Reklama

Pranie w orzechach

Pomysł na zastąpienie proszku do prania orzechami na pierwszy rzut oka wydaje się dość niecodzienny, choć trudno uznać go za nowość. Entuzjaści takiego rozwiązanie twierdzą, że nie ma ono żadnych wad. Czy rzeczywiście?

Małe dzieci mają bardzo delikatną skórę, dlatego zwykły proszek może ją podrażniać. Mając w domu niemowlę lepiej wybierać produkty przeznaczone do prania dziecięcych ubranek. Zwykle mamy zmieniają proszek na "dorosły" po dopiero kilku miesiącach, a w gdy dziecko jest alergikiem - nawet jeszcze później.

Wiele osób pragnie wyeliminować ze swojego najbliższego otoczenia produkty chemiczne, szukając bardziej naturalnych rozwiązań, przyjaznych dziecięcej skórze i środowisku. W odpowiedzi na te potrzeby na półkach rodzimych sklepów pojawiły się orzechy piorące, które z miejsca podbiły serca konsumentów pragnących być "eko", a także wielu rodziców.

Reklama

Orzechy te rosną na drzewie zwanym Sapindus mukorossi, rozpowszechnionym w Indiach i Nepalu. Mieszkańcy tych krajów od wieków korzystają z dobrodziejstw niepozornych orzechów, a w zasadzie z ich łupin. Te mają właściwości piorące z uwagi na zawartą w nich saponinę, naturalny detergent, który pieni się po zetknięciu z wodą.

Ubrania wyczyszczone w ten sposób są świeże, miękkie, a także, co ważne w przypadku alergików, pozbawione zapachu. Argumentem "za" może być też matematyka - kilogram produktu można nabyć za kilkanaście lub kilkadziesiąt złotych. Taka ilość łupin powinna wystarczyć na rok, jeśli prać będziemy dwa-trzy razy w tygodniu. Jedna porcja może być użyta nawet trzykrotnie.

Jednak nie wszyscy zachwycają się egzotyczną alternatywą proszku do prania. Nie brak osób twierdzących, że w ich przypadku orzechy nie zdały egzaminu, bo za ich pomocą nie udało się wyczyścić uporczywych zabrudzeń, a ubrania, dotąd białe, lekko poszarzały. Są też osoby twierdzące, że tradycyjne pralki nie są przystosowane do orzechowego prania i mogą nawet ulec uszkodzeniu. Warto jednak nadmienić, że orzechów nie należy wrzucać do bębna luzem, tylko umieścić je w specjalnym woreczku, który zwykle jest dołączony do partii orzechów. Aby ubrania nie szarzały, poleca się dodatek do prania w postaci sody oczyszczonej lub ekologicznego wybielacza, zwłaszcza w przypadku trudnych plam.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy