Reklama

Suchość w ustach? Nie lekceważmy jej!

Zwykle myślimy, że jest to jedynie niemiła przypadłość, która... sama przejdzie. Tymczasem może ona wymagać porady lekarskiej i odpowiedniej terapii!

Kserostomia - tak zasychanie w ustach nazywają lekarze. Każdy z nas kiedyś go doświadczył. Może pojawiać się np., gdy w upalny dzień za mało pijemy. Albo gdy przez długi czas głośno mówimy (jak np. nauczyciele). Wtedy wysycha śluzówka w jamie ustnej.

Takim dolegliwościom sprzyja także niehigieniczny tryb życia, palenie papierosów i nadużywanie alkoholu (wysuszają śluzówkę) oraz... nawyk gryzienia policzka. Ale spierzchnięte wargi, suchy język i drapanie w gardle mogą też mieć inne przyczyny, niekiedy dość poważne. Sprawdź, jakie, oraz co zalecają lekarze.

Reklama

Przyglądamy się... lekom stosowanym na co dzień

Okazuje się, że aż... 600 lekarstw może być przyczyną niedostatecznego wydzielania śliny. Należą do nich m.in.: antybiotyki, środki obniżające ciśnienie krwi, przeciwalergiczne i przeciwastmatyczne, moczopędne oraz antydepresyjne, a nawet lekarstwa przeciwbólowo-rozkurczowe. W takim przypadku, oprócz częstego picia wody, lekarz, który przepisał przyjmowanie danego leku, może zalecić też stosowanie specjalnych preparatów w żelu (lub aerozolu) nawilżających śluzówkę i zastępujących ślinę.

Bierzemy pod lupę stan zdrowia

Nasilona, utrzymująca się suchość w ustach bywa objawem chorób. Są to m.in.: cukrzyca (dodatkowo występują także m.in. wzmożone pragnienie, częste oddawanie moczu, świąd skóry, chudnięcie bez przyczyny, senność); nadczynność tarczycy (inne objawy to m.in.: wzmożony apetyt, chudnięcie, uczucie gorąca, problemy z miesiączką, nadpobudliwość); anemia z niedoboru żelaza lub witamin z grupy B (dodatkowo łatwo się męczymy, mamy zawroty głowy); grzybica jamy ustnej (jeśli poza suchością w ustach zauważymy zaczerwienienie, obrzmienie i ból śluzówki, białawe, a potem żółtawe naloty); choroby alergiczne skóry (gdy suchości w ustach towarzyszą zaczerwienienie oraz świąd skóry). Odpowiednia, zalecona przez lekarza terapia pozwoli nam nie tylko wyleczyć schorzenie, ale także pozbyć się uciążliwych dolegliwości w jamie ustnej.

Dbamy o śluzówkę na kilka sposobów

  • Niezależnie od tego, co powoduje u nas suchość w ustach, możemy poprawić nawilżenie śluzówki, pijąc często wodę, najlepiej kilka łyków co 10-15 minut - w sumie nawet ok. 3 litrów dziennie.
  • Taki efekt przynosi też jedzenie potraw o dużej zawartości wody, np. przecieranych zup lub zup-kremów, a także soczystych owoców (np. arbuza, melonów) i warzyw (np. ogórków, pomidorów).
  • Najlepiej, by nasze posiłki miały postać papek - taka konsystencja ułatwia połykanie i zapobiega podrażnianiu śluzówki (np. przez twarde kawałki pokarmu).
  • Jeszcze łatwiej będzie nam przełykać jedzenie, jeśli dodamy kilka kropli oliwy z oliwek lub oleju roślinnego.
  • Na deser możemy jadać lody i sorbety owocowe zawierające dużo wody.
  • Starajmy się za to unikać pokarmów, które ograniczają wydzielanie śliny - przede wszystkim słonych przekąsek (np. precle, chipsy, paluszki), mocnej kawy i herbaty, napojów typu cola i innych gazowanych, a także chrupkiego pieczywa i mocno spieczonego mięsa oraz alkoholu.
  • Po każdym posiłku myjmy zęby, ale wyłącznie miękką szczoteczką i najlepiej specjalną pastą dla osób z kserostomią (od 20 zł, z apteki).


Pobudzamy ślinianki do pracy

Jadajmy kwaskowe jabłka i ssijmy kawałki cytryny (np. raz dziennie). Kwaśny smak jest dla gruczołów ślinowych silnym bodźcem do pracy! Możemy też sok wyciśnięty z cytryny dodawać do napojów i posiłków (np. sałatek, surówek, wędzonych i pieczonych ryb).

Żujmy suszone śliwki między posiłkami (im dłużej trwa ta czynność, tym lepiej).

Sięgajmy też po... kwaskowe landrynki i gumy do żucia - choć niezalecane na co dzień, tym razem są dozwolone. Ale pamiętajmy potem o umyciu zębów, by nie narażać się na próchnicę!

Płuczmy jamę ustną ziołowymi naparami o działaniu nawilżającym, osłonowym i antyseptycznym, np. z szałwii. Prosty przepis na taką płukankę: łyżkę świeżych lub suszonych liści zalewamy szklanką wrzątku i pozostawiamy pod przykryciem na 10 min; odcedzamy.

Tekst pochodzi z magazynu

Tina
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy