklama

Odkryli niezwykły trik na chudnięcie! Wystarczy zmienić jedną rzecz

Na nasze wybory żywieniowe wpływ ma wiele czynników. Dla przykładu osoby, które dbają o odpowiednią ilość snu i są aktywne fizycznie, z reguły sięgają po zdrowe, pełnowartościowe produkty. Okazuje się, że to, co wyląduje na naszym talerzu, zależy także od dźwięków, które towarzyszą nam w czasie spożywania posiłków. Jeśli zatem chcemy uczynić swoją dietę zdrowszą, przy jedzeniu słuchajmy utworów utrzymanych w wolnym tempie i posiadających łagodną linię melodyczną.

Istnieje wiele sposobów na to, by wykształcić zdrowe nawyki żywieniowe. Specjaliści podpowiadają, by dbać o regularność posiłków i w ten sposób unikać napadów głodu, a także urozmaicić dietę wzbogacając ją choćby o produkty sezonowe. Wpływ na to, w jaki sposób się odżywiamy, ma również sen. Badania dowiodły, że osoby, które wysypiają się, są mniej podatne na sięganie po kaloryczne, przetworzone pokarmy. Okazuje się, że równie jest to, jakich dźwięków słuchamy przy jedzeniu. Do takich wniosków doszli duńscy naukowcy, rezultaty badania których ukazały się właśnie na łamach czasopisma akademickiego "Appetite".

Reklama

Zespół uczonych z Uniwersytetu w Aarhus przeprowadził eksperyment, którego celem było sprawdzenie, w jaki sposób muzyka wpływa na wybory żywieniowe ludzi. Uczestników podzielono na dwie grupy. Podczas gdy pierwsza grupa badanych otrzymała polecenie, by podczas jedzenia słuchać harmonijnej, relaksacyjnej muzyki, druga miała za zadanie słuchać wówczas kompozycji o szybszym tempie, utrzymanych w tonacji molowej (minorowej), nie bez przyczyny kojarzącej się z wywoływaniem takich emocji, jak smutek, nostalgia czy niepokój.

Po przeanalizowaniu wszystkich danych naukowcy doszli do wniosku, że osoby, które podczas spożywania posiłków słuchały utworów utrzymanych w wolnym tempie i posiadających łagodną linię melodyczną, znacznie częściej wybierały zdrowe, odpowiednio zbilansowane potrawy. Uczeni tłumaczą, że wynika to z uważności w czasie jedzenia lub jej braku. Nadmiar bodźców może bowiem rozpraszać, a w konsekwencji prowadzić do nieprzemyślanych decyzji.

Tezę tę potwierdzają skądinąd dotychczasowe ustalenia naukowców. Już w 2013 roku badacze z University of Birmingham dowiedli, że spożywanie posiłków w hałaśliwym otoczeniu prowadzi do przyjmowania nadmiarowych ilości pokarmów. Uczeni wskazują ponadto, że nasze ciała mają tendencję do dopasowywania się do rytmu muzyki, której aktualnie słuchamy. Słysząc dynamiczny utwór możemy więc bezwiednie zwiększyć tempo jedzenia. A gdy jemy zbyt szybko, nie odbieramy w porę sygnału wysyłanego przez znajdujący się w podwzgórzu ośrodek głosu i sytości. Jeśli więc chcemy zadbać o zdrowe odżywianie, upewnijmy się, że przy stole nie towarzyszy nam głośna, agresywna muzyka.

* * *

Zobacz więcej:

PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama