ZDROWIE | Poniedziałek, 22 lutego 2021 (14:48)
Tematu wirusów mamy już wszyscy po dziurki w nosie. Nawet najwięksi sceptycy miękną jednak, gdy patogen przedrze się do ich domu i zakazi najbliższych. Co robić? Po pierwsze nie panikować, to nie pomoże. Po drugie zakasać rękawy i rozgrzać organizm, bo koronawirus tego nie lubi. Dziś kilka domowych sposobów. Róbmy, co w naszej mocy, by infekcja miała jak najłagodniejszy przebieg.
1 / 6
Zanim przystąpimy do rozgrzewania zacznijmy od higieny. Większość z nas myje zęby zaraz po przebudzeniu, zapominamy jednak o higienie języka. Ma to szczególne znaczenie w trakcie infekcji, gdy gromadzą się na nim drobnoustroje. Często pojawia się charakterystyczny biały nalot. Jeśli go nie ściągniemy - połkniemy. W sprzedaży dostępne są specjalne urządzenia do oczyszczania języka, ale zabieg można bez kłopotu wykonać przy pomocy małej łyżeczki. W trzecim kroku konieczne jest wypłukanie jamy ustnej – dobrym rozwiązaniem są naturalne olejki eteryczne. Najsilniejsze działanie antyseptyczne, przeciwwirusowe, przeciwgrzybiczne i przeciwbakteryjne ma olejek z drzewa herbacianego (do kupienia w każdej aptece). Wystarczą cztery krople rozpuszczone w około 40 ml wody.
Źródło: 123RF/PICSEL