Reklama

Odstawiła sól na 30 dni. Za błąd przypłaciła zdrowiem. "Krzyczałam z bólu"

Całkowite wyeliminowanie soli z diety okazało się błędem /123RF/PICSEL
Reklama

Autorka, pisząca dla serwisu Health Shots" i pasjonatka zdrowego stylu życia jakiś czas temu zdecydowała się pójść za radą lekarza i odstawiła całkowicie sól oraz cukier. Po miesiącu mocno pożałowała swojej decyzji, gdyż jej organizm zareagował odwrotnie, niż się tego spodziewała.

Już od dawna zarówno cukier, jak i sól są na cenzurowanym, jeśli chodzi o zdrową dietę i świadome odżywianie. 

Zdaniem ekspertów są przyczyną wielu chorób i problemów zdrowotnych, a wyeliminowanie ich nadmiaru z diety jest o tyle trudne, że stanowią składnik większości gotowych czył pół gotowych dań. Ale jak się okazuje całkowite ich odstawienie również może mieć opłakane skutki.

Nikita Bhardwaj, blogerka i autorka porad w serwisie traktującym o zdrowym stylu życia "Health Shots" opisała swoją historię o tym, jak zmagała się z problemem wzdęć, nasilających się po wysiłku fizycznym. 

Reklama

Zatroskana zapytała lekarza o to, co może zrobić, aby pozbyć się wstydliwej dolegliwości. Ten zawyrokował jednoznacznie, że wszystko załatwić może kompletne wyeliminowanie z codziennej diety soli i cukru.

Gorszej rady usłyszeć nie mogła, o czym przekonała już się niedługo później.

Zaczęło się od spazmów mięśni i bólu, które doskwierały nawet w nocy. Jak przyznaje Bhardwaj były momenty, kiedy "dosłownie krzyczała z bólu". Oprócz dyskomfortu problemy z mięśniami przeszkadzały w ćwiczeniach fizycznych, które stały się jeszcze bardziej uciążliwe. 

Następnie pojawiło się otępienie i chroniczne zmęczenie. Do tego doszły zawroty głowy. Ostatnim dziwnym symptomem była ogromna chęć na niezdrowe jedzenie.

Kobieta po raz kolejny udała się do specjalisty, tym razem już dietetyka, który wyjaśnił jej, że przyczyną nowych dolegliwości jest właśnie brak cukru, a szczególnie soli w jej organizmie. 

Ta ostatnia odpowiada bowiem za regulację gospodarki elektrolitowej oraz odpowiednią pracę niektórych narządów wewnętrznych. Owszem, spożywana w dużych ilościach jest zdecydowanie niezdrowa, ale nasze ciała potrzebują jej choć trochę. 

Demonizowanie soli wzięło się głównie stąd, iż ludzie w większości jedzą jej zdecydowanie za dużo. Z drugiej strony nie powinniśmy rezygnować z niej całkowicie.

Blogerka włączyła sól z powrotem do swojej codziennej diety, dbając jednak o to, aby nie było jej za dużo, a w szczególności o to, by nie jest jej po godzinie 18:00. W ten sposób, jak sama twierdzi, ból czy skurcze mięśni ostatecznie zniknęły. 

Bhardwaj opublikowała swoją historię ku przestrodze. Nawet jeśli jeden lekarz poradzi podjęcie drastycznych kroków w kwestii żywienia, warto dopytać innych specjalistów. Trzeba także obserwować reakcję swojego organizmu, bo jak wiadomo, każdy z nas jest inny i ciało może zachowywać się różnie w obliczu tak zdecydowanych zmian w diecie.

INTERIA.PL
Reklama
Dowiedz się więcej na temat: sól
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy