Reklama

Jak wygrać z zakrzepicą

W prawidłowo działającym układzie żylnym krew wraca z kończyn do serca. Zdarza się jednak, że zamiast płynąć wartko do góry, zalega w żyłach i zaczyna w nich krzepnąć. Wyjaśniamy, dlaczego jest to niebezpieczne i jak temu przeciwdziałać.

Niewielki zakrzep, duże zagrożenie dla żył i... płuc

Gdy z zalegającej w żyłach krwi tworzą się grudki (tzw. zakrzepy), mówimy o zakrzepicy. Pół biedy, gdy są przytwierdzone do ścianek naczyń - działają wtedy jak zapora i dodatkowo utrudniają krążenie, a także sprzyjają kolejnym zakrzepom, nie są jednak bezpośrednim zagrożeniem dla życia. Gorzej, gdy się od tych ścianek oderwą.

Zakrzep swobodnie płynący z prądem krwi może zawędrować aż do układu oddechowego. Gdy usadowi się w tętnicy doprowadzającej krew do płuca, spowoduje w niej tzw. zator, który prowadzi do niedokrwienia miąższu narządu. To niebezpieczny stan. Jego następstwem może być nadciśnienie płucne, niedodma płuc, ich zapalenie lub ropień. Przy całkowitym zamknięciu tętnicy i bardzo upośledzonym ukrwieniu, wzrasta ryzyko szczególnie groźnego zawału płuca.

Reklama

Na zakrzepicę i zatorowość szczególnie narażone są osoby, które: chorują na żylaki, mają unieruchomioną kończynę (np. wskutek złamania), leżą przez dłuższy czas w łóżku (np. z powodu choroby przewlekłej), przeszły operację nogi (i doszło u nich do mikrourazu żyły), a także kobiety w ciąży i po porodzie.

Codzienne sytuacje sprzyjające rozwojowi tych chorób: długie i częste podróże zmuszające do siedzenia przez wiele godzin ze zgiętymi nogami, stosowanie doustnych środków antykoncepcyjnych i leków zwiększających krzepliwość krwi, picie małej ilości płynów (prowadzi do zagęszczenia krwi), palenie tytoniu, a także nadwaga.

Uwaga na bóle nóg i... kaszel

Dolegliwości spowodowane zakrzepicą i zatorowością nie muszą być wyraźne. Jakie "zwykłe" objawy powinny skłonić cię do porady lekarskiej?

Tępy ból mięśni łydek podobny do zakwasów, dokuczający podczas chodzenia, a ustępujący lub słabnący po uniesieniu nóg oraz ocieplenie i napięcie skóry na kończynach - to skutki nagromadzenia krwi w nogach i rozwoju stanu zapalnego w obrębie żył. Uwaga! Dolegliwości mogą pojawić się z dnia na dzień i występować w jednej nodze.

Bolesność odczuwana wzdłuż żyły na nodze i uczucie nadmiernego wypełnienia krwią powierzchownych naczyń - ostrzegają o zakrzepicy żył głębokich (szczególnie groźnej).

Nadwrażliwa, przegrzana, niebieskawa skóra zwykle na jednej łydce (tzw. sinica) - to objaw znacznego zastoju krwi w żyłach głębokich.

Stan podgorączkowy lub gorączka - są spowodowane towarzyszącym zakrzepicy stanom zapalnym w ścianach żył.

Nagła duszność połączona z bólem w klatce piersiowej nasilającym się przy wdechu, a także przyspieszone bicie serca - mogą świadczyć o zatorze w płucach. Jeśli wystąpi taki objaw, niezwłocznie zgłoś się do lekarza lub wezwij pogotowie.

Stosujemy pomocne leki i dietę

Terapia zakrzepicy i zatorowości zależy od tego, na ile poważna jest choroba. Zwykle w pierwszej kolejności lekarz zaleca przyjmowanie środków hamujących jej dalszy rozwój. A do tego - bardziej zdrowy sposób odżywiania się.

Zostaną ci przepisane leki przeciwkrzepliwe (potocznie zwane rozrzedzającymi krew) najpierw w zastrzykach (z tzw. heparyną drobnocząsteczkową), a następnie doustne (z tzw. anty- -witaminami K, jak acenokumarol czy warfaryna). Równocześnie lekarz poprosi, byś regularnie, nawet co 2-3 tygodnie robiła badanie kontrolne układu krzepnięcia (tzw. wskaźnika INR we krwi).

W razie nasilonych objawów i bardziej zaawansowanej zatorowości lub nieskutecznego leczenia przeciwkrzepliwego, lekarz może skierować cię na zabieg w ośrodku specjalistycznym. Tam otrzymasz specjalny środek rozpuszczający zakrzepy. Specjalista poda go bezpośrednio do tętnicy płuc za pomocą cewnika.

Wskazane dla ciebie zmiany w sposobie odżywiania się to m.in.: picie większej ilości wody (co najmniej 2 litrów dziennie), częstsze sięganie po pokarmy zawierające dużo błonnika, a także witaminy C (produkty pełnoziarniste, świeże warzywa i owoce).

Dodatkowo postaraj się nie przegrzewać ani nie uciskać nóg, np. unikając gorących kąpieli i ciasnej odzieży.

Nosimy na co dzień specjalne skarpety i pończochy uciskowe

Może ci to doradzić lekarz. Podpowie, jakie dokładnie wybrać produkty (o jakiej sile ucisku, czyli tzw. klasie kompresji). Równocześnie sprawdzi, czy nie występują przeciwwskazania do ich zakładania.

Działają na 2 sposoby: naciskają na nogi i powodują, że zmniejsza się średnica żył, dzięki czemu w naczyniach zalega mniej krwi; uciskają najsilniej stopy, nieco słabiej łydki, a najsłabiej uda, co sprzyja powrotowi krwi z żył do serca. Dzięki temu zmniejsza się ryzyko zakrzepów i zatorów.

Zakłada się je także na noc - jeśli tak zaleci lekarz.

I klasa kompresji i nieznaczny ucisk przy kostce wystarczy, jeśli występujące zmiany są łagodne - masz pojedyncze żylaki i tylko od czasu do czasu dokucza ci ból łydek.

II klasa kompresji i średni ucisk są stosowane przy bardziej rozwiniętych żylakach i częstszych obrzękach.

III klasa kompresji i silny ucisk są niezbędne w przypadku występowania przewlekłej niewydolności żylnej i zakrzepicy, znacznych obrzękach i zmianach skórnych (np. owrzodzeniach podudzi).

Robimy ćwiczenia dobre dla żył

● Codziennie wieczorem tocz stopą piłeczkę tenisową, tak by uciskała i masowała podeszwę, a pośrednio także żyły. Dzięki temu z kończyn łatwiej odpłynie krew.

● Rób krążenie stopami raz w jedną, raz w drugą stronę, na zmianę prostuj i zginaj palce, stawaj na przemian to na palcach, to na piętach.

● Wymachuj nogami, gdy długo siedzisz i nie możesz wstać, by pochodzić (np. podczas wielogodzinnej jazdy samochodem lub autobusem albo lotu samolotem).

● Zawsze na koniec dnia znajdź chwilę, by poleżeć na plecach z nogami opartymi wysoko o ścianę. Możesz przy tym przesuwać po ścianie stopami i zataczać nimi na niej koła, jakbyś chciała rozmasować podeszwy. Próbuj na zmianę dotknąć do ściany to piętą, to palcami.

Badania, które wytropią chorobę 

● Test krwi na poziom tzw. D-dimerów: podwyższony świadczy o zwiększonej krzepliwości krwi i zagrożeniu zakrzepami. W takim przypadku lekarz zleca dalsze badania, które bardziej bezpośrednio pokażą, czy w układzie żylnym rozwinęła się zakrzepica.

● USG dopplerowskie kończyn dolnych: w trakcie badania lekarz naciska głowicą aparatu żyły (tzw. test uciskowy). Na podstawie sposobu, w jaki zachowują się uciskane naczynia, ocenia, czy są drożne, czy też częściowo lub całkowicie zablokowane. W razie wykrycia zakrzepu bada jego ruchomość i sprawdza, na ile duże jest ryzyko jego oderwania się od ścianki żyły.

● Tomografia komputerowa płuc: to badanie robi się, by sprawdzić, czy występują zakrzepy w tętnicy płucnej lub jej rozgałęzieniach.


dr Hanna Dolińska spec. med. rodz. Przychodnia Luxmed Warszawa


Naj
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy