Reklama

Ulegamy dietetycznym trendom

- Polacy mają skłonność do ulegania dietetycznym trendom. - Była moda na wysokobiałkową dietę Dukana, a obecnie jest trend na diety z dużą ilością surowych soków, bez glutenu lub właśnie.. bez nabiału - tłumaczy Monika Dziemidowicz.

Według Dziemidowicz trend na dietę beznabiałową, a głównie bezmleczną, wynika z coraz częstszej w społeczeństwie nietolerancji zawartej w mleku krowim laktozy. Zdaniem dietetyczki mamy nabiał coraz gorszej jakości, a wiele osób czuje się lepiej po jego odstawieniu. Podkreśla jednak, że nie można jednoznacznie odnieść się do ogółu, bo odżywianie organizmu jest kwestią indywidualną.

- Najważniejsze jest racjonalne i indywidualne dobranie diety, ponieważ w okresie długofalowym można sobie zrobić szkodę nieodpowiednio zrównoważą dietą - mówi PAP Life.

Reklama

Pij mleko, będziesz kaleką

Dotychczas mleko i produkty mleczne były nieodzownym elementem każdej diety. W 2003 roku ruszyła jedna z najbardziej znanych i najdłużej trwających polskich kampanii społecznych "Pij mleko! Będziesz wielki", mająca na celu zachęcenie dzieci do jego picia. Pomimo jej społecznego sukcesu coraz więcej osób decyduje się na całkowite wykluczenie nabiału z diety.

Hasłem osób przestrzegających przed spożywaniem mleka krowiego stał się slogan "Pij mleko, będziesz kaleką'', a o szkodliwym działaniu mleka pisali między innymi uczeni z Harvard School of Medicine. Z ich publikacji wynika, że bardzo wysokie spożycie nabiału, czyli ponad 7,5 szklanek mleka dziennie, może sprzyjać zachorowaniu na raka jajnika i prostaty.

Dziemidowicz dodaje, że nabiał oprócz dostarczania wapnia i białka do organizmu, jest przede wszystkim śluzotwórczy i nawilżający. Jednak jej zdaniem w klimacie, w którym żyjemy, i tak większość z nas ma dużo wilgoci i śluzu w organizmie, a białko i wapń są też w innych produktach spożywczych.

Eliminujesz mleko z diety dziecka? Pamiętaj!



Stwierdza też, że nabiał generalnie może pomóc i przydaje się w niektórych przypadkach terapeutycznych. - Są przypadki, kiedy mleko jest wskazane i należy je podać, będzie działało kojąco na przykład przy chorobach związanych z wątrobą lub żołądkiem - twierdzi Dziemidowicz.

Rezygnującym z produktów mlecznych dietetyczka radzi, aby pamiętali o wzbogaceniu diety w wapń - wtedy odstawienie nabiału odbędzie się bez uszczerbku dla zdrowia. Szczególnie dotyczy to eliminacji go z diety dziecka.

- Pomoże nam w tym spożywanie dużej ilości sezamu, orzechów i warzyw. W warzywach nie ma co prawda dużej ilości wapnia, ale jest w większym stopniu przyswajany do naszego organizmu - radzi Dziemidowicz.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: dieta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy