Reklama

Skąd się biorą "zmarszczki palacza"?

Pionowe zmarszczki nad ustami szpecą i dodają lat jak żadne inne. Nie bez powodu nazywa się je "zmarszczkami palacza" i łączy z nikotynowym nałogiem, ale przyczyn ich powstawania wbrew pozorom jest znacznie więcej.

"Kod kreskowy" nad ustami, nadający twarzy groźny wygląd, kojarzony jest przede wszystkim z palaczami i nie bez przyczyny. Powstawaniu zmarszczek tego rodzaju szczególnie sprzyja charakterystyczne ułożenie ust podczas zaciągania się papierosem. W efekcie powtarzania tej czynności delikatna skóra tego obszaru wiotczeje dużo szybciej i staje się mniej elastyczna.

Dodatkowo, mnogość szkodliwych substancji zawartych w dymie papierosowym przyspiesza starzenie się skóry, dlatego nałogowi palacze są szczególnie narażeni na wystąpienie tego rodzaju oznak starzenia, które u nich stają się widoczne zdecydowanie szybciej niż u innych.

Reklama

Pionowe linie nad ustami w mniejszym lub większym stopniu z czasem uwidocznią się u każdego, ale u palaczy zwykle dzieje się to szybko (nawet w okolicach 25. roku życia), a same zmarszczki są głębsze, bardziej widoczne. 

Dodatkowymi czynnikami ryzyka są też inne aktywności wymuszające układanie ust w charakterystyczny "dzióbek", jak na przykład:

- picie napojów przez rurkę lub prosto z butelki,

- częste żucie gumy,

- nawykowe (celowe/mimowolne) układanie ust w ten sposób (podczas pozowania do zdjęć, wykonywania czynności wymagających skupienia, etc.).


Do tego dochodzą też czynności przyczyniające się do powstawania zmarszczek w ogóle, jak m.in.:

- opalanie twarzy, 

- zbyt mała ilość snu,

- stres,

- niedostateczne nawilżanie twarzy oraz niewystarczające nawodnienie organizmu,

- nadmiar kosmetyków do makijażu, przypadkowa, niekonsekwentna pielęgnacja.

Jak można sobie pomóc domowymi sposobami?

- w pierwszej kolejności należy wyeliminować czynniki ryzyka z palenie na czele,

- warto suplementować witaminę C, najlepiej w jak najbardziej naturalnej postaci,

- poleca się wypijanie 8-9 szklanek wody dziennie (najlepiej przefiltrowanej/przegotowanej),

- ogólny stan skóry poprawi włączenie do planu dnia aktywności na świeżym powietrzu (spacer, bieganie, rower, etc.),

- kosmetolodzy rekomendują używanie specyfików (najlepiej z jednej linii) z kolagenem, kwasem hialuronowym i z kompleksem witamin,

- wskazana jest też joga twarzy oraz zadbanie o przesypianie 7-8 godzin na dobę, w higienicznych warunkach (oznacza to m.in. wyciszoną, zaciemnioną i przewietrzoną sypialnię, brak urządzeń elektronicznych w tym pomieszczeniu).

***Zobacz także***

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy