Reklama

Zdrowe stopy dzięki dobrym butom

Jeśli nosisz niewygodne obuwie, fundujesz prawdziwe tortury stopom i... kręgosłupowi. Nasi specjaliści radzą, jak można poprawić komfort chodzenia i uniknąć problemów ze stopami w przyszłości.

Bolesne haluksy, uciążliwe nagniotki czy trudne do usunięcia modzele i odciski - w większości przypadków na te dolegliwości sami pracujemy. Przy wyborze butów często kierujemy się wyłącznie modą lub ceną, nie zaś wygodą. Tymczasem odpowiednio dopasowane obuwie to inwestycja w nasze zdrowie. Nie tylko łatwiej uporamy się ze schorzeniami, ale także unikniemy kolejnych. Sprawdź, jak krok po kroku wybrać dobre buty.

Kłopoty z kręgosłupem: szukamy stabilnej podeszwy

Reklama
  • Wybierajmy buty na niewielkim, trzycentymetrowym obcasie. Uniesienie pięty na taką wysokość poprawia tzw. przetaczanie stopy (przenoszenie ciężaru z pięty na palce) i lekko rozluźnia ścięgno Achillesa. Niewysoki obcas znacznie lepiej niż płaskie buty, np. baleriny, amortyzuje wstrząsy powstałe w wyniku chodzenia i chroni kręgosłup przed mikrouszkodzeniami.
  • Unikajmy chodzenia w szpilkach. Wysokie obcasy sprawiają, że nasz środek ciężkości przenosi się w przód, a my mimowolnie odchylamy się w tył. Taka postawa sprzyja przeciążeniu kręgosłupa. Korzenie nerwowe są uciskane i pojawia się ból. Gdy stale chodzimy w szpilkach, kręgosłup jest obciążany regularnie, co może prowadzić do jego uszkodzenia, np. przemieszczenia kręgów. Skutkiem może być też zwężenie kanału kręgowego, co powoduje ucisk rdzenia kręgowego i nerwów. Obcasy usztywniają nasze kroki. Nadmiernie napięte są łydki oraz biodra. Z powodu sztywności kręgosłupa zaczyna boleć i drętwieć kark, ramiona się garbią i zaokrąglają.

  • Zwróćmy uwagę na rodzaj materiału, z którego jest zrobiona podeszwa. Ponieważ na co dzień chodzimy przeważnie po twardych nawierzchniach, takich jak: asfalt, beton czy posadzka, podeszwa powinna amortyzować kontakt stopy z podłożem. Najlepiej wybierzmy więc buty o podeszwie wykonanej z mocniejszej pianki, z dodatkową amortyzacją na pięcie i podbiciu. Wszystkich informacji powinien udzielić nam sprzedawca.

Modzele i odciski: chronimy pięty i podbicie

  • Zadbajmy o pięty, bo to na nich najczęściej tworzą się odciski. Przyczyna? Zbyt miękki tył obuwia, który powoduje obcieranie tylnej części stopy i powstawanie odcisków na całej pięcie lub też zbyt twardy i lekko zaokrąglony tył, czego skutkiem są ranki w okolicy ścięgna Achillesa. Dlatego wybierając buty, zdecydujmy się na te o twardym, ale dość elastycznym i dobrze dopasowanym zapiętku. Unikajmy butów z czubkiem zakończonym w szpic. Powodują one stały ucisk na palce, a to pierwszy krok do tworzenia się odcisków i modzeli.
  • Wybierajmy buty o cienkiej, ale giętkiej podeszwie. Zapewnia lepsze czucie podłoża i stabilność. Można w nich szybciej niż w obuwiu z grubymi podeszwami, wyłapać sygnały przeciążenia stopy i zmienić buty.
  • Przy obuwiu zakrywającym stopę (np. trampkach, balerinach) nie rezygnujmy ze skarpetek. Dobrym rozwiązaniem na lato są tzw. stopki, które kończą się tuż nad piętą. Najlepsze są te wykonane z cienkiej bawełny, z płaskim szwem. Chronią przed otarciami i odciskami.
  • Pielęgnujmy stopy jeszcze przed nałożeniem butów. Stosowanie kremu do stóp z witaminą A (retinol) uelastyczni skórę stóp i uodporni ją na powstawanie zrogowaceń i odcisków. Taki krem należy stosować w cyklach miesięcznych: miesiąc stosowania i miesiąc przerwy.

Haluksy: rezygnujemy z noszenia zbyt wysokich obcasów

  • W przypadku haluksów, dla własnego dobra, zrezygnujmy z butów z wąskimi noskami i na wysokim obcasie - powyżej 5 cm. Powodują one silny ucisk na koślawy paluch i nasilają nasze dolegliwości.
  • Jeśli decydujemy się na wersję z wyższym obcasem, przyjrzyjmy mu się. Najważniejsze, by był dobrze wyprofilowany, czyli by pięta miała na nim stabilne podparcie. Zbyt duży kąt nachylenia (spadek pięty) będzie powodować ześlizgiwanie się stopy, a to właśnie ono powoduje ucisk na palce i bolesne napięcie na przodzie podeszwy.
  • O tej porze roku jak najczęściej zakładajmy "otwarte" buty, np. sandały. Stopy z haluksami potrzebują więcej miejsca i swobody niż inne.
  • Nośmy wkładki do butów, tzw. metatarsalne lub peloty (o kształcie kropli) pod śródstopie. Zapewnią odpowiednie rozłożenie obciążenia w przedniej części stopy, hamując powiększanie się haluksów. Najlepiej, by wkładki wykonał na miarę podolog.
  • Zainwestujmy w aparaty korekcyjne. Zmniejszają ból i deformację stopy. Są dostępne w różnych wersjach, np. na noc, na czas aktywności (np. Hallufix, ok. 125 zł)


4 sposoby na udane zakupy

1. Więcej luzu.
Stopa w przymierzanym bucie powinna mieć na tyle dużo swobody, aby mogła prawidłowo pracować, czyli bez przeszkód zginać się zgodnie ze swoją fizjologią. But nie powinien również uciskać jej w żadnym miejscu.

2. Zakupy po kilku godzinach spędzonych na nogach.
Rano stopa jest wypoczęta i wąska. W ciągu dnia jej kształt zmienia się - staje się bardziej płaska i szersza, przez co dużo łatwiej dobrać właściwe obuwie.

3. Uważne spojrzenie do wnętrza buta.
Sprawdź, gdzie znajdują się szwy i łączenia materiałów. Umieszczenie ich w ważnych punktach, takich jak np. grzbiet palców, może powodować dyskomfort w czasie chodzenia i powstawanie otarć.

4. Cena to nie wszystko.
Niska cena rzadko łączy się z wysoką jakością, ale astronomiczna kwota na metce też jej nie gwarantuje. Dlatego jeśli masz wątpliwości, kup buty (upewnij się, że można je zwrócić), i... zapytaj o opinię podologa czy ortopedę.

Naj
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy