Reklama

To początek nadciśnienia

Jeśli dieta i zmiana stylu życia nie pomoże, trzeba systematycznie brać leki. Nawet wtedy, gdy ciśnienie już się unormuje.

O nadciśnieniu tętniczym często mówi się, że to choroba, która nie boli. Dlatego może się rozwijać wiele lat, nie dając najmniejszych nawet objawów. Albo dawać tzw. objawy niecharakterystyczne, czyli dolegliwości, które mogą towarzyszyć wielu schorzeniom. Pani Barbara (46 l.) przyszła na wizytę, ponieważ zaniepokoiły ją poranne bóle głowy i ciągłe zmęczenie.

− Ostatnio także źle śpię − skarżyła się.

− A jaki jest ten poranny ból głowy? - dopytywałem.

− Boli mnie zaraz po wstaniu z łóżka. O tu - pacjentka wskazała na tył głowy.

Reklama

− Czy miewa pani zawroty głowy?

− Owszem, ale bardzo rzadko. Czasem szumi mi w uszach, a przed oczami latają mi jakieś paproszki — tłumaczyła pani Barbara. − Nawet pomyślałam, że powinnam pójść do okulisty.

− Zaczniemy od zmierzenia ciśnienia tętniczego krwi - powiedziałem.

Wynik badania nie zaskoczył mnie: ciśnieniomierz wskazywał 155/100 mm Hg. Nawet jeśli zapis był zawyżony z powodu chwilowego zdenerwowania pacjentki, to i tak znacznie przekraczał idealne ciśnienie, czyli 120/80 mm Hg.

− Trudno na podstawie jednego pomiaru powiedzieć, czy cierpi pani na nadciśnienie tętnicze − powiedziałem.

- Dam pani dzienniczek, w którym będzie pani zapisywała wyniki codziennych pomiarów. Spotkamy się za dwa tygodnie i porównamy zapisy. Proponuję także, aby nieco zmodyfikowała pani swój tryb życia. To ważne, ponieważ w początkowej fazie choroby można powstrzymać zmiany, jakie zachodzą w naczyniach krwionośnych pod wpływem wysokiego ciśnienia tętniczego. Trzeba zwiększyć aktywność fizyczną, ograniczyć spożycie tłuszczów zwierzęcych, soli i − co bardzo ważne − zrezygnować z palenia papierosów.

− A gdyby to nie pomogło? Co będzie dalej? − niepokoiła się pani Barbara.

− Dobierzemy skuteczne leki, a możliwości w tym zakresie są ogromne - odpowiedziałem. - Leczenie nie jest uciążliwe, ale trzeba pamiętać o systematycznym przyjmowaniu leków. Każdy, kto cierpi na tę chorobę, powinien wiedzieć, że styl życia i sposób odżywiania ma duże znaczenie w walce z nią. Jeśli zrzuci się kilka zbędnych kilogramów, cały organizm lepiej funkcjonuje. Poza tym trzeba się nauczyć rozładowywać stres, którego nasz układ krwionośny bardzo nie lubi. Jeśli systematycznie bierze się leki i przestrzega zasad, nazywanych zdrowym stylem życia, nadciśnienie w niczym nie będzie nas ograniczało.

Dr Grzegorz Borstern, spec. chorób wewnętrznych

Chwila dla Ciebie
Dowiedz się więcej na temat: nadciśnienie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy