Reklama

Rak jajnika: Czy można się przed nim ochronić?

Jak wiele innych nowotworów, rak jajnika nie daje objawów we wczesnym stadium rozwoju. Dlatego zadbajmy o stałą opiekę ginekologa i regularne badania USG. Czerwona lampka powinna się nam zaświecić, kiedy zacznie powiększać się brzuch, pojawią się wzdęcia i uczucie pełności. To może być znak, że groźny nowotwór wkroczył w zaawansowane stadium.

Z danych Krajowego Rejestru Nowotworów wynika, że w ogromnej większości rak jajnika diagnozowany jest w przedziale wiekowym 50-80 lat (80 proc. przypadków w Polsce), przy czym połowa zdiagnozowanych kobiet ma pomiędzy 50 a 69 lat.

Nie znaczy to jednak, że nie chorują młodsze kobiety i dziewczynki: jak wskazują epidemiolodzy, w Polsce nowotwory jajnika stanowią 4 proc. zachorowań na nowotwory złośliwe u dzieci (0-19) i ponad 6 proc. u młodych dorosłych kobiet (20-44 lat).

Objawy raka jajnik

Niestety, w pierwszych dwóch stadiach rozwoju rak jajnika nie daje objawów. W stadium bardziej zaawansowanym pojawiają się dolegliwości, które pacjentki przypisują innym problemom zdrowotnym: to wzdęcia, uczucie pełności w brzuchu, odbijanie się, powiększenie brzucha. Dlatego konieczne są regularne wizyty kontrolne u ginekologa i informowanie lekarza o takich sygnałach. Mogą się też pojawić nietypowe krwawienia i ucisk w miednicy.

Reklama

Wiele zmian w jajniku można wychwycić w badaniu USG dopochowym. W razie wykrycia jakiejś nieprawidłowości nie należy wpadać w panikę - często lekarz wykryje łagodne torbiele.

- Jak dotąd nie posiadamy wystarczająco czułych metod przesiewowych, które zwiększyłyby rozpoznawalność raka jajnika na wczesnym etapie rozwoju. Coroczne kontrole ginekologiczne połączone z badaniem USG  w niektórych przypadkach pozwalają na stosunkowo wczesne wykrycie choroby. W razie stwierdzenia patologii w zakresie jajnika uzupełniane powinno być badaniem markerów nowotworowych specyficznych dla raka jajnika. Niestety nadal większość rozpoznań to drugi i trzeci stopień zaawansowania, zarówno w Polsce, jak i na świecie. Wykrycia wcześniejsze są zwykle przypadkowe - mówi prof. Ewa Barcz, kierownik Kliniki Oddziału Ginekologiczno-Położniczego w Międzyleskim Szpitalu Specjalistycznym w Warszawie.

Które kobiety są bardziej narażone na jego rozwój?

Szacuje się, że w Polsce żyje nawet 2 miliony kobiet, które mogą być bardziej narażone na zachorowanie na raka jajnika (oraz piersi). To panie, które odziedziczyły mutacje w kilku genach: BRCA1, BRCA2, MSH2, MLH1, P53, RAD51C i D.

Kiedy można podejrzewać taką sytuację? Jak tłumaczy prof. Jan Lubiński, kierownik Międzynarodowego Centrum Nowotworów Dziedzicznych oraz Zakładu Genetyki i Patomorfologii Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie, niepokojącym sygnałem jest informacja, że w bliskiej rodzinie (u tej kobiety lub jej krewnych I i/lub II stopnia, po jednej stronie rodziny) był przypadek zachorowania na raka jajnika lub raka piersi, zwłaszcza w młodym wieku - przed 40. rokiem życia.

Druga sytuacja, która nakazuje podejrzewać istnienie mutacji jest wtedy, gdy u krewnych I lub II stopnia w dowolnym wieku wystąpią łącznie trzy przypadki raka piersi lub jajnika.

Trzecia - gdy męski krewny kobiety miał stwierdzonego raka piersi.

Kobiety z takich grup wysokiego ryzyka zachorowania na raka jajnika lub piersi nie powinny poprzestać na regularnych wizytach kontrolnych u ginekologa - im zaleca się także konsultację u lekarza genetyka. W zależności od rezultatów testów i sytuacji indywidualnej pacjentki lekarz zarekomenduje odpowiednie postępowanie.

Czy można zapobiec temu nowotworowi?

O ile znakomitej większości przypadków raka płuca można skutecznie zapobiec dzięki niepaleniu tytoniu, raka jelita grubego czy raka szyjki macicy - dzięki wykryciu pierwszych niepokojących zmian przedrakowych w badaniach profilaktycznych (odpowiednio: kolonoskopii i cytologii), to w przypadku raka jajnika nie ma specyficznych i pewnych metod zapobiegania tej chorobie.

Wiadomo jednak, że w pewnym stopniu przed rakiem jajnika chroni macierzyństwo i karmienie piersią. W renomowanym periodyku medycznym JAMA właśnie ukazała się świeża praca na temat ochronnej funkcji karmienia piersią. Jej autorzy ustalili, że może ono chronić przed rakiem jajnika, a im krótszy czas od zakończenia karmienia piersią i im dłuższy czas karmienia, tym ryzyko zachorowania na raka jajnika było niższe.

Prof. Jan Lubiński wskazuje też, że w pewnym stopniu działanie ochronne może mieć bogata w selen dieta, warto więc, by kobiety oznaczyły sobie poziom tego pierwiastka we krwi i w razie potrzeby wdrożyły odpowiednie zmiany dietetyczne. Zwiększenie spożycia selenu bez wcześniejszego sprawdzenia, czy faktycznie istnieje jego niedobór grozi negatywnymi skutkami dla zdrowia, ponieważ selen można przedawkować, zwłaszcza wtedy, gdy przyjmuje się go w suplementach.

Selen znajduje się w mięsie, zwłaszcza w podrobach, oraz rybach. Mniejsze ilości przyswajamy z nabiału. Warzywa i owoce są ubogim źródłem tego mikroskładnika.

Na zmniejszenie ryzyka zachorowania na raka jajnika wpływa też doustna antykoncepcja po 35. roku życia. Warto jednak pamiętać, że nie wolno łączyć jej z paleniem tytoniu.

Zobacz także:

www.zdrowie.pap.pl
Dowiedz się więcej na temat: rak jajnika
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy