Reklama

Pijesz co najmniej cztery filiżanki kawy dziennie? Dowiedz się, dlaczego każda kolejna powinna być bezkofeinowa

Choć wciąż dla części miłośników małej czarnej kawa bez kofeiny jest jej namiastką, zauważalne jest to, że ta grupa maleje. I dobrze. Bo choć popijanie kawy dostarcza wielu korzyści, to jednak kofeina w nadmiarze nie działa na organizm korzystnie. A tymczasem kawa bezkofeinowa gwarantuje, że nie dojdzie do wystąpienia żadnych skutków ubocznych, a ma też działanie prozdrowotne.

Kawa nie bez racji uchodzi za jeden z najzdrowszych napojów. Jest bogatym źródłem antyoksydantów, które neutralizują szkodliwe działanie wolnych rodników odpowiedzialnych za starzenie się organizmu. Jak dowiedziono w licznych badaniach, regularne popijanie małej czarnej obniża ponadto ryzyko wystąpienia cukrzycy typu 2, depresji i choroby Parkinsona, poprawia potencję, niweluje stres, a także sprzyja odchudzaniu. Nie wspominając już o powszechnie znanej zalecie kawy w postaci skutecznego zwiększania koncentracji i energii.

Choć ten pobudzający napój dostarcza wielu korzyści, nie można zapomnieć o potencjalnie groźnych dla zdrowia konsekwencjach zbyt częstego sięgania po filiżankę kawy. Nadmiar kofeiny skutkuje wzrostem ciśnienia krwi oraz problemami ze snem, które zwiększają prawdopodobieństwo chorób serca i udaru. Może również zaostrzać problemy trawienne, a także obciążać ośrodkowy układ nerwowy, wywołując niepokój i lęk. Aby ograniczyć szkodliwy wpływ kofeiny na organizm, warto kolejną małą czarną zamienić na bezkofeinowy zamiennik.

Reklama

Kawa bezkofeinowa jest doskonałym wyborem dla osób, które ze względów zdrowotnych nie mogą pić zwykłej kawy lub chcą nieco zmniejszyć ilość przyjmowanej w ciągu dnia kofeiny. Jest ona polecana zwłaszcza amatorom małej czarnej, którzy cierpią na refluks żołądkowo-przełykowy. Jedno z badań wykazało, że picie kawy bezkofeinowej w przeciwieństwie do tej tradycyjnej nie zaostrza objawów zgagi. Zawiera ona przy tym mnóstwo antyoksydantów, dzięki czemu w podobny sposób zapobiega przedwczesnemu starzeniu się organizmu oraz zmniejsza ryzyko cukrzycy.

Jak dowiedli uczeni z amerykańskiego Narodowego Instytutu Raka, regularne picie kawy bezkofeinowej działa ochronnie na wątrobę, redukując ryzyko nowotworu tego narządu. Z kolei badanie szwedzkich naukowców z 2018 roku sugeruje, że pozbawiona kofeiny kawa chroni neurony w mózgu, dzięki czemu pomaga w zapobieganiu schorzeniom neurodegeneracyjnym, takim jak choroba Alzheimera i Parkinsona. Autorzy analizy twierdzą, że swój zbawienny wpływ na ludzki organizm kawa zawdzięcza nie kofeinie, a obecnemu w niej kwasowi chlorogenowemu, który odpowiada również za przyspieszanie spalania tkanki tłuszczowej.

Eksperci przypominają, że maksymalna dzienna dawka kofeiny nie powinna przekraczać 400 mg, co odpowiada czterem filiżankom. Większe spożycie może być przyczyną kłopotów z zasypianiem, kołatania serca i drażliwości. Jeśli zbliżasz się do przekroczenia tego limitu, a masz ochotę poczuć smak ulubionej małej czarnej, sięgnij po wersję bezkofeinową. Zapewni ci podobne korzyści bez skutków ubocznych.

***Zobacz także***


***

#POMAGAMINTERIA

Pięć rodzin, pięć dni i piętnaście wymagających

treningów. Obóz Muay Thai, którego pierwsza edycja odbyła się w zeszłym roku,

jest szansą dla młodzieży w spektrum autyzmu na poznanie smaku zdrowej

rywalizacji, wygranej, a czasem także porażki. Jak mówią organizatorzy:

"To, że nasi podopieczni nie utrzymują kontaktu wzrokowego z rozmówcą, nie

znaczy, że nie mają nic do powiedzenia. Sport uczy nas szacunku do siebie i

każdego rywala. Jeśli tego nie zrozumiesz, oddalasz się od mety".

Organizacja tegorocznej edycji wciąż stoi pod znakiem zapytania, jednak dzięki

ludziom dobrej woli szanse na wyjazd z każdym dniem rosną. I ty możesz

pomóc! Sprawdź

szczegóły! 

 

PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy