Reklama

Żywe srebro?

Wzmożone pobudzenie ruchowe, nadmierna reaktywność emocjonalna i problemy z koncentracją i selekcją bodźców to główne objawy ADHD, czyli zespołu nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi. To zaburzenie, które jest jednym z najczęstszych problemów okresu dzieciństwa i dorastania i dotyka trzy razy częściej chłopców niż dziewczynki.

- Maciek to prawdziwy wiercipięta. Nigdy nie usiedzi spokojnie nawet pięciu minut. Jest ciągle w ruchu, zawsze ma jakieś zajęcie. To mądry chłopak, ale czasem to, jak się zachowuje, bywa naprawdę męczące! Stale muszę mieć go na oku, aby nie na pytał sobie jakiejś biedy... - skarżyła się rodzicom wychowawczyni w przedszkolu. 

Gdy Maciek poszedł do szkoły zaczęły się prawdziwe kłopoty. Nauczyciele nie byli już tak wyrozumiali, gdy chłopiec przeszkadzał im w lekcji. Często karali go złą oceną lub uwagą. "

- To zdolne dziecko, ale rozsadza go energia i nie potrafi się skupić" - tłumaczyli rodzicom. Chłopiec z trudem wytrzymywał w ławce 45 minut - zmuszony do siedzenia w jednym miejscu obgryzał paznokcie i skórki, stukał ołówkiem, albo kręcił się i machał nogami. Odzyskując swobodę na przewie szalał - biegał o korytarzu potrącając innych, często też wdawał się w bójki. Nie miał łatwego życia nie tylko z nauczycielami, ale także z rówieśnikami. Maciek wprowadzał do grupy zamęt i zamieszanie, często porzucał wspólną zabawę. Gdy coś nie szło po jego myśli, potrafił wybuchnąć złością, łatwo się obrażał, a nawet mścił niszcząc czyjąś pracę. Jego emocje zmieniały się jak w kalejdoskopie i trudno było za nim nadążyć. W domu nie było lepiej. Rodzice zauważyli, że chłopiec nie przykłada się do prac domowych, wykonuje je po łebkach i niestarannie. Łatwo się rozpraszał i często zbaczał z kursu nie kończąc rozpoczętych czynności.

Reklama

Podobne zachowania i symptomy zdarzają się od czasu do czasu u wszystkich dzieci, ale u Maćka stały się zasadą, rodzącą wiele kłopotów i trudności.

To nie jest złe dziecko

Rodzice Maćka nie wiedzieli jak mu pomóc, dlatego zgłosili się na konsultację do psychologa. Tam dowiedzieli się, że za kłopotami syna stoi nadpobudliwość psychoruchowa i że potrzebuje on z ich strony specjalnej opieki wychowawczej. Maciek nie był dzieckiem złym ani nieznośnym, ale takim, które miało trudności w kierowaniu swoim postępowaniem i w przystosowaniu się do wymagań rodziny i szkoły. W sferze poznawczej, uczuciowej i ruchowej zachodziły u chłopca pewne nieprawidłowości, które utrudniały mu codzienne funkcjonowanie. Wzmożone pobudzenie ruchowe, nadmierna reaktywność emocjonalna i problemy z koncentracją i selekcją bodźców to główne objawy ADHD, czyli zespołu nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi. To zaburzenie, które jest jednym z najczęstszych problemów okresu dzieciństwa i dorastania i dotyka trzy razy częściej chłopców niż dziewczynki. Pozostawione bez pomocy, dzieci z zespołem ADHD mogą stać się sfrustrowane i stracić zainteresowanie szkołą. Częściej opuszczają zajęcia szkolne i popadają w uzależnienia i konflikty, ponieważ nie potrafią zyskać pozytywnej uwagi rodziców, nauczycieli i rówieśników, niezbędnych do rozwinięcia poczucia własnej wartości.

Z nadpobudliwością można sobie poradzić

Wychowanie dziecka nadpobudliwego wymaga stworzenia konsekwentnego systemu wymagań i zasad, oraz odpowiedniej atmosfery, w której dziecko czuje się bezpiecznie, jest akceptowane i otoczone miłością. W kontaktach z dziećmi, u których stwierdzono ADHD, ważną rolę odgrywa motywowanie, porządkowanie i wzmacnianie. Dzieci te należy nagradzać za kontynuowanie zadania i odpowiednie zachowanie. Oto inne wskazówki przydatne dla rodziców wychowujących nadpobudliwe dzieci:

- Jasno określ zasady panujące w domu i poza nim, stwórz czytelny system kar i nagród

- Wzmacniaj i zauważaj wszelkie, nawet drobne pozytywne zachowania, doceniaj starania i wysiłki

- Nie krytykuj dziecka całościowo, tylko wskazuj jakie jego zachowania nie podobają ci się

- Ustal dziecku plan dnia, wyznacz godziny wstawania i pójścia spać, zabawy, posiłków, nauki, obowiązków,

- Pomóż stworzyć dziecku warunki do pracy i nauki - w jego pokoju nie powinno być jaskrawych kolorów a na biurku niepotrzebnych, odciągających uwagę sprzętów

- Zachęcaj dziecko do zabawy w grupie (pomocnej w rozwoju empatii)

- Proponuj czynności wymagające współpracy z innymi

Warto pamiętać, że skuteczna pomoc dla dzieci z nadpobudliwością psychoruchową wymaga współpracy rodziców, nauczycieli i odpowiednich specjalistów.

Małgorzata Kamińska

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy