Reklama

Ospa atakuje!

Wczesna wiosna to pora, kiedy wśród dzieci obserwuje się wzrost zachorowań na ospę wietrzną.

Ponieważ wielu rodziców jest przekonanych, że im szybciej dziecko przechoruje ospę, tym lepiej, bo w dzieciństwie chorobę przechodzi się krócej oraz łagodniej, zdarza się, że swoje zdrowe pociechy kontaktują z chorymi podczas tzw. ospowych party.

Tymczasem lekarze są temu zdecydowanie przeciwni. Specjaliści przekonują, że wbrew obiegowym opiniom ospa jest poważną chorobą, z którą wiąże się ryzyko groźnych powikłań, m.in. bakteryjnych zapaleń skóry czy zapalenia móżdżku.

Dlatego nie tylko zdecydowanie odradzają celowe zarażanie maluchów wirusem ospy, ale wręcz zachęcają do czynnego uodporniania dzieci, czyli szczepień ochronnych. Szczepionki przeciwko ospie wietrznej od kilku lat znajdują się w kalendarzu szczepień zalecanych dla dzieci.

Reklama

Można je podawać jednorazowo ze szczepionką, która uodpornia dziecko na odrę, świnkę i różyczkę.

Mam dziecko
Dowiedz się więcej na temat: ospa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy