Odmładzające zabiegi idealnie dobrane do wieku
Wystarczy godzina tygodniowo tylko dla ciebie, żeby wyglądać młodo przez lata! Warto więc włączyć do codziennych, szybkich zabiegów intensywny program przeciwzmarszczkowy, dopasowany do zmieniających się potrzeb naszej skóry.
Nasz cel: Opóźnić nawet o kilka lat tworzenie się kurzych łapek. To właśnie te zmarszczki pojawiają się jako pierwsze na twarzy trzydziestolatki. Zahamujemy ich powstawanie, uelastyczniając skórę solidną dawką kwasu hialuronowego i retinolu. Ważne, by nie pomijać żadnego etapu zabiegu.
1. Wygładzanie cery enzymatycznym peelingiem. Kosmetyk aplikujemy jak zwykłą maseczkę (bez masowania twarzy), bo nie zawiera ziarenek ściernych. Po pięciu minutach zmywamy skórę.
EFEKT: Rozjaśniona, świeża cera. Usunięty martwy naskórek.
2. Nawilżanie twarzy i oczu dwiema maskami. Pod oczy i na powieki nakładamy specjalną maskę kremową lub żelową z koenzymem Q, która nie podrażnia spojówek. Na twarz aplikujemy hialuronową. Wybieramy nowoczesny preparat, który działa jak głęboko nawilżający mikrozastrzyk. Aby odprężyć rysy i mimikę, leżymy przez 20 minut, po czym zmywamy maskę.
EFEKT: Nawilżona i uelastyczniona skóra, bardziej odporna na zmarszczki mimiczne.
3. Przeciwzmarszczkowy masaż oczu. Wklepujemy pod oczy krem i opuszką opukujemy górny kontur oka od wewnętrznego do zewnętrznego kącika. Potem dolny kontur, od zewnętrznego kącika oka do wewnętrznego.
Nasz cel: Chcemy spowolnić naturalny proces utraty sprężystości skóry. Pomoże w tym zabieg stymulujący zmniejszającą się naturalną produkcję kolagenu i elastyny. Każdy etap zabiegu wpływa na zmniejszanie się zmarszczek.
1. Spłycanie zmarszczek metodą mikrodermabrazji. Nakładamy preparat na oczyszczoną twarz i okrężnymi ruchami masujemy ją przez kilka minut (zgodnie z instrukcją na opakowaniu). Potem zmywamy preparat mleczkiem kosmetycznym.
EFEKT: Skóra miła w dotyku, o ujednoliconym kolorycie (bo zabieg zapobiega nadmiernemu pogrubianiu się warstwy naskórka). Płytsze zmarszczki.
2. Stymulacja kolagenu za pomocą witaminowych kapsułek i masażu twarzy. Kapsułkę z kompleksem witamin A, E i F rozsmarowujemy na twarzy i szyi. Gdy się wchłonie, posuwistymi ruchami, delikatnie masujemy twarz od skrzydełek nosa lekko ku górze i na boki aż do skroni. Następnie od środka czoła na boki.
EFEKT: Skóra się wygładza, jest ładnie napięta jak po gabinetowym liftingu.
3.Wypełnianie zmarszczek. Aby pogłębić efekt liftingu, nakładamy na twarz serum. Bruzdy nosowo-wargowe miejscowo wypełniamy korektorem zmarszczek. Wypoczywamy przez kwadrans. Na koniec wklepujemy bogaty krem na noc, np. z peptydami.
EFEKT: Młodszy, wypoczęty wygląd twarzy. Mało widoczne zmarszczki.
Nasz cel: Nadajemy twarzy młodsze, bardziej wyraziste kontury. Poprawiamy sprężystość skóry, przywracając jej młodzieńczą strukturę. Wykonywany regularnie zabieg przyspiesza proces odnowy komórek. Dzięki temu funkcjonują tak, jak by były o kilka lat młodsze.
1. Stymulacja kwasami. Na dojrzałą skórę pobudzająco działa umiarkowane złuszczanie. Idealnie nadaje się do tego specjalny peeling z kwasami, np. hit gabinetowy: peeling z papai z kwasem mlekowym i witaminą C. Ma on formę proszku zamieniającego się w owocową piankę po dodaniu wody. Nakładamy go na twarz, szyję i dekolt.
EFEKT: owal jest ładnie napięty, skóra twarzy i szyi rozjaśniona, młodsza.
2. Wzmacniająca maska kolagenowa. Przykrywamy twarz i szyję hydrożelową maską materiałową. Działa ona mocniej niż preparaty o konsystencji kremu. Wprowadza składniki aktywne w głębokie warstwy skóry. Najlepiej poleżeć z maską około 20 minut.
EFEKT: Pogłębiony lifting twarzy.
3. Modelowanie owalu, wspomagane masażem ujędrniającym twarz i szyję. Wklepujemy serum poprawiające gęstość skóry i wykonujemy masaż, który stymuluje głębokie mięśnie twarzy. Kciukiem i palcem wskazującym lekko oszczypujemy szyję od dołu do góry. Następnie przesuwamy dłonie ku twarzy, aby identycznie masować owal i policzki.
EFEKT: od razu wyczuwalna większa sprężystość skóry na twarzy i szyi. Rezultatem długofalowym jest zwiększenie syntezy elastyny w głębszych warstwach naszej skóry.
W czasie przeznaczonym na zabieg na twarz możemy zregenerować również włosy. Podobnie jak naszej cerze, dobrze służą im maseczki nawilżająco-odżywcze. Można je nakładać np. podczas kąpieli w wannie lub jednocześnie z aplikacją maski na twarz (ale wtedy warto się zaopatrzyć w folię ochronną, by nie spływały na twarz). Oto przepisy do wypróbowania:
Wzmacniająca maska z nafty kosmetycznej: trzy łyżeczki nafty (np. firmy Anna, 100 g/ 10 zł) mieszamy z żółtkiem i nakładamy na włosy, relaksując się w wannie. Zmywamy po 10 minutach.
Bananowa maseczka na suche włosy: rozgniatamy w mikserze średniej wielkości banana i łączymy go z jogurtem oraz łyżeczką miodu, by uzyskać papkę. Nakładamy ją na nieumyte włosy i zawiązujemy na głowie folię. Czekamy kwadrans, po czym myjemy włosy szamponem. Po odciśnięciu w ręcznik nadmiaru wilgoci, spryskujemy włosy sprayem ułatwiającym rozczesywanie.
Jolanta Markowska-Grodecka
