Reklama

Pogromcy cholesterolu

Sprawdź, jakimi dobroczynnymi produktami warto wzbogacić tradycyjny, wielkanocny poczęstunek. Bardzo zyska na tym twoje serce!

Podczas obfitych, świątecznych posiłków zwykle dostaje się naszemu układowi krwionośnemu. Nie ma co ukrywać, typowe potrawy, jak żurek z kiełbasą czy jajka z majonezem, to cholesterolowe bomby, czyli kombinacje składników, które sprzyjają podwyższeniu poziomu szkodliwego związku we krwi. A ten, jak wiadomo, niszczy tętnice i jest wielkim zagrożeniem dla serca. Oczywiście, od jednorazowej uczty nikt jeszcze nie dostał miażdżycy ani zawału. Kłopot w tym, że tłusto i słono lubimy odżywiać się także na co dzień. A to już jest niebezpieczne dla organizmu! Dlatego warto pokusić się o zmiany w menu - najpierw tym świątecznym, a potem także tym codziennym, by pożywienie zaczęło służyć zdrowiu. Podpowiadamy, jak sprytnie podmienić składniki i jakie dodatki wprowadzić.

Reklama

Olej rzepakowy

Stosuj go zamiast tradycyjnego, słonecznikowego, a nawet oliwy z oliwek! GLekarze polecają olej rzepakowy, bo zawiera dużo drogocennych kwasów omega, a do tego w najlepszej możliwej proporcji, czyli omega- 6 do omega-3 jak 2:1. Takim składem nie może pochwalić się żaden inny olej, ani nawet oliwa z oliwek! Olej rzepakowy jest bogaty także w prowitaminę A oraz witaminę E, które również są uznawane przez lekarzy za obniżające poziom złego cholesterolu LDL w organizmie.

Wystarczy zjeść 2 łyżki oleju dziennie, żeby całkowicie pokryć zapotrzebowanie organizmu na kwasy omega. Najlepiej spożyć go na surowo, np. w sałatce jarzynowej. Aby zachował swoje dobre właściwości, powinnaś przechowywać go: w chłodzie - najlepiej w lodówce (dolna półka); bez dostępu światła - olej nie powinien długo stać na kuchennym blacie ani być trzymany w przeszklonej szafce; w zakręconej butelce - to zmniejszy dostęp tlenu i utlenianie korzystnych dla zdrowia składników. Jednej i tej samej porcji oleju używaj do smażenia tylko raz.

Ryby morskie

Mogą zastąpić pieczone mięsiwo podczas wielkanocnego obiadu. Zalecane gatunki to łosoś, tuńczyk, śledź i morszczuk, upieczone na ruszcie lub w folii, albo pod postacią gotowanych pulpetów. Są dobrym źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych i podobnie do oleju rzepakowego przyczyniają się do poprawy stężenia lipidów we krwi (obniżają zły LDL, podwyższają dobry HDL). Zawierają kwas DHA, który poza korzystnym oddziaływaniem na układ krążenia i serce stymuluje pracę mózgu oraz narządu wzroku. Ryby trzeba jeść nie tylko od święta, ale regularnie, czyli według kardiologów minimum 2 razy w tygodniu (co 2-3 dni). Wskazana porcja to przynajmniej 200 g (tygodniowo nie mniej, niż 450 g).

Żurawina i spółka

Jedz i pij do woli - ten żartobliwy zwrot pokazuje, jak bardzo pożądane w menu są przetwory z owoców żurawiny - konfitura, dżem, sos, kisiel, sok. Dzięki temu, że żurawina dostarcza organizmowi przeciwutleniaczy, może obniżyć się poziom szkodliwego cholesterolu LDL, a tętnice są dobrze chronione przed procesami zapalnymi. Podobnie działają na układ krwionośny owoce borówki. Wystarczy spożywać dziennie pół szklanki konfitury żurawinowej lub kubek soku, by dostarczyć organizmowi potrzebnej dawki przeciwutleniaczy. 

Jogurt naturalny

To supernowoczesny zamiennik dla tradycyjnego majonezu! Możesz uzupełnić nim sałatkę jarzynową i przyozdobić połówki jajek, a nawet posmarować jogurtem plasterki wędliny. Dla wyostrzenia smaku można go zmieszać ze świeżymi ziołami, posiekanym czosnkiem lub cebulą. Proponujemy ci go, bo jest naturalnym źródłem kwasu linolowego CLA i wapnia. Oba te składniki powodują, że spada poziom złego cholesterolu i trójglicerydów.

Zdrowe smarowidła

Zamiast masłem posmaruj świąteczne kromki margaryną nisko tłuszczową, wzbogaconą sterolami i stanolami roślinnymi (np. Danacol, Benecol). Te produkty są rekomendowane przez niektórych lekarzy jako redukujące poziom lipoprotein o niskiej gęstości. Oto przepis na zdrowe, świąteczne masełko - z ugotowanego grochu lub soi zrób pastę albo rozgnieć dojrzałe avocado. Do masy dodaj ulubione przyprawy lub zioła (ale nie sól!). Zachęcaj rodzinkę do smarowania nią pieczywa.

Czosnek, cebula, szczypiorek i por

Spożywanie tych warzyw wyjdzie ci tylko na zdrowie! Nie szczędź ich świątecznym sałatkom i później codziennym surówkom. Oprócz tego, że ubędzie ci złego cholesterolu, obniży się także twoje ciśnienie (szczególnie czosnek ma takie właściwości) - nawet o kilka jednostek. Zmniejszy się lepkość krwi, zaś tętnice będą dobrze chronione przed wolnymi rodnikami. Ekstra korzyść to wzrost odporności na infekcje, które mogą obciążać serce.


Konsultacja medyczna Piotr Niedziałkowski

Tekst pochodzi z magazynu

Tina
Dowiedz się więcej na temat: cholesterol | zdrowie | choroby
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy