Reklama

Zmiany w kalendarzu szczepień obowiązkowych

W tym roku dzieci będą szczepione zgodnie ze zmienionym kalendarzem szczepień. Dowiedz się, jakie wprowadzono modyfikacje i z czego one wynikają.

Kalendarz szczepień to wytyczne, zgodnie z którymi należy szczepić całą populację osób w danym wieku. 

Oczywiście nie zawsze jest możliwe szczepienie dzieci zgodnie z wytycznymi. Zanim ktokolwiek zostanie zaszczepiony, musi zostać zbadany przez lekarza. Na podstawie wywiadu lekarskiego oraz badania pacjenta, lekarz decyduje o podaniu szczepionki lub o jej odroczeniu. W wyjątkowych przypadkach można od szczepienia odstąpić lub lekarz może zalecić szczepienie innym preparatem niż zakupiony na potrzeby powszechnych szczepień obowiązkowych przez budżet państwa. 

Reklama

Jakie zmiany w kalendarzu szczepień na 2019 rok

Nie będzie nowych szczepień, ale zmieniły się zalecane daty podania dwóch szczepionek: przeciwko gruźlicy (BCG) i dawki przypominającej szczepionki przeciwko odrze, śwince i różyczce (MMR).

Zmiana dotycząca szczepienia przeciwko gruźlicy była postulowana przez wielu rodziców. Teraz zaleca się zaszczepienie noworodka w pierwszych dobach życia, na pewno przed wyjściem ze szpitala po urodzeniu. Jak tłumaczy pediatra Dagmara Chmurzyńska-Rutkowska, takie przedłużenie czasu pozwoli na dłuższą obserwację noworodka przez neonatologów i ewentualne wykluczenie szczepienia lub odłożenie go, gdy jest to niezbędne. 

Warto wiedzieć, że przeciwskazania do szczepienia przeciw gruźlicy to m.in. ciężkie, złożone niedobory odporności. Występują niezwykle rzadko; np. pierwotne niedobory odporności stwierdzane są u 10 na 100 000 ludzi.

Nadal zaraz po urodzeniu noworodkowi będzie podawana szczepionka przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu B.

- Takie postępowanie daje skuteczną ochronę przeciwko tej chorobie - tłumaczy pediatra dr Jacek Mrukowicz, redaktor czasopisma Medycyna Praktyczna - Szczepienia.

Dlaczego szczepionkę BCG podaje się przed wyjściem ze szpitala

- Gruźlica to wciąż w Polsce poważne niebezpieczeństwo epidemiologiczne. Chorzy na gruźlicę są wśród nas i ani oni, ani my często nie wiemy, że cierpią na tę chorobę. Mogą latami zarażać - mówi pediatra dr Jacek Mrukowicz.

Gruźlica może bowiem utrzymywać się w postaci utajonej, a należy do wysoce zakaźnych, zwłaszcza dla niemowląt i małych dzieci.

Ocenia się, że co najmniej 30 proc. światowej populacji jest zakażone prątkami gruźlicy. W Polsce w 2017 roku odnotowano 5787 zachorowań na gruźlicę. Zgłoszono 68 zachorowań na tę chorobę wśród dzieci do 14. roku życia i 69 wśród młodzieży w wieku 15-19 lat. Co roku gruźlica jest w Polsce bezpośrednią przyczyną śmierci ponad 500 osób.

Do grupy największego ryzyka rozwoju choroby należą dzieci do 1. roku życia, u których wynosi ono 40-60 proc. 

Gruźlica u dzieci występuje zwykle w ciągu roku od zakażenia. U małych dzieci rozsiew krwiopochodny prowadzi do ciężkiej postaci gruźlicy pierwotnej, w tym do prosowki gruźliczej i gruźliczego zapalenia opon mózgowo‑rdzeniowych (ZOMR). U niemowląt gruźlica płuc może się rozwinąć szybko po zakażeniu i przyjąć postać ciężkiego zapalenia płuc. Z piśmiennictwa wynika, że dzieci do 5 lat mogą ulec zakażeniu nawet podczas krótkiego, okazjonalnego kontaktu z wysoce zakaźnym chorym na jamistą postać gruźlicy płuc - czytamy w artykule dr marii Korzeniewskiej-Koseły i prof. Jacka Wysockiego opublikowanego na łamach pisma Medycyna Praktyczna - Szczepienia.

Planując kalendarz szczepień w danym kraju trzeba uwzględniać sytuację epidemiologiczną, a zatem nie tylko, jak rozpowszechniona jest choroba zakaźna w populacji polskiej, ale i przybyszy do naszego kraju. W Polsce jest coraz więcej migrantów z Ukrainy, a tam, podobnie jak i w wielu innych byłych republikach radzieckich - jak mówi Jacek Mrukowicz - sytuacja epidemiologiczna gruźlicy jest wręcz tragiczna. 

Szczepionka przeciwko gruźlicy jest dobrze tolerowana i stosowana jest od 1921 roku. Do tej pory podano na świecie co najmniej 4 mld dawek; w Polsce masowe szczepienia wprowadzono w latach 50. XX wieku.

Szczepionka nie daje 100 proc. gwarancji, że uniknie się gruźlicy, ale przede wszystkim jest bardzo skuteczna w zapobieganiu najcięższych postaci gruźlicy. Udowodniono także, że BCG zmniejsza ryzyko zachorowania na gruźlicę płuc, a stopień tej ochrony zależy zarówno od populacji, jak i położenia geograficznego (gorsza efektywność obserwowana jest w klimacie gorącym).

Druga zmiana to przesunięcie drugiej przypominającej dawki szczepionki przeciwko odrze, śwince i różyczce. Wcześniej szczepiono nią dzieci w 10. Roku życia, od tego roku dzieci dostaną drugą dawkę MMR w wieku sześciu lat. Zmiana wynika z dużego wzrostu zachorowań na odrę odnotowanego w 2018 roku.

Justyna Wojteczek


www.zdrowie.pap.pl
Dowiedz się więcej na temat: szczepienia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy