Reklama

Prawda i mity o treningu czystości

Gdy przychodzi pora na pożegnanie z pieluchą, dla malca zaczyna się trudny okres. Rodzicom też nie jest łatwo, zwłaszcza gdy słyszą sprzeczne opinie na temat korzystania z nocnika. Dlatego sprawdziliśmy, co jest prawdą, a co nie.

Każdy maluch rozwija się w swoim tempie i ma indywidualne potrzeby. Dlatego nie ma jednej, uniwersalnej metody nauki korzystania z nocnika, która sprawdzi się w przypadku każdego dziecka. Być może właśnie dlatego na temat treningu czystości krąży wiele różnych, wykluczających się nawzajem opinii. Zastanawiasz się, czy już powinnaś zacząć "odpieluchowywać" dziecko, czy możesz jeszcze trochę poczekać?

Nie wiesz, jaki sposób jest najlepszy, by przekonać brzdąca do nocnika? A może twój maluch chce od razu korzystać z sedesu? Razem z ekspertem, Heleną Turlejską-Walewską, psychologiem dziecięcym rozwiejemy twoje wątpliwości.

Reklama

Prawda: Smyk jest gotowy do korzystania z nocnika zwykle po ukończeniu 18. miesiąca życia.

Rzeczywiście, na tym etapie rozwoju układ nerwowy i mięśniowy dziecka osiągają dojrzałość do tego, by brzdąc mógł zacząć kontrolować swoje potrzeby fizjologiczne i nauczyć się nad nimi panować. Tak dzieje się u większości maluchów, choć nie u każdego. Specjaliści przyjmują więc za normę, że dzieci mogą rozpocząć nocniczkową edukację między 18. miesiące ma 3. rokiem życia.

Co ciekawe, dziewczynki zwykle szybciej są do tego gotowe niż chłopcy - małe damy lepiej bowiem panują nad kontrolą zwieraczy. Dlatego zanim zdecydujesz się rozpocząć trening czystości, sprawdź najpierw, czy twój malec wysyła ci sygnały, że już do tego dojrzał. Na co powinnaś zwrócić szczególną uwagę?

● Maluch rozumie, gdy pytasz go, czy chce siusiu i odpowiada gestem lub słownie.

● Sam sygnalizuje swoim zachowaniem, że powinnaś zmienić mu pieluszkę (np. wierci się, chowa w kącie). Mówi "siusiu", "kupa" i pokazuje pieluchę.

● Nie moczy się już tak często jak kiedyś (przerwy między siusianiem wynoszą ok. 3 godzin) i nawet po poobiedniej drzemce często ma suchą pieluszkę.

● Potrafi wysiedzieć kilka minut w jednym miejscu (to ważne, bo inaczej może ci uciekać z nocniczka). Rozumie także proste polecenia. Wie, co się będzie zaraz działo, gdy informujesz go: "Teraz musimy umyć rączki".

● Zdarza się, że malec sam próbuje zmienić sobie pieluchę. Chętnie trenuje też samodzielne ubieranie oraz rozbieranie się.

Mit: Najlepiej odstawić pieluchy zimą, gdy maluszek więcej przebywa w mieszkaniu.

To nieprawda. Łatwiej jest zacząć naukę korzystania z nocniczka wiosną albo latem. W ciepłe dni szybciej przebierzesz smyka, w razie gdyby zmoczył ubranko, wygodniej też będzie ci wysadzić go poza domem. Doskonałą okazją do zapoznania dziecka z nocnikiem będzie długi weekend lub wyjazd na wakacje. Możesz wtedy bowiem poświęcić malcowi więcej czasu i codziennie śledzić jego postępy.

Prawda: Aby maluch pojął, do czego służy nocnik, trzeba mu to w prosty sposób objaśnić.

Należy znaleźć stałe miejsce na nocnik i spokojnie wytłumaczyć, do czego służy. Możesz zademonstrować sposób korzystania z niego, wysadzając np. lalkę czy misia. Pozwól również, by malec oswoił się z nocnikiem na swój własny sposób. Nie zdziw się, jeśli założy go sobie na głowę i potraktuje jak nową zabawkę. Dzięki temu dziecko zacznie uważać nocnik za swoją własność i będzie chętniej z niego korzystało.

Aby mu to ułatwić, zabierz ze sobą smyka do toalety i pokaż, co zwykle tam robisz. Zaproponuj, by w tym samym czasie on też siadał na nocniczku. W ten sposób szybciej zrozumie, na czym cała rzecz polega.

Mit: Należy często przypominać dziecku o tym, że powinno się załatwić.

Nieprawda, bo w ten sposób łatwo można zniechęcić brzdąca do korzystania z nocnika. Dlatego warto raczej obserwować malca i sygnały, jakie wysyła. Gdy zauważysz np., że maluch robi się niespokojny, zaczyna się wiercić albo łapie się za pieluchę, zaproponuj mu, by usiadł na nocnik. Pamiętaj też, żeby wysadzać go o stałych porach: wtedy, kiedy istnieje duże prawdopodobieństwo, że dziecko będzie chciało zrobić siusiu czy kupkę.

Tak jest rano, gdy wstaje ono z łóżeczka, około pół godziny po posiłku, przed wyjściem na spacer i po powrocie do domu oraz przed wieczorną kąpielą. Od czasu do czasu spytaj też malucha w trakcie zabawy, czy nie chce mu się siku. Postaraj się jednak nie przesadzać - jeśli co pięć minut będziesz nagabywać smyka albo biegać za nim z nocnikiem, w końcu może się zdenerwować i będzie unikał posiedzeń na swoim "tronie".

Prawda: Za każdym razem, gdy malcowi uda się skorzystać z nocnika, trzeba go pochwalić.

Twoja pochwała najlepiej zmotywuje dziecko do korzystania z nocniczka. Aby podkreślić sukcesy smyka, możesz użyć nagród np. w postaci kolorowych naklejek, które będziesz umieszczać na specjalnej tablicy albo na drzwiach łazienki po każdym udanym "nocniczkowym posiedzeniu". W przypadku wpadki, nie podnoś alarmu, wraz z dzieckiem posprzątaj podłogę, pomóż mu się przebrać i niech dzień dalej toczy się swoim rytmem.

Mit: Jeśli brzdąc nie chce używać nocniczka, nie wolno sadzać go na sedesie.


Nic na siłę. Są dzieci, które nie chcą korzystać z nocnika i załatwiają swoje potrzeby do sedesu. Czasem wynika to z chęci naśladowania dorosłych. Jeśli więc twój maluch nie akceptuje nocnika, nie zmuszaj go do niego. Kup nakładkę na sedes i podnóżek, by smykowi łatwiej było się wspiąć do toalety.

Zdaniem specjalisty

Trzeba wybrać dobry moment

Aby nocniczkowa edukacja zakończyła się sukcesem, musi się na to złożyć kilka czynników. Po pierwsze, maluch musi być gotowy do korzystania z nocnika, po drugie trening czystości nie powinien zbiec się z innymi zmianami w życiu dziecka, np. przeprowadzką. Zanim maluch opanuje sztukę korzystania z nocniczka, warto kupić mu majteczki treningowe. Potem trzeba wytłumaczyć dziecku, że przyszedł czas pożegnać pieluszki. Jest już bowiem "duże" i tak jak jego rodzice będzie nosił majtki - to dodatkowo zmotywuje smyka!

Częsty problem

Niektóre dzieci chętnie siusiają do nocnika, ale nie chcą zrobić do niego kupki. Maluchy te traktują bowiem stolec jako część swojego ciała i widząc go w nocniku, myślą, że "coś z nich wypadło". W takiej sytuacji podczas robienia kupki należy zakładać dziecku pieluchę.


Konsultacja: Helena Turlejska-Walewska, psycholog dziecięcy. Tekst: Blanka Wolniewicz

Mam dziecko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy